REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Świetne wyniki sprzedaży Ferrari

2011-08-02 13:17
publikacja
2011-08-02 13:17

Wyniki finansowe Ferrari za ostatnie półrocze to najlepszy wynik tej marki od 82 lat. W porównaniu do ubiegłego roku przychody Ferrari wzrosły o prawie 20%, a zysk netto o 23,5%, do 92 mln euro.

W trakcie sześciu miesięcy 2011 roku z salonów Ferrari wyjechało łącznie 3577 aut. Jest to aż o 12% więcej niż rok temu w tym samym okresie. Włoska marka rozpoczęła także sprzedaż w Indiach, otwierając tam swoje przedstawicielstwo i zbierając już pierwsze zamówienia.

Amerykanie kupują najwięcej Ferrari. Od stycznia do czerwca 2011 roku sprzedało się tam 939 sztuk, na drugim miejscu są Chiny z wynikiem 378 aut, a na trzecim Niemcy, gdzie sprzedano 337 sztuk Ferrari.



Włoska marka czerpie zyski nie tylko ze sprzedaży aut, ale także z sieci swoich sklepów, w których sprzedaż wzrosła o prawie 50% w ostatnim półroczu. Największe zyski przynosi centrum Ferrari World w Abu Dhabi. Od listopada 2010 roku, salon z akcesoriami włoskiej marki odwiedziło ponad 600 tysięcy osób.

W Polsce warszawski salon Ferrari przy ul. Nowy Świat 6/12 sprzedał kilkadziesiąt aut. Najtańszy samochód kosztuje około miliona złotych. Firma nie ujawnia jednak dokładnych danych dotyczących ilości sprzedanych pojazdów w warszawskim salonie.

Źródło: moto.pl

Źródło:

Do pobrania

ferrarijpgferrarijpg
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~Windowsxp.cob
uu widze ze niekonsekfencje to ty uprawiasz... "kilkadziesiat" ferrari to nic wielkiego zwlaszcza ze teraz sa dostepne w polsce a nie sciagane za granicy. porownujac te dwa okresy, przed powstaniem salonu i po powstaniu salonu, ilosc chetnych na ferrari wzrosla poniewaz nie musza sie babrac papierkowa robota i czekac jak uu widze ze niekonsekfencje to ty uprawiasz... "kilkadziesiat" ferrari to nic wielkiego zwlaszcza ze teraz sa dostepne w polsce a nie sciagane za granicy. porownujac te dwa okresy, przed powstaniem salonu i po powstaniu salonu, ilosc chetnych na ferrari wzrosla poniewaz nie musza sie babrac papierkowa robota i czekac jak wczesniej nawet 8tyg.
wiec jak juz zauwazylem to Twoja Niekonsekfencja ujawnia brak jakichkolwiek danych na ten temat.
"kilkadziesiac" z jezykowego punktu widzenia to od 20-99. przed salonem w warszawie to bylo "Kilkanascie" czyli 10-19.
~PoGOOD
Widzę sporą niekonsekwencję w treści tego artykułu...

Jeśli w Niemczech - najsilniejszej gospodarce Europy - sprzedaż Ferrari sięgnęła niespełna 400 sztuk, jak można uwierzyć w sprzedaż "kilkudziesięciu" samochodów w Polsce?

Nie ma rynku - nawet tak ultra-luksusowego jak samochody marzeń - na którym dysproporcja
Widzę sporą niekonsekwencję w treści tego artykułu...

Jeśli w Niemczech - najsilniejszej gospodarce Europy - sprzedaż Ferrari sięgnęła niespełna 400 sztuk, jak można uwierzyć w sprzedaż "kilkudziesięciu" samochodów w Polsce?

Nie ma rynku - nawet tak ultra-luksusowego jak samochody marzeń - na którym dysproporcja sprzedaży między Niemcami a Polską byłaby tak niewielka...

Może i jesteśmy "zieloną wyspą", ale nie aż na taką skalę.

Czy możecie podać konkretną cyfrę stojącą za tym buńczucznym komunikatem?

Powiązane: Niemcy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki