Ogłoszone w poniedziałek zmiany w systemie emerytalnym nie mają bezpośredniego wpływu na rating Polski. Na ocenę nie wpłynie też bezpośrednio konwersja kredytów FX, choć w tym wypadku agencja będzie obserwowała zaangażowanie NBP - poinformował dziennikarzy Felix Winnekens, główny analityk S&P odpowiedzialny za rating Polski.


"Ogłoszone wczoraj planowane zmiany nie mają natychmiastowego wpływu na rating. Zmiana polegająca na przeniesieniu części aktywów OFE do jednostek budżetowych na papierze wspiera finanse publiczne. Przeniesienie przyszłych zobowiązań emerytalnych na barki budżetu powoduje ryzyko, ale nie znamy na razie szczegółów tej propozycji" - powiedział Winnekens.
"Może mieć negatywny wpływ na płynność polskiego rynku kapitałowego" - dodał.
"Sama konwersja kredytów walutowych nie będzie miała bezpośredniego wpływu na rating, ale ewentualne zaangażowanie banku centralnego i forma tego zaangażowania może mieć wpływ na ocenę" - poinformował.
W ocenie analityka Program 500 wpłynie negatywnie na udział kobiet w rynku pracy, ale może też poprawić profil demograficzny Polski.
"Program 500+ może wpłynąć na profil demograficzny Polski, ale ma też wpływ na rynek pracy, obniżając wskaźnik zatrudnienia kobiet" - powiedział.
Dodał, że Polska ma jeden z najsłabszych profili demograficznych w Europie, a prezydencki plan obniżenia wieku emerytalnego tylko dokłada niepewności w tym zakresie i powiększa ryzyko systemowe w dłuższym terminie.
W ocenie Winnekensa niezależność kluczowych instytucji w Polsce została podważona i ta sytuacja nie uległa zmianie.
Dodał jednak, że Narodowy Bank Polski pozostaje wiarygodną instytucją.
"Zarówno NBP jak i osoba nowego prezesa pozostają w pełni wiarygodne" - powiedział. (PAP)
kuc/ mrt/ ana/