Szwajcarski Bank Narodowy podjął decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowych poziomach. Oznacza to docelowy przedział trzymiesięcznego Liboru CHF w wysokości od -1,25% do -0,25%.


Ujemny Libor dla franka utrzymywany jest od stycznia 2015 roku, gdy SNB porzucił politykę obrony minimalnego kursu wymiany euro na franka. Stopa depozytowa także pozostała bez zmian na poziomie -0,75%. Ujemne oprocentowanie frankowych aktywów ma za zadanie zniechęcenie inwestorów do kupowania szwajcarskiej waluty.
Po decyzji SNB notowania franka szwajcarskiego pozostały stabilne. O 9:45 za euro płacono 1,0709 franka. Na polskim rynku przekładało się to na cenę helweckiej waluty w wysokości 4,02 zł, czyli o ponad grosz więcej niż w środę.
„SNB pozostanie aktywny na rynkach walutowych, gdy będzie to konieczne, biorąc pod uwagę ogólną sytuację pieniężną. Ekspansywna polityka monetarna ma na celu stabilizowanie cen i podtrzymywanie aktywności gospodarczej. Frank szwajcarski wciąż jest znacząco przewartościowany” – główne tezy polityki pieniężnej Szwajcarów także nie uległy zmianie.
Bank centralny Szwajcarii nieznacznie zrewidował w górę swoją projekcję inflacyjną. SNB zakłada, że tegoroczna inflacja CPI wyniesie 0,3% wobec 0,1% zakładanych w grudniu. W 2018 roku inflacja ma przyspieszyć tylko nieznacznie (do 0,4%) i dopiero rok później osiągnąć poziom 1,1%. Prognoza ta została sporządzona przy założeniu utrzymania trzymiesięcznej stopy Libor na poziomie -0,75%.
SNB pozytywnie ocenia stan koniunktury gospodarczej na świecie i oczekuje jej utrzymania w 2017 roku. Niemniej jednak Szwajcarzy dostrzegają istotne ryzyka dla wzrostu, w tym przede wszystkim niepewność wobec polityki gospodarczej Stanów Zjednoczonych, wyborów w Europie i negocjacji pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską.
Według szacunków SNB w tym roku szwajcarska gospodarka urośnie o 1,5%. Bank odnotował także „stały i relatywnie niski” wzrost w sektorze kredytów hipotecznych i na rynku nieruchomości. „Spowolnienie impetu na rynku nieruchomości mieszkaniowych było kontynuowane. Niemniej jednak nierównowaga na rynkach hipotecznym i nieruchomości się utrzymuje” – głosi komunikat SNB.
Ryzyko powstania bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości jest uważane za jedno z głównych zagrożeń generowanych przez politykę ujemnych stóp procentowych. SNB stara się to zagrożenie neutralizować poprzez zwiększanie bankom buforów kapitałowych.
Krzysztof Kolany