Jeszcze w marcu właściciele stacji benzynowych narzekali, że przy tak niskich marżach (nawet ujemnych) nie są w stanie utrzymać swoich biznesów. W takiej sytuacji zarabiali zapewne głównie na sprzedaży hot-dogów i alkoholu. Jednak w kwietniu ropa naftowa "spadła w przepaść", tracąc w ciągu trzech miesięcy 30 proc.

Tymczasem od kwietnia, apele właścicieli stacji zaczęły wytracać na sile. Przy taniejącej ropie na drodze do tańszego paliwa stała już tylko wyjątkowa słabość złotego. Gdy od początku czerwca złoty zaczął się umacniać, ceny paliw na stacjach benzynowych pozostawały niemal na tym samym poziomie.

Okazuje się, że sprzedawcy paliw wykorzystali okazję by odbić sobie "wielomiesięczną katorgę" poprzez wyższe marże na Eur95 i ON. W ostatnich tygodniach sprzedawcy doliczali nawet 70 groszy do ceny litra benzyny i oleju napędowego, by nadrobić "marżową wegetację".
»Carrefour Express na stacjach BP? |
Polacy zdają sobie jednak sprawę, że taniejąca o 30 proc. ropa musi choć trochę przełożyć się na spadek cen na stacjach. Gdy okazuje się, że ceny powinny spaść znacznie mocniej, a za utrzymaniem wysokich pułapów stoją interesy stacji benzynowych, do gry wchodzi polityka i wywieranie presji na polskich monopolistów np. PKN Orlen.
Tym samym w środę rano, PKN Orlen zakomunikował, że w sprzedaży detalicznej na własnych stacjach, obniża ceny paliw o 10 groszy na litrze. Koncern podniósł jednocześnie ceny hurtowe o 9 złotych za tysiąc litrów benzyny oraz o 11 złotych za tysiąc litrów oleju napędowego. W prostym przełożeniu obniżka cen w sprzedaży detalicznej na stacjach PKN Orlen wpłynie na obniżkę cen przy dystrybutorach innych właścicieli.


Źródło: Bankier.pl, Ceny benzyny Eur 95 i oleju napędowego na przestrzeni 5 lat
Początek sezonu urlopowego to niezwykle kuszący okres dla wszystkich właścicieli stacji benzynowych. Panuje wówczas przekonanie, że ceny paliw muszą iść do góry. Stąd brak podwyżek, jest dla polskich kierowców pozornie wystarczającą ulgą.
Warto zatem pamiętać, że gdy ropa w Londynie tanieje, a polska waluta wraca do żywych, trzeba pilnować, by kosztem portfela każdego polskiego kierowcy koncerny paliwowe i właściciele stacji nie łatali budżetu po chudych miesiącach na rynku. Na obniżkę akcyzy przez polski rząd nie ma co liczyć, dlatego przy sprzyjających warunkach rynkowych cena paliwa powinna w najbliższym czasie spaść.
Krzysztof Gołdy
Bankier.pl
k.goldy@bankier.pl
»21.03 - Kup pan strukturę i licz na droższe paliwo |