REKLAMA
TYLKO NA BANKIER.PL

O włos od rekordu w salonach. Oto najpopularniejsze modele aut w 2024 roku

Marcin Kaźmierczak2025-01-13 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-01-13 06:00

Najlepszy grudzień w historii pod względem liczby rejestracji nowych aut osobowych sprawił, że cały 2024 r. zakończył się drugim najlepszym wynikiem w historii – wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Do rekordowego wyniku sprzed pięciu lat zabrakło jedynie 4 tys. pojazdów.

O włos od rekordu w salonach. Oto najpopularniejsze modele aut w 2024 roku
O włos od rekordu w salonach. Oto najpopularniejsze modele aut w 2024 roku
fot. hendra yuwana / kasakphoto / Mike Mareen / T.iLiev / / Shutterstock

Tegoroczny grudzień był nie tylko najlepszym ostatnim miesiącem roku, ale w ogóle najlepszym miesiącem w polskich salonach samochodowych w historii. Zakończył się on blisko 55,7 tys. rejestracji nowych aut osobowych a dołączając pojazdy dostawcze o masie do 3,5 t licznik zatrzymał się na 62,7 tys. sztuk.

W całym roku do bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców trafiło 551 568 samochodów osobowych – o 16,1 proc. a nominalnie o 76,5 tys. więcej niż przed rokiem. Był to drugi najwyższy wynik w historii – jedynie o 4 tys. egzemplarzy niższy od rekordowego 2019 r.

„Kowalscy” z rekordem

Powrót do stanu sprzed wybuchu pandemii COVID-19 i jej jeszcze dotkliwszej konsekwencji dla branży, czyli braku podzespołów, w szczególności półprzewodników, zajął pięć lat. Przypomnijmy, że w 2020 r. liczba rejestracji nowych aut osobowych w Polsce spadła do 428 tys. a po nieznacznym odbiciu w 2021 r., w 2022 r. osiągnęła najniższy wynik ostatnich lat – niespełna 420 tys. sztuk.

Ubiegły rok był jednak najlepszym w historii pod względem liczby rejestracji nowych aut osobowych dokonywanych przez polskich klientów indywidualnych. Po ich stronie zanotowano 175 136 pojazdów – o 34,1 proc. więcej niż w 2023 r. i jednocześnie o 7,5 proc. więcej (+12,3 tys. sztuk) niż w dotychczas najlepszym 2019 r.

Tym samym udział klientów indywidualnych w rynku wzrósł do 31,8 proc. (+4,3 pp. r/r). Trzeba jednak pamiętać, że statystyka ta uwzględnia także osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą oraz spółki cywilne.

Lider i długo nic

Choć można było obstawiać taki scenariusz już kilka miesięcy temu, z kronikarskiego obowiązku wypada wspomnieć, że najpopularniejszym autem 2024 r. w Polsce po raz czwarty z rzędu została toyota corolla, którą rejestrowano blisko 29,5 tys. razy – o 9,8 proc. częściej niż rok wcześniej. Corolla wyprzedziła swoją największą rywalkę od lat – skodę octavię (19 268 szt.) oraz toyotę yaris cross (15 608 szt.).

Rejestracje nowych samochodów osobowych w 2024 r.

Lp.

Model

Liczba rejestracji

Zmiana r/r [w proc.]

1.

Toyota Corolla

29 487

+9,8

2.

Skoda Octavia

19 268

+21,9

3.

Toyota Yaris Cross

15 608

+16,5

4.

Toyota C-HR

14 516

+36,6

5.

Toyota Yaris

14 185

+5,4

6.

Kia Sportage

14 133

+13,5

7.

Hyundai Tucson

13 179

+23,2

8

Dacia Duster

10 394

+14,2

9.

Toyota RAV4

10 389

+24,2

10.

Volkswagen T-Roc

9 217

+22,9

Źródło: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego

Powody do zadowolenia powinni mieć jednak również inni producenci, których modele zanotowały wyraźniejszy wzrost sprzedaży od wspomnianych toyot. Spośród czołowych dwudziestu modeli wzrost liczby rejestracji o ponad 80 proc. zanotowało renault captur, ponad dwukrotnie (+134,1 proc. r/r) wzrosło z kolei zainteresowanie fordami focusami a o blisko 100 proc. mercedesem-benz glc.

Crossovery i SUV-y przejęły rynek

Tak jak w poprzednich dwóch latach, polscy klienci indywidualni najczęściej kupowali i rejestrowali nowe toyoty yaris cross. W 2024 r. japoński model znalazł blisko 9 tys. nabywców i podobnie jak rok wcześniej wyprzedził kię sportage, która tym razem przekroczyła 8 tys. rejestracji.

Z podium spadł za to klasyczny yaris, który tym razem uplasował się na piąty miejscu. Podium uzupełniła większa toyota – c-hr a tuż za nim znalazła się dacia duster.

Rejestracje nowych samochodów osobowych w 2024 r. – klienci indywidualni

Lp.

Model

Liczba rejestracji

Zmiana r/r [w proc.]

1.

Toyota Yaris Cross

8 950

+29,4

2.

Kia Sportage

8 001

+47,6

3.

Toyota C-HR

6 892

+64,6

4.

Dacia Duster

5 743

+37,4

5.

Toyota Yaris

5 139

+7,5

6.

Volkswagen T-Roc

5 106

+56,0

7.

Skoda Kamiq

4 995

+49,3

8

Hyundai Tucson

4 536

+10,7

9.

Toyota Corolla

4 315

+13,7

10.

Renault Captur

4 255

+116,5

Źródło: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego

W przypadku każdego modelu z czołowej dziesiątki zestawienia liczba rejestracji w relacji rocznej wzrosła o więcej niż 10 proc. z wyjątkiem wspomnianego yarisa (+7,5 proc. r/r).

W porównaniu z 2023 r. do czołowej dziesiątki rankingu popularności wskoczyło renault captur, które zajęło w niej miejsce kosztem innego przedstawiciela koncernu – dacii sandero.

Wspomniana wcześniej przewaga corolli wynika przede wszystkim z rejestracji dokonywanych przez firmy. Te w 2024 r. wprowadziły do bazy CEPiK ponad 25 tys. corolli. O ponad 9 tys. egzemplarzy mniej zapisano po stronie skody octavii a podium należało także do toyoty yaris.

Firmy mniej chętnie niż rok wcześniej rejestrowały za to kię sportage, która była jedynym modelem z czołowej dziesiątki, przy którym zapisano spadek liczby rejestracji (-12,8 proc. r/r).

Rejestracje nowych samochodów osobowych w 2024 r. – firmy

Lp.

Model

Liczba rejestracji

Zmiana r/r [w proc.]

1.

Toyota Corolla

25 172

+9,2

2.

Skoda Octavia

16 141

+16,9

3.

Toyota Yaris

9 046

+4,2

4.

Hyundai Tucson

8 643

+30,9

5.

Toyota C-HR

7 624

+18,3

6.

Skoda Superb

7 360

+31,1

7.

Toyota RAV4

6 888

+19,3

8

Toyota Yaris Cross

6 658

+2,7

9.

Kia Sportage

6 132

-12,8

10.

Mercedes-Benz Klasa GLC

5 742

+106,4

Źródło: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego

Po raz pierwszy w TOP10 znalazł się model z segmentu premium. Na dziesiątej pozycji uplasował się bowiem mercedes-benz glc (5742 szt.), w przypadku którego zanotowano ponad dwukrotny wzrost liczby rejestracji (+106,4 proc. r/r).

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 539 672 383.

Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (14)

dodaj komentarz
nie_strajkuje
Kilka tekstów o zaostrzaniu lewackiego Zielonego Ładu, straszenia, że niedługo nie da się kupić aut spalinowych i mamy to co mamy.

Efekt powolnego gotowania żaby :(
stachsgh
Kupujemy te pojazdy które na zachodzie nie są zbyt lub nawet wcale popularne
prawda_
Wyglada na to ze wspanialy wzrost sprzedazy w Polsce jest ratunkiem dla europejskiej branzy automotive:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Slabe-nastroje-w-branzy-motoryzacyjnej-2025-rok-bedzie-wyjatkowo-trudny-8872845.html

Niemcow nie stac, Holendrow nie stac, a Polakow stac kupowac nowe samochody - brawo Wy!
zenonn
0,5mln nowych najtańszych i milion używanych.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zamiast-na-zlom-trafiaja-na-polskie-drogi-Plaga-starych-samochodow-8872963.html
salad77
zobaczymy jaki ruch jest teraz w salonach od 1 stycznia czyli podatku "CAFE" :)
_xyz
Może to ostatnia szansę i ostatnie lata na zakup normalnego auta, którym można bez godzinnego postoju przejechać 1000 km i więcej.

Później w ofercie będą już tylko zabawkowe elektryki - chińczyki.
zenonn
Super Tesle, niezabawki.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Tesla-wycofala-setki-tysiecy-swoich-samochodow-Powodem-zwarcia-i-liczne-awarie-8872763.html
zenonn
Postoje nalezy robić, kości rozruszać.
1000km w osobowym to koszmar, ciało boli.
gronostaj
Kto robi 1000km dziennie? I to jeszcze bez przerwy?

Zresztą spalinowe z zasięgiem większym jak 500km przy prędkościach autostradowych to ze świecą szukać.
dongonzales
Nazywanie obecnych samochodów "normalnymi" to jest lekkie nadużycie. samochód o masie 1.5T z silnikeim 1.0 nie wróży długiej eksploatacji. Obecnie kupujący liczą na to że sprzedadzą te samochody po 3 latach eksploatacji z max 30% samą stratą jak to było kiedyś. Pytanie tylko czy potencjalni klienci będą je chcieli kupić.Nazywanie obecnych samochodów "normalnymi" to jest lekkie nadużycie. samochód o masie 1.5T z silnikeim 1.0 nie wróży długiej eksploatacji. Obecnie kupujący liczą na to że sprzedadzą te samochody po 3 latach eksploatacji z max 30% samą stratą jak to było kiedyś. Pytanie tylko czy potencjalni klienci będą je chcieli kupić. Trzaskowski i s-ka oczywiście wprowadzają zachęty legislacyjne do odkupowania używanych samochodów żeby interes leasingowy się kręcił. Niemniej jednak w pewnym momencie, może to się okazać niewystarczające.

Powiązane: Rynek motoryzacyjny - raporty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki