Dzień Wolności i Praw Obywatelskich obchodzony jest 4 czerwca na pamiątkę pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce w 1989 r. Postanowiliśmy z tej okazji przyjrzeć się systemowi podatkowemu, który funkcjonował 25 lat temu i obecnie.
Zgodnie ze współczesną klasyfikacją OECD, mieszkańcy rozwiniętych krajów europejskich płacą podatki dochodowe (w tym podatek dochodowy od osób fizycznych i podatek dochodowy od osób prawnych), a także podatki od własności (gruntowy i leśny), od spadków i darowizn, od towarów i usług (VAT, akcyza, cło), a także liczne składki zdrowotne i ubezpieczeniowe. Nie zawsze jednak płaciliśmy takie daniny, bo polski system podatkowy został względnie ujednolicony (w porównaniu do europejskiego) dopiero na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.
ZOBACZ TEŻ: Jak zmieniły się finanse Polaków w minionym 25-leciu?
Koniec realnego socjalizmu w podatkach
Poprzedni system podatkowy opierał się głównie na przepływie pieniądza między państwowymi zakładami pracy, a budżetem państwa. Z góry skazany był na niepowodzenie, bo nie spełniał swojej podstawowej funkcji. Podatków było wiele, a obrót środków pieniężnych i tak odbywał się w ramach tego samego właściciela - państwa. System nie spełniał tym samym wymogów gospodarki rynkowej, do której Polska tak bardzo dążyła. Nie pozwalał na rozwój przedsiębiorstw z sektora prywatnego, bo skupiał się raczej na opodatkowaniu różnych form i rodzajów działalności, zamiast na skali działalności, czyli wysokości dochodów.
W 1989 r. obowiązywały podatki od obrotów, podatek stabilizacyjny, wyrównawczy, od przyrostu wynagrodzeń, od dochodów przedsiębiorstw, dochodowy od osób prawnych, od wynagrodzeń, od nieruchomości i lokali, spadków i darowizn oraz podatek rolny.
Podatki, które zniesiono
Reforma podatkowa przeprowadzona w latach 1991-1992 zlikwidowała kilka tytułów podatkowych: podatek od wynagrodzeń, wyrównawczy, podatek od płac - uiszczany przez pracodawców, podatek dochodowy od działalności gospodarczej, podatek rolny z działów specjalnych produkcji rolnej.
Zestawienie podatków obowiązujących w Polsce w latach 1989 - 2000
Podatek obrotowy funkcjonował do 1993 r. Jego stawka wynosiła 20 proc. od ceny sprzedaży dóbr materialnych i 5 proc. od ceny sprzedaży usług. Warto wspomnieć, że był on naliczany i płacony tylko od dóbr i usług konsumpcyjnych, zaś dobra i usługi produkcyjne były z niego zwolnione. Przepisy przewidywały też wiele zwolnień od tego podatku, jak również odstępstw, takich jak wyższa stawka obowiązywała towary luksusowe, alkohol oraz papierosy.
Podatek stabilizacyjny obciążał tzw. jednostki gospodarki uspołecznionej oraz spółki posiadające osobowość prawną. Podstawę opodatkowania stanowiła część wartości środków trwałych znajdujących się w posiadaniu podmiotów opodatkowania. Jego stawka wynosiła 5 proc. podstawy opodatkowania, ale w przypadku jednostek gospodarki uspołecznionej nie mógł przekraczać 20 proc. zysku do podziału.
Podatek wyrównawczy dotyczył podatników indywidualnych. Był formą dodatkowego opodatkowania osób, których dochody w roku podatkowym przekroczyły pewien ustalony przez resort finansów limit. Kwota powyżej limitu podlegała opodatkowaniu według stawki progresywnej od 10 proc. do 50 proc. Przepisy również przewidywały wiele ulg i odliczeń od tego podatku, w tym na budowę i remont domu. Podatek wyrównawczy zniesiono 31 grudnia 1991 r.
Podatek od przyrostu wynagrodzeń, znany jako popiwek był wprowadzony w 1986 r. Miał on zastąpić opłaty pobierane na rzecz Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej. Obciążał zysk przedsiębiorstw uspołecznionych, które w roku podatkowym przekroczyły dopuszczalny wzrost płac i wypłat z funduszu nagród i premii. Wprowadzono go celem ograniczenia wzrostu dochodów ludności, który działał silnie antyinflacyjnie. Podstawą do opodatkowania była różnica między kwotą wypłaconych pracownikom w roku podatkowym płac, a kwotą płac wypłaconych w roku poprzednim, którą korygowano o ustawowo dopuszczalny procent wzrostu. Tak samo opodatkowany był zbyt duży wzrost wypłat premii i nagród. Stawki tego podatku były bardzo wysokie - od 100 do 500 proc. podstawy opodatkowania w przypadku płac i od 200 do 400 proc. w przypadku premii i nagród. W 1989 r. włączono go do nowego podatku dochodowego od osób prawnych - do podatku wyliczonego wg stawki 40 proc. doliczano dwukrotność nadmiernej podwyżki płac. Całkowicie zniesiono go dopiero w 1995 r.
System podatkowy w obecnym kształcie, podobnie jak współczesny system finansów publicznych nie powstał z dnia na dzień. Proces zmian rozpoczęto już w 1990 r., czego skutkiem był kryzys finansów publicznych na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 1991 r. System podatkowy był niedopasowany do nowych warunków. Bardzo istotnym momentem było wprowadzenie jednolitego podatku dochodowego od osób prawnych, który został istotnie zmodyfikowany w 1992 r. Zasadnicze zmiany dokonały się jednak po wprowadzeniu powszechnego podatku dochodowego od osób fizycznych (1 stycznia 1992 r.), który zastąpił część podatku rolnego, od wynagrodzeń i wyrównawczego. Wówczas też dochody budżetu państwa opierały się głównie na podatkach płaconych przez przedsiębiorstwa państwowe. Eldorado nie trwało wiecznie, bo restrykcyjna polityka państwa ograniczająca dotacje zarówno podmiotowe, jak i przedmiotowe odbiła się czkawką na wpływach do budżetu. Zdecydowano się więc rozbudować system podatków pośrednich. Ostatnie wielkie zmiany nastąpiły wraz z wprowadzeniem podatku od towarów i usług 5 lipca 1993 r. oraz podatku akcyzowego.
Justyna Niedbał
Bankier.pl
j.niedbal@bankier.pl



























































