System kaucyjny, nowe koszty recyklingu czy budowy miejsc do ładowania e-aut – to tylko niektóre pomysły, które już biją lub będą biły w handel – pisze czwartkowa „Rzeczpospolita”.


„System kaucyjny to przykład, że nawet słuszne idee rozbijają się o złe prawo. Choć ma kosztować handel aż 2 mld zł, na razie spowodował chaos. (…) Zamieszanie wynika z okresu przejściowego, kiedy na półkach mogą być jednocześnie opakowania z kaucją i bez niej” – czytamy w czwartkowej „Rzeczpospolitej”.
Gazeta informuje, że rząd szykuje kolejne nowe regulacje. Wskazuje m.in. na te, która są związane z dyrektywą unijną wprowadzenie tzw. rozszerzonej odpowiedzialności producenta. „Obciążenie dotknie m.in. firmy wprowadzające na rynek wyroby pod markami własnymi sieci. Przedstawiciele handlu wskazują, że rząd chce z tego pozyskać 5 mld zł” – informuje „Rz”.
Gazeta wskazuje także na nadchodzące zmiany, związane z miejscami do ładowania na parkingach.
„(…) te z ponad 21 miejscami muszą mieć choć jeden punkt ładowania aut elektrycznych. Od 2027 r. w budynkach niemieszkalnych trzeba będzie stworzyć jedno miejsce do ładowania na dziesięć miejsc parkingowych lub wprowadzić okablowanie dla połowy. To ogromny koszt, zwłaszcza dla większych sklepów z własnymi parkingami” – pisze „Rzeczpospolita”. (PAP)
ms/ jm/



























































