REKLAMA

"Władca pierścieni: pierścienie władzy", czyli serial za 1 mld, tak mld, dolarów

Agata Wojciechowska2022-02-12 06:00, akt.2022-02-14 13:22redaktor
publikacja
2022-02-12 06:00
aktualizacja
2022-02-14 13:22

Byłby to najdroższy serial w historii. Amazon za pięć sezonów chce zapłacić nawet 1 miliard dolarów. Te kwoty przebijają nawet megaprodukcję HBO "Grę o tron". Na razie jednak wokół serialu jest więcej kontrowersji niż wokół netflixowego "Wiedźmina". 

"Władca pierścieni: pierścienie władzy", czyli serial za 1 mld, tak mld, dolarów
"Władca pierścieni: pierścienie władzy", czyli serial za 1 mld, tak mld, dolarów
fot. Amazon / / Facebook

"Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" [ang. "The Lord of Rings: The Rings of Power"] to tytuł stworzony zapewne do odpowiedniego pozycjonowania w Internecie, bo brzmi co najmniej nieporęcznie. Produkcja Amazona oparta jest na twórczości oczywiście J.R.R.Tolkiena. Będzie stanowiła prequel do trylogii Petera Jacksona. Nie uniknie jednak porównań z uniwersum stworzonym przez Nowozelandczyka w 2000 roku- sama trzecia część "Powrót króla" zgarnęła 11 Oskarów, zajmując pozycję koło filmów zgarniających rekordową liczbę statuetek, czyli "Titanicowi" i "Ben-Hurowi". 

Co więcej, przez fanów seriali będzie także konfrontowana z "Grą o tron" i choć zakończenie wybitnie HBO nie wyszło, to jako całość wyznaczyła nowe standardy i dla adaptacji książek fantasy i dla wysokobudżetowych odcinków, które spokojnie rywalizowały z pełnometrażowymi filmami. 

Skąd taka kwota? Od Bezosa

Produkcja Amazona pewnością już teraz przerosła i "Władcę pierścieni" i "Grę o tron" pod względem zainwestowanych w serial pieniędzy. Studio kupiło prawa do ekranizacji od Tolkien Estate za niewiarygodną kwotę 250 mln dolarów. Była to dość zaskakująca decyzja, gdyż przez lata Christopher Tolkien odrzucał bardzo lukratywne oferty. W 2017 roku, gdy przechodził na emeryturę, sprzedał prawa do dodatków wraz z wszelkimi odniesieniami do tego okresu w samym "Władcy Pierścieni" (w praktyce bez "odniesień" byłoby możliwe przeniesienie na ekran młodszych wersji Galadrieli i Elronda, ale twórcy musieliby się obejść bez hobbitów). W wyścigu do Śródziemia Amazon przelicytował i HBO i Netflixa. 

Oto scena z pierwszego odcinka pierwszego sezonu "Władcy Pierścieni: Pierścienie władzy" (fot. @RingsOfPowreTV / Twitter)

W kuluarach mówi się, że pięć sezonów będzie kosztowało 1 mld dolarów, co czyni go najdroższą produkcją wszech czasów. Dla porównania ich ostatnia produkcja "Koło czasu" kosztowała 80 mln dol.  Amazon oficjalnie nie potwierdził tych rewelacji, ale rząd Nowej Zelandii (określanej jako "ojczyzna Śródziemia"), określił wydatki produkcyjne pierwszego sezonu na 462 mln dol. Za tę kwotę zbudowano m.in. całą scenografię, która ma być wykorzystywana także i w późniejszych sezonach (notabene Amazon Studios mógł się cieszyć ulgą podatkową w wysokości 108 mln dol.). 1 mld to dużo, ale chyba i ta granica ostatecznie zostanie przekroczona, gdy weźmiemy pod uwagę globalną kampanię marketingową czy przygotowania do pozostałych sezonów. 

Tolkien, podobnie jak podróże kosmiczne, jest wręcz osobistą obsesją Jeffa Bezosa, dlatego pieniądze wydaje lekką ręką. Nie jest jednak powiedziane, że na tym nie zarobi. Po "Władcy Pierścieni" i "Grze o tron" pozostała masa fanów fantastyki oglądanej na srebrnym ekranie, a jak na razie nie mają oni alternatywy poza "Wiedźminem". Jednak bitwa o Wzgórze Sodden była namiastką Bitwy Bękartów. W przypadku "Pierścieni władzy" nie chodzi więc tyle o gotówkę, której umówmy się, Amazonowi nie brakuje, a bardziej o prestiż i możliwość udowodnienia, że jest w stanie sprostać najlepszym. 

"Jak hobbici"

Showrunnerami są JD Payne i Patrick McKay, przyjaciele z liceum, którzy od 13 lat piszą wspólnie dla Hollywood. Określani byli jako czarny koń wyścigu o gażę Amazona, bo studio rozmawiało dokładnie z każdym, który miał pomysł na Śródziemie. A później zaczęła się żmudna praca przekonania nie tylko mocodawców, lecz także rodziny Tolkienów 50 - godzinnym materiałem do swojej wizji. - Czuliśmy się jak hobbici - opisuje Payne. - Jak dwie bardzo małe istoty w bardzo dużym świecie, którym powierzono coś, co znaczyło tak wiele dla tak wielu". Ich mottem stało się stwierdzenie Froda: "Cieszę się, że jesteś ze mną Sam". Pomagali im tacy scenarzyści jak: Gannifer Hutchison ("Breaking Bad"), Jason Cahill ("Rodzina Soprano"), Justin Doble ("Stranger Things") i Helen Shang ("Hannibal"). Ta mieszanka wydaje się być iście wybuchowa, ale i "wróżyć" ładnie skrojoną intrygę. 

J.A. Bayon, który na swoim koncie ma m.in. "Jurassic World: Upadłe królestwo" wyreżyseruje dwa pierwsze odcinki.

Co do aktorów, to lista, jak można sądzić po takiej produkcji, jest dość długa, ale studio zachowuje w tajemnicy "kto będzie kim". Pierwszoplanowych postaci, których wątki mają się przeplatać, jest 22. Morfydd Clark (na zdjęciach w zbroi) wcieli się w postać Garadrieli, królowej elfów. U Amazona jest o tysiąc lat młodsza, bardziej złośliwa i... łatwiej wpada "w tarapaty", co do statecznej damy, granej przez Cate Blanchett raczej nie pasuje. 

O czym będzie ten serial?

O Drugiej Erze ("Władca Pierścieni" Jacksona to schyłek Trzeciej Ery, której epilog przypadł na Wojnę o Pierścień i początek Ery Ludzi). Tyle wystarczy fanom Tolkiena. Dla tych, którym trudno było przebrnąć przez "Silmarillion", Druga Era zaczyna się od klęski naprawdę złego Morgotha i jego ucznia Saurona, który po śmierci swojego mistrza rozpłynął się w powietrzu. W tym czasie Galadriela poluje na jego współpracowników, którzy zabili jej brata. Przez całą Drugą Erę zza kulis i nie tylko odbudowuje on potęgę, by zostać pokonanym przez Isildura. Druga Era kończy się wojną "ostatniego przymierza" elfów, ludzi i krasnoludów (dla kinomanów warto wspomnieć, że to czołówka "Drużyny Pierścienia"). A ponieważ Isildur nie wrzucił pierścienia w ogień Góry Przeznaczenia, to na Śródziemie spadły kolejne kłopoty. 

Wracając jednak do głównego wątku, osnową serialu Amazona będzie 20 pierścieni Saurona, za pomocą których chciał on "uwieść" władców wszystkich ras, a dzięki Jedynemu Pierścieniowi kierować nimi wszystkimi. 

"Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,

Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,

Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych,

Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie

W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie,

Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,

Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać

W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie."

źródło: jedyny i słuszny przekład Marii Skibniewskiej

- To opowieść o stworzeniu tych wszystkich mocy, pokazania skąd pochodzą i co zrobili każdej z tych ras - wyjaśnia McKay. Jego zdaniem głównym pytaniem, jakie stawiała sobie produkcja, było "czy możemy wymyślić powieść, której Tolkien nigdy nie napisał i przenieść ją na ekrany jako serię mega-wydarzeń". Słowem ruiny, które widzowie mijali jako szczątki po dawnych cywilizacjach we "Władcy Pierścieni", teraz zobaczą w pełnym rozkwicie. 

Jak wspomina w "Vanity Fair", zdjęć Amazon nie zaczął najlepiej. W Nowej Zelandii kręcili sceny z drugiego odcinka, w którym mamy Galadrielę i jej "morską podróż" [bez spoilerów], kiedy nagle cała ekipa zaczęła dostawać wiadomości. Okazało się bowiem, że w ciągu 45 minut otrzymali wieści o tym, że przebywający w sąsiedniej Australii Tom Hanks zaraził się koronawirusem, NBA odwołała sezon, a WHO ogłosiło globalną pandemię. "O mój Boże. Co my teraz zrobimy? Będziemy musieli wszystko zamknąć" - opowiada McKay. -" Gdy nagle zobaczyłem, że wszyscy odkładają telefony i wracają do pracy" - dodaje. - To doskonały przykład jak Tolkien i Śródziemie potrafią Cię poprowadzić nawet w najciemniejszych i najbardziej niepewnych momentach - wyjaśnia Payne. 

Scenarzyści obiecują, że poprowadzą widzów przez "najciemniejsze głębiny Mglistych Gór, poprzez chwałę Khazad-Dum (w niej Gandalf kilka tysięcy lat później krzyczał "You shall not pass"), majestatyczne lasy Lindonu, stolicy elfów, zapierające dech w piersiach wyspiarskie królestwo Numenoru (i jego jakże spektakularną klęskę)". Ożyje także kuźnia elfa - kowala Celebrimbora.

Bez "tych" scen?

Kto pokaże to widzom? "Drużyna złożona ze znanych, jak i nowych postaci zaczyna swoją podróż spokojnie, ale... później czeka ich walka z największymi złoczyńcami Śródziemia, którzy kiedykolwiek wyszli spod pióra Tolkiena, grożąc całemu światu ciemnością". Sądząc po tym, że serial ma być adresowany także do młodzieży  w wieku 11, 12 i 13 lat, nie należy się spodziewać scen seksu i przemocy rodem z "Gry o tron". Widzowie za to otrzymają Portorykańczyka jako elfa, Brytyjczyk z Jamajki zagra starszego hobbita, a aktorka afrykańsko - irańskiego pochodzenia wcieli się w krasnoludkę. Choć ekipa spotkała się z falą niezadowolenia ze strony fandomu, skomentowała to krótko: "kim są ci ludzie, którzy czują się tak zagrożeni lub zniesmaczeni ideą, że elf ma ciemną karnację, jest Latynosem czy Azjatą?". I zastrzegają, że serial nie będzie "filmem dokumentalnym o Śródziemiu, a opowieścią".

Premierę serialu zaplanowano na 2 września w Prime Video. Tytuł pierwszego odcinka to "Cień przeszłości". Dziennikarze "Vanity Fair", którzy widzieli trzy pierwsze odcinki, scharakteryzowali je jako "bogaty i fascynujący spektakl z mieszanką pałacowych intryg, wojny i mitologii. Wszystko to okraszone zostało wiszącą nad widzem tajemnicą". 

***

Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita. 

aw

Źródło:

Redaktor działu newsroom w portalu Bankier.pl. Absolwentka historii, którą studiowała dłużej niż statystyczny student, ale za to przeszła przez kilka uniwersytetów, w tym uczelnię w Edynburgu. Swoje życie zawodowe rozpoczęła dziesięć lat temu z portalem Bankier.pl. Później współpracowała z licznymi redakcjami, pisząc dla "Gazety Wrocławskiej", nagrywając dla Polskiego Radia i - ku zgorszeniu niektórych - kreując rzeczywistość w "Fakcie". Na pewno nie napisze nic o WIG20, a jeśli już to tylko w kontekście plotek, pogłosek czy domysłów. Dla czytelników siedzi nocami, oglądając seriale, podliczając gaże, czytając książki, śledząc nietypowe aukcje czy podróżując palcem po mapie. Nienawidzi wyrazu “dedykowany”, przeciw któremu prowadzi osobistą krucjatę w internecie. Telefon: 71 748 9511

Tematy
Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Komentarze (18)

dodaj komentarz
floky

Do "nieporęcznego" tytuły proszę mieć pretensje raczej do J.R.R.Tolkien a nie do marketingowców Amazona;)

"Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" [ang. "The Lord of Rings: The Rings of Power"] to tytuł stworzony zapewne do odpowiedniego pozycjonowania w Internecie, bo brzmi co najmniej nieporęcznie.

wnr
W nowej wersji wszystkie elfy będą LPG, w mordorze królować będzie zoofilia, z jeśli chodzi o fizyczność Frodo to z wersji książkowej zachowany będzie tylko niski wzrost. Oczywiście religią krasnoludów będzie islam.
petrolnuts
Sporo wskazuje, że ta farsa zakończy się na jednym sezonie.
enthe
Oglądanie TV szkodzi zdrowiu. Psychicznemu również.
bha
Wszystko jest dla ludzi w rozsądnych proporcjach.
xiven
niestety kolejne universum które zostanie zeszpecone poprawnością polityczną
daniel_1
Napiszcie, ile kasy poszło a polski samochód, który nie powstanie...
Podpowiadam-więcej kasy niż miliard $.
...a to dopiero początek wydatków..
prawdziwynierobot
podesłałbyś jakieś linki z info o tym?
lancealot
Jeżeli zrobią to co Netflix z 2 sezonem Wiedźmina to zmarnują dużo pieniędzy.
daniel_1
Jeżeli zrobią to co Watykan z biblią to zarobią.

Powiązane: Popkultura i pieniądze

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki