Jak tłumaczą przedstawiciele muzeum w Kostrzynie, podczas działań wojennych poległych żołnierzy pogrzebano na miejscowym cmentarzu. W 8 lat po wojnie prawie 1200 ciał wykopano i przewieziono na cmentarze wojenne do Gorzowa Wielkopolskiego i Cybinki. Zdaniem ekspertów uszkodzenia szkieletów powstały w trakcie pospiesznej ekshumacji.
O sprawie już raz napisali dziennikarze "Komsomolskiej Prawdy" zarzucając Polsce "barbarzyństwo" i "świętokradztwo". Wczoraj reportaż na ten temat wyemitował program pierwszy państwowej telewizji.
Cześć niezależnych komentatorów zwraca uwagę, że tego typu publikacje pojawiają się niejako w odpowiedzi na różne pretensje zgłaszane przez Polskę. Profesor Andrzej Zagórski z Rosyjskiej Akademii Nauk przypomina, że statystycznie większość Rosjan nie ma poczucia winy wobec Polaków. Natomiast uważają oni, że Polska ma za co przepraszać. W materiałach opublikowanych przez "Komsomolską Prawdę" i rosyjską telewizję państwową autorzy nie zwrócili uwagi w jakiej sytuacji politycznej była Polska w 1953 roku. Nie wspomnieli, że gdy przeprowadzano krytykowaną przez nich ekshumację: wojsko, milicję i władze cywilne kontrolowały służby Związku Radzieckiego.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Maciej Jastrzębski,Moskwa/dyd
Źródło:IAR