Frank szwajcarski pozostaje „wysoko wyceniany” i ujemnie oprocentowany – Szwajcarski Bank Narodowy nie zmienił w grudniu parametrów skrajnie ekspansywnej polityki monetarnej.


Na grudniowym posiedzeniu Szwajcarski Bank Narodowy zdecydował się utrzymać pasmo wahań dla trzymiesięcznej stawki Libor CHF w przedziale od -1,25% do -0,25%. Stopa depozytowa została utrzymana na poziomie -0,75%. Taka decyzja była oczekiwana przez rynek.
SNB utrzymał także frazę o „wysoko wycenianym” franku, która po raz pierwszy pojawiła się w komunikacie wrześniowym. Przez poprzednie dwa lata bank centralny Szwajcarii jak mantra powtarzał opinię o franku „znacząco przewartościowanym”.
„Frank szwajcarski osłabił się względem euro i – w ostatnim czasie – także stracił na wartości względem dolara amerykańskiego. Zatem przeszacowanie nadal się zmniejszało, lecz frank wciąż pozostaje wysoko wyceniany” – tak sytuację na rynku walutowym ocenił Szwajcarski Bank Narodowy. W czwartek rano za euro płacono 1,1674 franka. Kurs EUR/CHF od końcówki października porusza się w przedziale 1,15-1,17 CHF wobec 1,06 CHF notowanych jeszcze na początku kwietnia.
Pomimo osłabienia franka „gotowość SNB do interwencji na rynku walutowym pozostaje niezbędna” – czytamy w grudniowym komunikacie banku. W celu odstraszania zagranicznego kapitału Helweci utrzymują najbardziej ujemne na świecie stopy procentowe, efektywnie na poziomie zbliżonym do -0,75%.
SNB nie deklaruje kiedy i w jakich warunkach mógłby zerwać z polityką ujemnych stóp procentowych. Analitycy ankietowania przez Reutera są przekonani, że w 2018 roku frankowy Libor pozostanie bez zmian. Póki co SNB zdecydował się jedynie na podwyżkę projekcji inflacyjnej. Na 2018 rok oczekiwana jest inflacja CPI w wysokości 0,7% rdr wobec 0,4% w poprzedniej prognozie. W 2019 roku inflacja w Szwajcarii ma przyspieszyć do 1,1%.


Helweci zwracają uwagę, że pomimo dobrej koniunktury gospodarczej i podwyżki prognoz makroekonomicznych dla strefy euro i USA normalizacja polityki monetarnej zachodzi jedynie w Stanach Zjednoczonych. Natomiast EBC i Bank Japonii w dalszym ciągu działają w trybie „wysoce ekspansywnym”, utrzymując politykę ilościowego poluzowania (zwanej potocznie „dodrukiem pieniądza”).
Krzysztof Kolany