Te spółki zapowiedziały największe dywidendy

Przeanalizowaliśmy zapowiedzi spółek dotyczące dywidend za 2015 rok. Część podmiotów już zdążyła się podzielić swoimi zyskami z akcjonariuszami, jednak lista spółek, które dopiero to uczynią, wciąż jest długa. 

Aż 10 spółek proponuje stopę dywidendy przewyższającą 10%. 46 podmiotów wypłaci więcej niż 5%. To stopy zwrotu, których próżno szukać w bankach. Największą, bo sięgającą aż 51,28% stopę dywidendy oferuje Novina. To jednak póki co tylko propozycja, której nie zatwierdziło jeszcze walne zgromadzenie akcjonariuszy (WZA). Dodatkowo jest to raczej historia jednorazowa. Zarząd Noviny sowitą dywidendę chce sfinansować z pieniędzy uzyskanych dzięki świetnemu debiutowi na rynku NC spółki Present24. Tej samej, o której było głośno w związku z podszywaniem się pod Mariusza Patrowicza. Wcześniej Novina dywidend nie wypłacała.

Znany z wysokich dywidend jest za to drugi w zestawieniu Gwarant. Agencja Ochrony od 5 lat rok w rok wypłaca akcjonariuszom część swojego zysku. W ostatnich dwóch latach stopa dywidendy przekraczała 11%. Podobnie jest i teraz, zarząd Gwaranta proponuje aż 14,54%. Walne, które rozpatrzy propozycję zarządu, zaplanowano na 16 czerwca.

Również więcej niż 14% proponuje debiutant z 2014 roku - Prime Car Management. W ubiegłym roku stopa dywidendy w przypadku PCM sięgnęła 10,21%. Na ponad 12% w tym roku mogą liczyć także akcjonariusze PEM-u i Eurotaksu, 12% z zysków za lata ubiegłe chce wypłacić Dektra. Wszystko to jednak propozycje, które jeszcze nie zostały aprobowane przez WZA. To uchwała WZA jest w przypadku dywidendy dokumentem wiążącym.

Najwyższą stopę dywidendy już zatwierdzoną przez inwestorów oferuje ABC Data. Dzień dywidendy ustalono na 23 czerwca, pieniądze wpłyną na konta akcjonariuszy jednak dopiero 19 sierpnia. Przy bieżącej cenie stopa sięga 11,37%.

Kiedy należy posiadać akcje, by otrzymać dywidendę?

Prześledźmy sposób rozliczania dywidend na przykładzie Orange. Zgodnie z uchwałą WZA uprawnieni do dywidendy będą inwestorzy posiadający akcje spółki na dzień 22 czerwca 2016 roku (dzień dywidendy). Jednak ze względu na dwudniowy cykl rozliczeniowy (T+2), ostatnim dniem, w którym zakup akcji Orange zapewnia otrzymanie dywidendy, jest 20 czerwca (transakcja z 20 czerwca zostanie rozliczona w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych 22 czerwca i to właśnie w tym dniu inwestor stanie się formalnym właścicielem akcji).

Teoretycznie więc akcje, nie tracąc prawa do dywidendy, można sprzedać już 21 czerwca, ponieważ formalnie utrata praw własności do nich nastąpiłaby dopiero 23 czerwca. Warto pamiętać, że cykl T+2 bierze pod uwagę tylko dni robocze. Soboty, niedziele i dni wolne od handlu na GPW należy pomijać przy obliczaniu dnia prawa do dywidendy. Dlatego w przypadku np. Puław, aby załapać się na dywidendę zaplanowaną na 30 maja, akcje trzeba będzie posiadać 25 maja.

Na pieniądze z dywidendy akcjonariusz Orange będzie musiał poczekać jednak nieco dłużej niż do 22 czerwca. Może on liczyć na nie dopiero 7 lipca 2016 roku, ponieważ na ten dzień przypadnie tzw. dzień wypłaty dywidendy. Nie dostanie on jednak uchwalonych 25 groszy na każdą akcję. Na konto wpływa dywidenda pomniejszona o podatek. Państwo zabierze mu 19%.

Kupując spółki dywidendowe, warto także pamiętać, że wartość dywidendy jest odejmowana od giełdowej kapitalizacji spółki. Oznacza to, że wraz z nadaniem praw do dywidendy od kursu akcji zostaje odjęta wielkość dywidendy przypadającej na jeden papier. Przykładowo akcje Orange rozpoczną notowania 21 czerwca 25 groszy poniżej kursu zamknięcia z 20 czerwca (pomijając oczywiście zmiany rynkowe).

Źródło: