Tauron zakłada w '17 przynajmniej zatrzymanie trendu spadkowego na poziomie EBITDA - poinformował na konferencji wiceprezes Marek Wadowski.
Wadowski, pytany o oczekiwania co do wyniku EBITDA grupy w przyszłym roku, powiedział: "Jeśli nie będzie wzrostu na poziomie EBITDA, to przynajmniej spodziewamy się zatrzymania trendu spadkowego".
"Poziom EBITDA z 2015 roku będzie trudny do osiągnięcia w przyszłym roku" - dodał w rozmowie z PAP.
"Spodziewamy się, że 2017 rok może być nieco trudniejszy dla segmentu wytwarzanie. Nie wiemy jak się ułożą ceny na aukcjach. Na dziś rynek świadectw pochodzenia energii wygląda słabo, a nie ma przesłanek, że będzie lepszy. Będą wyższe koszty CO2 i presja na wzrost cen węgla" - powiedział Wadowski.
Dodał, że spółka spodziewa się stabilnych wyników w segmencie dystrybucji, choć nie ma jeszcze zatwierdzonej taryfy na przyszły rok.
W segmencie wydobycia przyszłoroczny wynik EBITDA powinien być dodatni.
"Przyszły rok będzie pierwszym rokiem realizacji strategii. Inicjatywy zawarte w strategii, które wdrażamy, powinny nam pomóc" - powiedział wiceprezes.
Po trzech kwartałach 2016 roku Tauron ma 2,46 mld zł EBITDA, co oznacza spadek o 14 proc. rdr.(PAP)
pel/ ana/