REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie: nie było podstawy prawnej do stosowania Pegasusa

2025-09-12 15:59
publikacja
2025-09-12 15:59

W przypadku zastosowania technik operacyjnych typu Pegasus, trudno odnieść to do zapisów ustawowych - oceniła sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie Marzanna Piekarska-Drążek podczas przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Według niej taki system inwigilacji był „niedopuszczalny”.

Sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie: nie było podstawy prawnej do stosowania Pegasusa
Sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie: nie było podstawy prawnej do stosowania Pegasusa
/ Sejm RP

W piątek na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa zeznawała sędzia Marzanna Piekarska-Drążek, która od 2010 roku orzeka w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, poza latami 2022-2023. Jak powiedziała, powodem było jej orzecznictwo i „wyrażane tam oceny prawne dotyczące niekonstytucyjności Krajowej Rady Sądownictwa utworzonej ustawą z 8 września 2017 roku i wadliwości konkursów sędziowskich wprowadzonych z udziałem tej rady”.

- Ówczesny minister sprawiedliwości stosował nieukrywaną politykę kadrową, o czym mówił publicznie, że postawił na takich sędziów, którzy wspierają jego tak zwane reformy. Po prostu eliminowano od orzekania sędziów, którzy orzekali na podstawie konstytucji, Konwencji o ochronie praw człowieka i innych aktów prawa międzynarodowego - mówiła Piekarska-Drążek. Zaznaczyła, że była odsunięta od orzekania „od wszystkich spraw karnych, w tym oczywiście od spraw niejawnych”.

Jedno z pytań do sędzi dotyczyło wniosków kierowanych przez służby w związku z kontrolami operacyjnymi. Poseł Patryk Jaskulski (KO) zauważył, że „w przestrzeni publicznej pojawiają się wypowiedzi sędziów, którzy mówili, że nie wiedzieli, że wyrażają zgody na kontrolę urządzeniem Pegasus”. Sędzia odparła, że podzieli się tą wiedzą na posiedzeniu niejawnym. W dalszej części przesłuchania wyraziła wątpliwość, co do przepisów, na podstawie których korzystano z systemu Pegasus.

- W przypadku zastosowania takich technik operacyjnych typu Pegasus, trudno odnieść to do zapisów ustawowych. Ponieważ nikt nie zakładał, że legalnie, czyli w ramach obowiązującego prawa, zostanie zastosowany taki system. Nikt nie przewidywał tego - podkreśliła sędzia. W jej ocenie taki rodzaj inwigilacji, jaki przeprowadzano za pomocą systemu Pegasus, był „niedopuszczalny”.

Temat ram prawnych wykorzystania systemu Pegasus poruszył poseł Witold Zembaczyński (KO), który powiedział PAP, że „to jest absolutny szok dla komisji śledczej”.

- Po raz pierwszy ktoś zeznał tutaj pod przysięgą, i to ktoś bardzo ważny, bo to jest sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, że nie było podstawy prawnej do stosowania narzędzia typu Pegasus. Jego funkcjonalność wykraczała poza interpretację przepisów, która była możliwa przez sędziów. To jest ważny wątek na tropie do tego, żeby udowodnić, że po prostu zgody na użycie Pegasusa były w swoisty sposób wyłudzane - ocenił Zembaczyński.

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Według przekazanych dotąd, m.in. przez NIK, informacji Pegasus zakupiono jesienią 2017 r. dla CBA, ze środków w zasadniczej części (25 mln zł) z Funduszu Sprawiedliwości.

Pegasus to system stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.(PAP)

mt/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (2)

dodaj komentarz
kartel
pani sedzia podważając wyroki innych sedziów, którzy uwazali że do scigania przestępców trzeba wykorzystywać wszelkie dostepne srodki, występiuje przeciwko głównemu hasłu Jusicii do której należy :) Gdyby to nie niszczyło polskiego Państwa to byłoby to przesmieszne. POwcy niszczą mozliwości organów scigania jak jkażdy porzadny przestepca :)
marekja
Czyli wszyscy sędziowie, którzy dawali zgodę na wykorzystanie Pegasusa będą odpowiadać karnie?

Powiązane: Pegasus - system do inwigilacji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki