To był największy sierpniowy spadek stopy bezrobocia od 2008 roku, czyli od czasu upadku banku Lehman Brothers. Oficjalna miara bezrobocia spadła do najniższego poziomu od trzech lat, wyraźnie wyłamując się z wzrostowego trendu obserwowanego od jesieni 2008 roku. Za to najwyższa od 6 lat była liczba ofert złożonych w urzędach pracy przez przedsiębiorstwa.
Źródeł niższego bezrobocia nie należy dopatrywać się w efektach sezonowych – prace sezonowe ruszają na początku wiosny i lata, a w sierpniu ten efekt jest już minimalny. Zatem w znacznej mierze mamy do czynienia ze wzrostem popytu na pracę, co jest dobrą wiadomością nie tylko dla pracowników, ale też dla całej gospodarki. Otwarte pozostaje tylko pytanie, w jakim stopniu do sierpniowego spadku bezrobocia przyczyniły się rządowe wydatki na „walkę z bezrobociem”, czyli faktycznie na dotowane miejsca pracy i maskowanie niewygodnego politycznie zjawiska.
Krzysztof Kolany