Prezes Toshiby zrezygnował po tym, jak na jaw wyszło, że pod jego kierownictwem firma zawyżała swoje wyniki finansowe.


Wczoraj niezależny zespół ekspertów powołany przez Toshibę stwierdził, że zysk operacyjny firmy został przeszacowany o 151,8 mld jenów (ok. 4,620 mld zł). Jak informuje BBC, japoński potentat będzie musiał ponownie podać wyniki za okres od kwietnia 2008 r. do marca 2014 r.
- Odkryto, że do księgowych nieprawidłowości dochodziło od lat. Głęboko przepraszamy naszych akcjonariuszy oraz innych interesariuszy. W związku z tą sprawą prezes Hisao Tanaka i wiceprezes Norio Sasaki dziś zrezygnują – czytamy w oświadczeniu Toshiby.
64-letni Tanaka i 66-letni Sasaki związani byli z Toshibą od początku lat 70. Na konferencji prasowej ustępujący prezes wziął na siebie odpowiedzialność i przyznał, że Toshiba musi zbudować „nową strukturę”, aby móc się zreformować.
Toshiba to jedno z najbardziej znanych japońskich przedsiębiorstw. Jej korzenie sięgają lat 70. XIX wieku, zaś nazwa wywodzi się z połączenia Shibaura Seisakusho i Tokyo Denki, do którego doszło w 1939 r.
/mz