Najbardziej depresyjny dzień roku (przynajmniej według "amerykańskich naukowców") położył się długim cieniem na warszawskim parkiecie. Spadały wszystkie indeksy GPW. WIG oraz WIG20 były dziś w europejskim ogonie.


Pomimo że 15 stycznia zyskał przydomek Blue Monday, dzień na warszawskiej giełdzie zakończyła wszechobecna czerwień. WIG20 stracił 1,45%, WIG spadł o 1,29%, a MWIG40 osunął się o 1,12%. Od początku roku najmocniej trzymał się SWIG80, ale nawet on zawrócił na południe, tracąc 0,75%.
Spadkom na indeksach towarzyszyły niskie obroty. Na całej warszawskiej giełdzie wyniosły one 812 mln złotych, z czego 666 mln dotyczyło WIG20. Najaktywniej rozgrywanymi spółkami były Dino, PKO i KGHM. Wolumen obrotu sięgnął w ich przypadku odpowiednio 131, 96 i 71 mln złotych.
Od GPW na naszym kontynencie słabiej radziła sobie tylko giełda w Kijowie. Główny ukraiński indeks UX stracił 1,66%. Drugie i trzecie miejsce od końca zajęły WIG oraz WIG20. Spadki gościły jednak na większości europejskich parkietów. Najbardziej zielonym punktem na giełdowej mapie Europy była Ryga, której główny indeks OMXR umocnił się o 1,06%.
Za oceanem w USA trwają obchody dnia Martina Luthera Kinga i tamtejsze giełdy mają dzień wolny.
Wracając do Polski, w indeksie blue chipów warszawskiej giełdy na plusie dzień zakończyły tylko cztery spółki. Wśród wybrańców znalazły się Dino, Pepco, Orange i Kruk.
Dino zyskało 1,39% próbując odrobić dotkliwą przecenę, do której na akcjach spółki doszło w ostatni piątek. Kurs Dino Polska spadał wówczas po publikacji raportu wynikowego swojego największego konkurenta - Jeronimo Martins. Właściciel sieci Biedronka odnotował spadek LFL, czyli wskaźnika sprzedaży na tej samej powierzchni sklepów, co rok wcześniej. Analitycy nie są zgodni, czy Dino powieli ten trend, ale raport wywołał panikę wśród inwestorów.
W przypadku trzech pozostałych zyskujących spółek z WIG20, czyli Pepco (+1,08%), Orange (+0,40%) i Kruka (+0,13%), w piątek ani poniedziałek nie pojawiły się żadne nowe informacje czy komunikaty ESPI.
W indeksie najważniejszych spółek GPW najmocniej traciły Allegro (-4,01%) i LPP (-3,49%). Słabość detalicznego handlu artykułami nie zaliczanymi do produktów pierwszej potrzeby była widoczna również na akcjach CCC, które spadły o 5%.
Swoje roczne maksima na GPW w ciągu dnia poprawiło Asseco SEE, docierając do poziomu 54,8 zł. Ostatecznie poniedziałek zakończyły jednak ponad 2 zł niżej, zyskując 1,56%.
W ujęciu sektorowym 15 stycznia zyskiwały tylko branża budowlana (+0,87%), spożywcza (+0,57%) oraz nieruchomości (+0,13%). Najmocniej traciły odzież (-3,55%), górnictwo (-1,85%) i banki (-1,62%).
























































