W Kijowie słychać w piątek wieczorem salwy artylerii - poinformowała agencja Reutera, powołując się na świadka. Mer miasta Witalij Kliczko oświadczył, że Kijów jest w groźnej sytuacji, blisko miasta stoją Rosjanie. Nocą będzie bardzo trudno - dodał.


Piątek, 25 lutego 2022. Wydarzenia z czwartku zapisaliśmy tutaj
Mer Kliczko: sytuacja dla Kijowa groźna, przed nami trudna noc
5 wybuchów w Kijowie, w interwałach 3-5 min., obok elektrociepłowni nr. 6 - poinformował mer Kijowa, Witalij Kliczko, na swoim twitterze.
— Biełsat (@Bielsat_pl) February 25, 2022
🚨#Ukraińskie media informują o alarmie powietrznym na terenie #Kijowa #wojna #Putina pic.twitter.com/sQcZWgFngB
W Kijowie słychać w piątek wieczorem salwy artylerii - poinformowała agencja Reutera, powołując się na świadka. Mer miasta Witalij Kliczko oświadczył, że Kijów jest w groźnej sytuacji, blisko miasta stoją Rosjanie. Nocą będzie bardzo trudno - dodał.
Kijów jest w groźnej sytuacji; "nocą i nad ranem będzie bardzo trudno" - zaalarmował Kliczko.
"Rosyjskie wojska są blisko stolicy. W mieście wojskowi i organy ścigania unieszkodliwiają grupy dywersyjne" - napisał w Telegramie.
Mer poinformował, że wzmacniana jest ochrona mostów, na wjeździe do miasta i przy obiektach strategicznych instalowane są posterunki kontrolne.
Przekazał też, że w odstępie 3-5 minut w pobliżu elektrociepłowni na zachodzie Kijowa doszło do pięciu wybuchów.
Około godz. 21 (godz. 20 w Polsce) władze kijowskie wydały ostrzeżenie w związku z możliwym nalotem. Wszyscy mają udać się do schronów - zaapelowano.
Reuters napisał, powołując się na świadka, że wieczorem słychać było w Kijowie salwy artylerii. Inny świadek mówił o odgłosach strzałów na zachodzie miasta.
Już drugą dobę w elektrowni w Czarnobylu Rosjanie przetrzymują zakładników
Według informacji dyrektora Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej Wałerego Sejdy w strefie wykluczenia pod kontrolą wojsk Federacji Rosyjskiej są: tzw. sarkofag elektrowni, bloki energetyczne, które są w stadium wyłączania z eksploatacji, zbiorniki zużytego paliwa jądrowej.
"Okupanci już drugą dobę przetrzymują personel elektrowni, nie pozwalając przeprowadzić rotacji, co jest przewidziane przez przepisy bezpieczeństwa technicznego" - podkreśliło ministerstwo energetyki Ukrainy. "Zajęcie elektrowni i przeprowadzanie tam jakichkolwiek działań wojennych grozi powtórzeniem Czarnobyla, z którego Europa leczy się do tej pory" - oświadczono.
Zaznaczono też, że już zarejestrowano przewyższenie kontrolnego poziomu mocy promieniowania Gamma w strefie wykluczenia wskutek naruszenia górnej warstwy grunty w związku z ruchem ciężkiego wojskowego sprzętu i wzniesienia się w powietrze radioaktywnego pyłu.
"Obecnie cała odpowiedzialność za jądrowe i radiacyjne bezpieczeństwo, stan obiektów i dalszy rozwój sytuacji w strefie wykluczenia spoczywa na najeźdźcach" - napisano.
"To jedno z najpoważniejszych zagrożeń dziś dla Europy, gdyż jakiekolwiek prowokacje ze strony okupantów na (terenie) elektrowni czarnobylskiej podczas hybrydowej wojny mogą przekształcić się w kolejną globalną ekologiczną katastrofę" - wskazało ministerstwo.
Rosyjskie wojsko zajęło Czarnobylską Elektrownię Atomową w czwartek
Ukraińskie MSW: celem rosyjskich ataków mogą być gazociągi tranzytowe
Celem rosyjskich ataków mogą być ukraińskie gazociągi; to może spowodować wstrzymanie tranzytu surowca do Europy - ostrzegło w piątek MSW w Kijowie. Zaapelowano do mieszkańców kraju o informowanie o osobach mówiących z rosyjskim akcentem, które pojawiły się w ich regionie.
Biuro prasowe MSW przekazało, że ukraińskie służby prowadzą działania, by wykryć grupy dywersyjne w kraju. Kilka rosyjskich grup dywersyjnych "wykryto i unieszkodliwiono" w piątek w Kijowie - podano. Według MSW dywersanci pojawiają się w wielu miastach.
MSW zaapelowało do mieszkańców, by zgłaszali, jeśli spotkają osoby mówiące z rosyjskim akcentem, które nagle pojawiają się na danym terytorium.
Jedne z najpoważniejszych walk trwają obecnie w obwodzie kijowskim. "Wiemy, że Kijów jest głównym celem Władimira Putina" - powiedział przedstawiciel MSW Wadym Denysenko. Putin chce zdobyć Kijów, by zainstalować tam swoje marionetkowe władze - dodał.
Miasto Iwankiw w obwodzie kijowskim jest ostrzeliwane, w tym z systemów rakietowych Grad. Trwają pożary, są ofiary wśród cywilów - przekazano.
Ostrzeliwane są obiekty cywilne, infrastruktura. W mieście Ochtyrka w obwodzie sumskim zastosowano systemy artylerii rakietowej Uragan.
Rzecznik MSW ostrzegł, że ostrzeliwane mogą być magistralne gazociągi, co spowodowałoby wstrzymanie tranzytu surowca do Europy. "To może być jeden z celów Rosji. By sprawić, żeby Ukraina stała się złym krajem tranzytowym" - zaalarmował.
W mediach rosyjskich rozprzestrzeniane są fake newsy w sprawie tego, że od początku inwazji Rosja nie doznała żadnych strat wśród składu osobowego - zauważył. "Wiemy, że to całkowite kłamstwo. Wiemy, że już co najmniej tysiąc cynkowych trumien wraca do Federacji Rosyjskiej" - oznajmił Denysenko.
Brytyjskie Ministerstwo obrony: ograniczony postęp sił rosyjskich na Ukrainie
Rosja dokonała w piątek ograniczonego postępu, a Ukraina utrzymuje kontrolę nad kluczowymi miastami - poinformowało w piątek po południu brytyjskie ministerstwo obrony.
"Walki kontynuowane są w kluczowych lokalizacjach. Rosja dokonała ograniczonego postępu dzisiaj, a Ukraina utrzymuje kontrolę nad kluczowymi miastami. Ukraińskie ministerstwo obrony podaje, że rosyjskie siły podeszły na przedmieścia Kijowa. Rosyjski ostrzał i wymiana ognia artyleryjskiego kontynuowane były przez noc i rano. Około 04.30 syreny ostrzegające przed nalotami były słyszane we Lwowie na zachodniej Ukrainie. Nadal nie widzimy dowodów na naloty na Lwów" - napisało brytyjskie ministerstwo obrony w zamieszczonym na Twitterze komunikacie wywiadowczym.
W kolejnym, wydanym nieco później, napisano jednak, że rosyjskie siły pancerne otworzyły nową drogę natarcia w kierunku Kijowa, a większość wojsk pozostaje w odległości ponad 50 km od centrum ukraińskiej stolicy.
🎥#Zełenski w Kijowie 👇🇺🇦
— Biełsat (@Bielsat_pl) February 25, 2022
❗#Rosyjska propaganda wciąż próbuje wprowadzić chaos. Dziś w sieci pojawiały się pogłoski o tym, że ukraiński prezydent miał uciec z #Kijowa.
Takie nagranie ze stolicy kraju opublikował Zełenski dziś wieczorem. W tle kancelaria prezydenta pic.twitter.com/1ixqe4Tq5o
Ukraiński minister zdrowia: rosyjskie wojsko ostrzelało karetki pogotowia
Rosyjskie wojsko ostrzelało karetki pogotowia w obwodach zaporoskim i czernihowskim, w południowo-wschodniej i północnej części Ukrainy - poinformował w piątek ukraiński minister zdrowia Wiktor Laszko.
Szef resortu zdrowia powiedział też w ukraińskiej telewizji, że rosyjskie siły ostrzelały szpital psychiatryczny w Czernihowie.
Pentagon: mamy dane sugerujące, że Rosja rozpoczęła desant morski pod Mariupolem
Mamy informacje wskazujące na to, że Rosja rozpoczęła desant morski z udziałem tysięcy żołnierzy na zachód od Mariupola nad Morzem Azowskim - podał w piątek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Resort ocenia jednak, że rosyjska ofensywa na Kijów straciła impet, a Ukraińcy stawiają większy opór, niż spodziewali się Rosjanie.
"Spodziewamy się, że Rosja ruszy w stronę Mariupola i Donbasu po lądowaniu" - powiedział przedstawiciel resortu podczas briefingu prasowego, dodając, że w ataku biorą udział tysiące żołnierzy piechoty morskiej.
Pentagon ocenia jednak, że rosyjska ofensywa straciła swój impet, a opór stawiany przez Ukrainę jest większy, niż spodziewali się Rosjanie. Urzędnik zaznaczył, że Rosja wciąż nie zajęła większych ośrodków miejskich, nie uzyskała nad nimi bezwzględnej dominacji powietrznej, a ukraińskie centra dowodzenia "pozostają nienaruszone".
Według przedstawiciela resortu ofensywa w kierunku Kijowa przebiega wolniej, niż oczekiwano, zaś Ukraina stawia opór również pod Charkowem.
Urzędnik Pentagonu przekazał, że według oceny USA Rosja użyła do inwazji - która wciąż znajduje się w początkowej fazie - ok. 1/3 sił zgromadzonych wokół Ukrainy. Rosja wystrzeliła dotąd ponad 200 rakiet, z których część trafiła w miejsca zamieszkane przez cywilów. Według USA Moskwa nie użyła dotąd w pełni swoich systemów walki elektronicznej, tj. zagłuszania sygnałów. Są natomiast informacje o cyberataku na elektrownię wodną w Kachowce na północ od Krymu.
Pentagon podkreślił, że nadal uważa, że celem rosyjskiej ofensywy jest obalenie ukraińskich władz i zastąpienie ich rządem marionetkowym.
Przedstawiciel Waszyngtonu nie podał szczegółowych informacji na temat rosyjskich strat, stwierdził jednak, że "każdej z nich można było uniknąć, gdyby Putin skorzystał z dostępnych mu opcji dyplomatycznych". Odniósł się też do postawy zabitych przez Rosję ukraińskich obrońców Wyspy Węży na Morzu Czarnym nieopodal Odessy, którzy odrzucili rosyjską ofertę złożenia broni. To "chwytające za serce" i inspirujące - powiedział.
Według Pentagonu w ciągu ostatniej doby kilkuset Amerykanów i stałych rezydentów USA opuściło Ukrainę, zaś ogólna liczba uchodźców to "dziesiątki tysięcy". Zaznaczył jednocześnie, że jak dotąd zachodnia część Ukrainy w większości nie została objęta działaniami wojennymi.
Szef MSZ nazwał ostrzał przedszkola w Ochtyrce zbrodnią wojenną
Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba napisał na Twitterze, że rosyjski ostrzał przedszkola w Ochtyrce w obwodzie sumskim jest zbrodnią wojenną. Na skutek ataku część dzieci jest ciężko ranna.
"Dzisiejsze rosyjskie ataki na przedszkole i sierociniec to zbrodnie wojenne i pogwałcenie Statutu Rzymskiego. Wspólnie z prokuraturą generalną zbieramy ten i inne fakty, które niezwłocznie prześlemy do Hagi. Odpowiedzialność jest nieunikniona" - napisał Kułeba.
Statut Rzymski to dokument założycielski Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), podpisany w 1998 roku. W listopadzie 2016 roku Rosja ogłosiła, na podstawie dekretu prezydenta Władimira Putina, że zrywa stosunki z MTK.
Trybunał ten to pierwszy w historii stały sąd międzynarodowy powołany do sądzenia osób fizycznych oskarżonych o ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości czy zbrodnie wojenne. Siedzibą MTK jest Haga.
Kijów szykuje się do obrony
Ukraiński sprzęt wojenny wjeżdża do Kijowa, by bronić miasta - poinformował w piątek w wiadomości wideo zamieszczonej na Facebooku doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko.
"Teraz ukraiński sprzęt wojenny wjeżdża do Kijowa, aby utrzymać obronę miasta" – oświadczył Denysenko. Zaapelował do mieszkańców, aby nie filmowali ani nie zamieszczali informacji o ruchach wojska.
W Kijowie coś płonie w rejonie Trójcy. Podobno tam też słychać było strzały. Mało informacji na ten moment co się wydarzyło.#Ukraine #Russia #Kiew pic.twitter.com/kjiuOejK6J
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) February 25, 2022
Kreml: Rosja poinformowała Ukrainę o zgodzie na rozmowy
Rosja poinformowała Ukrainę o zgodzie na rozmowy; w skład delegacji Rosji mają wejść przedstawiciele MSZ, ministerstwa obrony i administracji prezydenta - poinformował w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Jako miejsce rozmów wymienił Mińsk.
Pieskow powiedział także, że strona ukraińska zaproponowała Warszawę jako miejsce rozmów, po czym rozłączyła się.
Według jego słów teraz nastąpiła przerwa ze strony ukraińskiej i "trwa ona dość długo".
Jednocześnie rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa oświadczyła w piątek, że negocjacje nie oznaczają, że cele tzw. operacji wojskowej Rosji przeciwko Ukrainie są zmieniane, lecz są one "nadal aktualne". Niezależny portal Meduza ocenia, iż oznacza to, że operacja ta nie jest odwoływana mimo negocjacji. Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę w czwartek rano.
Wcześniej w piątek Pieskow powiedział, że Moskwa jest gotowa wysłać delegację do Mińska. Nastąpiło to po tym, jak doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego powiedział, że Kijów jest gotowy do omówienia neutralnego statusu Ukrainy.
Prezydent Zełenski proponuje Putinowi rozmowy
„Chcę jeszcze raz zwrócić się do prezydenta Federacji Rosyjskiej. Na całym terytorium Ukrainy trwają walki. Siądźmy do stołu rozmów, aby powstrzymać śmierć ludzi” – oświadczył na briefingu.
Zełenski podkreślił, że Europa ma dość siły, by powtrzymać agresję na Ukrainę. Wezwał do anulowania wiz Rosjanom, odłączenia Rosji od systemu bankowego SWIFT, izolacji Rosji, odwołania ambasadorów, wprowadzenia naftowego embargo i zamknięcia nieba.
„Wszystko to musi być na stole, bo chodzi o zagrożenie dla nas wszystkich, dla całej Europy” – powiedział.
Wyraził przekonanie, że to nie jest po prostu wtargnięcie Rosji na Ukrainę, tylko początek wojny przeciw Europie. „Przeciwko jedności Europy. Przeciwko elementarnym prawom człowieka w Europie. Przeciwko wszystkim prawom współistnienia na kontynencie. Przeciwko temu, że państwa europejskie odmawiają dzielenia granic siłą” – oznajmił.
„Trzeba działać bez zwłoki. Mogą działać zwykli ludzie. W każdym kraju świata i Europy. Wychodźcie na place i żądajcie pokoju dla Europy, dla Ukrainy. Żądajcie więcej obrony dla Europy, dla Ukrainy jako części świata demokratycznego” – zaapelował.
Dodał, że gdy bomby spadają na Ukrainie, to dzieje się to w Europie, a nie tylko w Ukrainie. „Kiedy rakiety zabijają naszych ludzi, to jest to śmierć wszystkich Europejczyków” – powiedział.
‼ Nad #Kijowem odbywa się walka powietrzna.
— Biełsat (@Bielsat_pl) February 24, 2022
Informacja, która pojawiła się w ostatniej godzinie na ukraińskich mediach społecznościowych, została potwierdzona przez @unian. Nagrali świadkowie walk ⬇ pic.twitter.com/sGw0gtwWG6
Zełenski zaapelował też do obywateli europejskich państw, by przyjeżdżali na Ukrainę pomóc w odparciu rosyjskiej agresji. „Jeśli macie doświadczenie bojowe i nie chcecie patrzeć na brak zdecydowania polityków, możecie przyjechać do naszego państwa i razem z nami bronić Europy tam, gdzie bardzo tego teraz potrzeba” – zaapelował.
Zaznaczył, że na Ukrainie już drugi dzień trwają ataki rakietowe, wjeżdżają kolumny czołgów i przeprowadzane są naloty lotnicze podobne do tych, które Europa widziała w czasie II wojny światowej.
„Jak zamierzacie się bronić, skoro tak wolno pomagacie Ukrainie?” – zapytał europejskich przywódców.
Podziękował za dotychczasową pomoc, podkreślając, że USA, Kanada, Wielka Brytania, UE, Australia i Nowa Zelandia wprowadziły sankcje sektorowe wobec Rosji.
„Ale rosyjskie czołgi nadal strzelają w bloki mieszkalne w naszych miastach. Trwają ataki z użyciem sprzętu bojowego, w tym przeciwko cywilom, zwykłym obywatelom” – powiedział.
Do ukraińskich sił zbrojnych zwrócił się: „Stójcie mocno! Jesteście wszystkim, co mam. Tylko wy bronicie naszego państwa. Chwała Ukrainie!”.
Niemcy: życie prezydenta Ukrainy jest zagrożone z powodu rosyjskiej inwazji
Rząd Niemiec uważa, że życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jest zagrożone z powodu rosyjskiej inwazji - pisze dziennik "Bild", cytując rzecznika rządu Steffena Hebestreita, który powiedział, że "naiwnością byłoby twierdzić, że nie jest on (Zełenski) w niebezpieczeństwie".
Zełenski jest "bardzo odważnym człowiekiem" - podkreślił Hebestreit w piątek w Berlinie, odnosząc się do decyzji prezydenta Ukrainy o pozostaniu w Kijowie, mimo zagrożenia. Rzecznik mówił też o "szalenie niebezpiecznej sytuacji, także dla ukraińskiego prezydenta".
"Bild" zauważa, że "rzecznik ostrożnie odnosił się do kwestii, czy w razie potrzeby prezydent (Zełenski) otrzyma azyl w Niemczech, być może także w celu utworzenia rządu na uchodźstwie". Zełenski przebywa w Kijowie "z dużym ryzykiem osobistym" i dlatego prowadzenie takich gier planistycznych byłoby "w tym momencie aroganckie" - ocenił Hebestreit.
Na pytanie o azyl dla prezydenta Ukrainy rząd niemiecki odpowie "kiedy ono się pojawi. W tej chwili nie ma takiej potrzeby" - oświadczył rzecznik.
Rosjanie próbują otoczyć Kijów
Pod Kijowem zauważono sprzęt wojskowy z oznaczeniem Z, którego używały wcześniej siły rosyjskie – podało Nastojaszczeje Wriemia. Telewizja donosi również o kolejnej próbie desantu w Kijowie. Ministerstwo obrony relacjonuje z kolei walki pod Iwankowem na północ od Kijowa.
Według informacji podawanej w prowadzonym na żywo programie internetowej telewizji Nastojaszczeje Wriemia prowadzonej przez Radio Wolna Europa pojawiają się również doniesienia o walkach z dywersantami w kijowskiej dzielnicy Obołoń.
Chwilę wcześniej podano informacje o kolejnej próbie wysadzenia desantu na północy stolicy na Masywie Mińskim i toczących się tam walk.
Sztab generalny sił zbrojnych informował rano o zaciętych walkach w okolicach miejscowości Dymer i Iwanków na północny-zachód od Kijowa. By odciąć drogę rosyjskiej kolumnie Ukraińcy wysadzili most na rzece Teretew.
Wysadzono jeszcze dwa inne mosty wokół Kijowa - podano.
Sztab zaapelował też o atakowanie wroga koktajlami Mołotowa, a cywili – do pozostania w domach.
Wielka Brytania: Rosja straciła 450 osób i nie osiągnęła głównych celów
Rosja nie osiągnęła żadnego ze swoich głównych celów w ciągu pierwszych 24 godzin inwazji na Ukrainę i straciła ponad 450 osób - powiedział w piątek brytyjski minister obrony Ben Wallace.
W rozmowie ze stacją Sky News wyraził przekonanie, że prezydent Rosji Władimir Putin zamierza "dokonać inwazji na całą Ukrainę", ale powiedział, że Rosja jest "opóźniona w stosunku do zakładanego harmonogramu" działań wojskowych przeciwko swojemu sąsiadowi.
"Według naszej oceny z dzisiejszego ranka Rosja nie osiągnęła żadnego ze swoich głównych celów. W rzeczywistości jest opóźniona w stosunku do zakładanego harmonogramu. Stracili ponad 450 osób. Nie udało się zdobyć jednego z ważnych lotnisk, które próbowali przejąć przy pomocy ich elitarnego specnazu, a w rzeczywistości Ukraińcy je odbili" - mówił Wallace.
"Myślę więc, że w przeciwieństwie do wielkich rosyjskich zapewnień i wizji prezydenta Putina, że w jakiś sposób Ukraińcy zostaną wyzwoleni i pójdą za nim, on się całkowicie myli. A armia rosyjska nie zdołała zrealizować swojego głównego celu już pierwszego dnia" - dodał.
Agencja UNIAN: Rosjanie próbują dokonać desantu w jednej z dzielnic Kijowa
Ukraińska agencja informacyjna UNIAN podała w piątek, powołując się na jedno źródło, że Rosjanie próbują dokonać desantu w jednej z dzielnic Kijowa - Mińskim Masywie.
"Wróg próbuje wysadzić desant w kijowskiej dzielnicy Masywie Miński" - podała UNIAN, powołując się na ukraińskiego dziennikarza Witalija Głagołę. Według niego "siły reagowania podejmują niezbędne działania".
Wcześniej, wiceminister obrony Ukrainy Anna Malar informowała na Facebooku, że Rosjanie przejęli dwa pojazdy sił zbrojnych Ukrainy i zmierzają w kierunku centrum Kijowa. W kolejnym wpisie podała, że zostali oni "unieszkodliwieni".
Duda rozmawiał z Zełeńskim: Rosjanie zaczęli bombardowanie Kijowa
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał w piątek rano z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Sytuacja w Kijowie jest bardzo trudna. Nad ranem Rosjanie zaczęli bombardowanie miasta. Drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne. Giną ludzie - napisał prezydent w piątek na Twitterze.
"Właśnie rozmawiałem z (Wołodymyrem Zełenskim). Sytuacja w Kijowie jest bardzo trudna. Nad ranem Rosjanie zaczęli bombardowanie miasta. Drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne. Giną ludzie. To oczywisty akt terroru, żeby złamać morale ale jest ogromna determinacja, żeby obronić stolicę" - podkreślił Andrzej Duda.
Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba poinformował w piątek nad ranem, że stolica Ukrainy, Kijów, znalazła się pod ciężkim ostrzałem rakietowym armii rosyjskiej.
Krzysztof Szczerski przekazał w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia, że gotowy jest już projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat sytuacji na Ukrainie. "Mogę potwierdzić, że jest już gotowy tekst rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, który będzie przyjmowany w piątek, czyli dzisiaj na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa. Spodziewamy się oczywiście, że zostanie zawetowany przez Rosję" - zaznaczył ambasador.
To metro w Charkowie. Niebywałe zdjęcia.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) February 25, 2022
Fot. UNIAN pic.twitter.com/T3cS39qE2n
"Sankcje są niewystarczające"
Mimo że Rosja wznowiła nad ranem bombardowania, to większość wojsk rosyjskich została powstrzymana przed dalszym pochodem - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wyemitowanym w piątek rano orędziu do narodu. Prezydent zaznaczył, że rosyjskie działania pokazują, że sankcje nałożone przez Zachód na Rosję są niewystarczające.
We wczesnych godzinach porannych ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła nad Kijowem samolot wroga, który następnie uderzył w budynek mieszkalny i spowodował pożar; nie wiadomo, czy maszyna była załogowa - przekazało MSW.
Władze ogłosiły kolejny alarm przeciwlotniczy i apelują o udanie się do schronów. Według rozmówców PAP w mieście słychać syreny alarmowe, ale sytuacja na ulicach jest „spokojna”.
Ukraina potrzebuje skutecznej pomocy międzynarodowej i antywojennej koalicji – napisał w piątek rano na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie z prezydentem Andrzejem Dudą.
„Bronimy swojej wolności i swojej ziemi. Ale potrzebujemy skutecznej pomocy międzynarodowej. Rozmawiałem o tym z (prezydentem) Andrzejem Dudą” – napisał Zełenski.
„Zwróciłem się do Bukaresztańskiej Dziewiątki w sprawie pomocy obronnej, sankcji, presji na agresora. Wspólnie musimy posadzić Rosję za stołem negocjacji. Potrzebujemy koalicji antywojennej” – zaapelował ukraiński przywódca.
Ukraińskie siły zbrojne wysadziły trzy mosty wokół Kijowa, by hamować natarcie rosyjskich czołgów - poinformował w piątek rano serwis Euromaidan PR. Jednym z nich jest most nad rzeką Irpiń na północny wschód od ukraińskiej stolicy.
Rosyjskie czołgi zbliżają się do Kijowa od północnego zachodu, doszło do bitwy w okolicach miejscowości Iwanków, gdzie wojska ukraińskie wysadziły most na rzece Teterew - podał Euromaidan PR. Dodał, że wojska rosyjskie są też w pobliżu miasta Worzel.
W miejscowości Demydiw siły ukraińskie wysadziły też most na rzece Irpiń, dopływie Dniepru, co uniemożliwiło wojskom rosyjskim postęp w kierunku Kijowa wzdłuż tej rzeki i zmusiło je do skierowania się w kierunku Hostomelu - dodaje serwis.
Euromaidan PR poinformował też o kolejnym alarmie przeciwlotniczym dla Kijowa, spodziewane uderzenie rosyjskiego lotnictwa ma nadejść od strony Białorusi.
Kijów znalazł się nad ranem pod ciężkim ostrzałem rakietowym Rosjan - przekazał minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. Powołujące się na władze miejskie media informują o tym, że pociski uderzyły w blok mieszkalny; są ranni. Władze ogłosiły alarm przeciwlotniczy i wezwały ludność do udania się do schronów.
Sztab generalny: walki w obwodzie kijowskim, Rosja zgromadziła tam sprzęt
Sztab generalny armii ukraińskiej opublikował w piątek rano komunikat o przebiegu walk, przekazując w nim m.in., że żołnierze ukraińscy toczą walki w obwodzie kijowskim, dokąd armia rosyjska skierowała dużą liczbę pojazdów opancerzonych.
Wojsko rosyjskie ostrzelało oddziały ukraińskie w rejonie miasta Kropywnycki w obwodzie kirowohradzkim, na Zaporożu - podał sztab w komunikacie, opisującym sytuację na godz. 6 rano czasu lokalnego (godz. 5 rano czasu polskiego).
Siły ukraińskie informują o aktywności rosyjskich śmigłowców bojowych przy granicy z Mołdawią.
Żołnierze ukraińscy toczą walki w rejonie miejscowości Iwanków w obwodzie kijowskim.
Przedstawiciel MSW Anton Heraszczenko ocenił w komentarzu w piątek, że celem sił rosyjskich jest podejście do Kijowa ze strony Iwankowa i Czernihowa.
Sztab generalny podał też, że w piątek rano lotnisko w Hostomlu pod Kijowem utrzymują siły ukraińskie. W czwartek przechodziło ono pod kontrolę wojsk rosyjskich.
O włączeniu syren alarmowych we Lwowie na zachodzie Ukrainy poinformowała, powołując się na świadka, agencja Reutera.
„We Lwowie rano w piątek ogłoszono alarm bombowy” – poinformował na Facebooku szef administracji obwodowej.
Zełenski chce wprowadzenia sił pokojowych ONZ na Ukrainę
Prezydent Wołodymyr Zełenski chce skierowania sił pokojowych ONZ na Ukrainę. Ukraiński przywódca napisał o tym w czwartek wieczorem na komunikatorze Telegram. Domaga się on także wykluczenia Rosji z międzynarodowego systemu bankowego Swift i embarga na dostawy rosyjskiego gazu i ropy naftowej.
"Pomóżcie (naszej) armii dostawami broni i amunicji, poprzyjcie wysłanie na Ukrainę sił pokojowych ONZ" - zaapelował Zełenski do obradujących w Brukseli przywódców UE.
"Ukraina potrzebuje międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa, jasnej europejskiej perspektywy oraz szybkich i konkretnych działań" - napisał Zełenski.
Powszechna mobilizacja na Ukrainie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w czwartek późnym wieczorem dekret o powszechnej mobilizacji - potwierdziła wcześniejsze doniesienia Reutersa ukraińska agencja prasowa UNIAN.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił powszechną mobilizację w celu odparcia rosyjskiej inwazji rozpoczętej w czwartek nad ranem.
Zgodnie z dekretem opublikowanym na stronie internetowej prezydenta Ukrainy obowiązkowi mobilizacji podlegają poborowi i rezerwiści ze wszystkich regionów Ukrainy. Sztab Generalny ma ustalić ich liczbę oraz kolejność wezwania do służby.
Dekret ma obowiązywać 90 dni od daty jego opublikowania.
Czwartek, 24 lutego i wcześniej
Rzecznik Departamentu Stanu USA: Zełenski jest "głównym celem" rosyjskiej agresji
Prezydent Wołodymyr Zełenski jest "głównym celem" rosyjskiej inwazji na Ukrainę - powiedział w czwartek wieczorem czasu miejscowego rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.
"Prezydent Zełenski uosabia demokratyczne aspiracje i ambicje Ukrainy i narodu ukraińskiego, dlatego też pozostaje głównym celem Rosjan" - podkreślił Ned Price w wypowiedzi dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CNN.
Przypomniał, że rząd USA od tygodni ostrzegał władze w Kijowie, iż rosyjscy dywersanci są już na Ukrainie.
Administracja USA sądzi, że prezydent Władimir Putin ma większe ambicje od zajęcia Ukrainy - powiedziała w czwartek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki zapytana o ostateczne cele rosyjskiego przywódcy po rozpoczęciu inwazji na sąsiedni kraj.
"Sądzimy, że ma on większe ambicje" - powiedziała Psaki o Putinie.