Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rosyjski bank centralny uruchomił lokalną alternatywę dla sieci SWIFT. Pozwoli ona w niezakłócony sposób komunikować się instytucjom bankowym, nawet jeśli kraj zostałby odcięty od międzynarodowego „finansowego internetu”.
Do nowego systemu zostało podłączonych 91 instytucji kredytowych, donosi serwis Sputnik News. Narzędzie pozwoli rosyjskim bankom wymieniać komunikaty SWIFT za pośrednictwem banku centralnego. Zachowanie dotychczasowego formatu wiadomości umożliwia płynne przełączenie się na nowe rozwiązanie. Banki mogą zatem obejść się bez usług SWIFT w transakcjach krajowych.
Prace nad rozwojem lokalnych systemów płatności, w tym kartowych, znacząco przyspieszyły w Rosji po zeszłorocznym wprowadzeniu sankcji gospodarczych. Odcięcie kilku rosyjskich banków od sieci organizacji kartowych skłoniło władze do wprowadzenia zmian w prawie narzucających obowiązek przetwarzania transakcji na rosyjskiej ziemi. Groźba odcięcia od sieci SWIFT spowodowała z kolei rozpoczęcie poszukiwań alternatywnych rozwiązań do obsługi płatności transgranicznych.
Rozwiązanie uruchomione w Rosji nie ochroni kraju przed negatywnymi skutkami potencjalnego odcięcia od międzynarodowego systemu wymiany informacji finansowej. W razie jednak spełnienia się tego scenariusza umożliwi niezakłócone funkcjonowanie lokalnych banków i utrzymanie sprawności rozliczeń. „Wewnętrzny SWIFT” Rosji może także stanowić podstawę do budowy rozwiązania stanowiącego alternatywę wobec usług mieszczącego się w Belgii stowarzyszenia. Jak wskazywał „The Economist”, takie aspiracje mają Chiny, a dołączeniem mogłyby być zainteresowane kraje nieprzychylnie patrzące na dominację Europy i USA w międzynarodowej sieci transferów pieniądza.
/mk
