REKLAMA

RMF o negocjacji ws. Caracali: kreatywna księgowość Francuzów i wygórowane ceny

2016-10-17 18:16
publikacja
2016-10-17 18:16

Kreatywna księgowość przy obliczaniu wartości offsetu, wygórowane ceny za licencję i brak konkretnych zobowiązań dot. utworzenia miejsc pracy - takie m.in. zarzuty stawia stronie francuskiej, które reprezentowała Airbus Helicopters w rozmowach z Polską, rozmówca RMF FM.

fot. Radosław Jóźwiak / / FORUM

Radio, powołując się na osobę, która dobrze zna przebieg negocjacji ws. Caracali i polski punkt widzenia, ujawnia kulisy rozmów. "Francuskie propozycje były oburzające" - mówi rozmówca RMF FM. Chodzi przede wszystkim o "dramatycznie niekorzystną" umowę dotyczącą wspólnej spółki w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi.

"W czteroosobowym zarządzie Polska i Francja miały mieć po dwóch członków. W razie braku porozumienia umowa - przygotowana przez stronę francuską - przewidywała możliwość wymuszenia odsprzedaży udziałów albo dokapitalizowania spółki, a to miało prowadzić do utraty kontroli przez polski rząd" - twierdzi rozmówca radia.

Inny zarzut dotyczy stosowania "kreatywnej księgowości przy obliczaniu wartości offsetu": kilkuset mln złotych za wewnętrzną sprzedaż między spółkami grupy, zawyżonych wycen licencji i włączenia do programu szkoleń, które miały przejść polskie spółki koncernu.

Informator RMF FM odnosząc się do zapowiedzi stworzenia w związku z kontraktem 6 tys. miejsc pracy - nie tylko w branży śmigłowcowej - stwierdził, że "nie było żadnych konkretnych obietnic ani dokumentów, była tylko ogólnikowa prezentacja w Power Poincie pokazująca, jak ma wyglądać strategia rozwoju Grupy Airbus w Polsce".

Źródło zaprzecza też, by powodem fiaska rozmów było żądanie udostępnienia z możliwością reeksportu technologii amunicji do czołgów Leopard. "Francuzi mieli dostać listę kilkudziesięciu technologii, z której mogli wybrać, co mogą zaoferować. Nie zgłosili żadnych propozycji" - podało RMF FM, którego rozmówca miał zapewnić, że przebieg rozmów można sprawdzić dzięki nagraniom; zdaniem informatora radia Polska nie ma powodów do obaw w razie procesu o odszkodowanie ze strony firmy Airbus.

Rano - w Radiu Zet - b. prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że jest przekonany, iż zakup Caracali miałby być "rodzajem zadośćuczynienia" dla Francuzów za to, że musieli zerwać kontrakt z Rosją na sprzedaż okrętów desantowych Mistral.

Na początku października Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów, uznając je za bezprzedmiotowe. Polski rząd uznał, że oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa naszego kraju.

Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska trwał od wiosny 2012. W kwietniu ub. r. MON do końcowego etapu zakwalifikowało ofertę Airbus Helicopters z maszyną H225M. MON podało, że tylko ta oferta spełniła wymogi formalne. Oferty konkurencji odrzucono m.in. ze względu na zbyt odległy termin dostawy (śmigłowce AW149 oferowane przez WSK-PZL Świdnik będące własnością Leonardo Helicopters) i brak uzbrojenia (Black Hawk w wersji eksportowej, które oferowało PZL Mielec należące do firmy Sikorsky). 30 września 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu.

Decyzji MON o wyborze Caracala sprzeciwiały się m.in. związki zawodowe działające w zakładach, których oferty zostały odrzucone. PZL Świdnik zaskarżył postępowanie.

Wybór Caracala wzbudził zastrzeżenia PiS. Partia zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu przez wymagania preferujące maszynę europejskiego koncernu. Zastrzeżenia wyrażał również prezydent Andrzej Duda.

Szef MON Antoni Macierewicz na początku urzędowania podjął decyzję o przeglądzie postępowań dotyczących zakupów, w tym na śmigłowce. Ostatnio w Mielcu Macierewicz zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk.(PAP)

brw/ bos/ gma/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (68)

dodaj komentarz
~Feldkurat-Katz
a jak by sie to skonczylo gdyby Zdradek byl nadal ministrem obrony w żondzie hyzeżgo ruja a wodzem amii bylby general Z.Koziej .. ?
~martin
Teraz wielkie zdziwienie debili z PeŁo że ktos im sie dobiera do d... za caracale. Jasne że kupili helikoptery od zabojadów za to że ci nie sprzedali desantowców ruskim. Tyle że PeŁo nie brało pod uwagę możliwości że ich zyrandolowy prezydent i pseudorząd nie przetrwają wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Szkoda tylko że nie Teraz wielkie zdziwienie debili z PeŁo że ktos im sie dobiera do d... za caracale. Jasne że kupili helikoptery od zabojadów za to że ci nie sprzedali desantowców ruskim. Tyle że PeŁo nie brało pod uwagę możliwości że ich zyrandolowy prezydent i pseudorząd nie przetrwają wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Szkoda tylko że nie zobaczyłem jeszcze nikogo z PeŁo w kajdanach.
~student
Czy ktoś dobrze poinformowany może podać ile osób w zarządzie PLZ Mielca ma Polska? Ile osób zatrudni (dodatkowo) Mielec w razie zakupu śmigłowców? Jaka jest wartość offsetu? Z tego co czytałem zamówienie na pierwsze śmigłowce już poszło, więc konkrety pewnie już są?
~Olo
Ta elita postgomulkowskich ciemniakow zostanie zmieciona przez trumny,ktore zamierzaja wykopywac. Zostanie zmieciona przez madre polskie kobiety.Nie przez Caracale.
~bob
Te prostytutki ubrane na czarno to nie są Polskie kobiety, stanowią tylko 0,1% Polskich kobiet. Policz sobie.
~rd odpowiada ~bob
bob- nie rób z siebie takim wpisem idioty. Czy pod Pałacem w czasie jakiejś miesięcznicy te kilkadziesiąt biednych i zagubionych ludzi to nie są Polacy?> Nawiąż kontakt z rozumem przed wpisem, chociaż może będzie to niemożliwe?
~komentarzzrmfu
Francuzi wynaleźli oraz wdrożyli kilka metod prowadzenia walk zbrojnych, m.in. białą flagę i przycisk escape. Już od rekruta francuscy żołnierze uczą się zwrotu poddaję się w kilkunastu najpopularniejszych językach wroga (w Disneylandzie jest zakaz puszczania fajerwerków, bo po pierwszej próbie poddał się garnizon paryski). Dodatkowo Francuzi wynaleźli oraz wdrożyli kilka metod prowadzenia walk zbrojnych, m.in. białą flagę i przycisk escape. Już od rekruta francuscy żołnierze uczą się zwrotu poddaję się w kilkunastu najpopularniejszych językach wroga (w Disneylandzie jest zakaz puszczania fajerwerków, bo po pierwszej próbie poddał się garnizon paryski). Dodatkowo przechodzą pięcioletni kurs kolaboracji, lecz stosowany jest on bardzo rzadko, gdyż 99% Francuzów wsysa tę umiejętność razem z mlekiem matki. Francuskie czołgi są wyposażone w cztery biegi do tyłu i jeden do przodu, na wypadek, gdyby wróg zaatakował od tyłu, oraz lusterka wsteczne do podglądania placu boju. Podobnie konstruowali tabor wojskowy od zarania dziejów, dlatego do bitwy nad rzeką (nomen-omen) Marną trzeba było dowozić żołnierzy cywilnymi taksówkami. Natomiast wszystkie rakiety i pociski Francuzi muszą importować, ponieważ ich własne również mają tendencję do zawracania w czasie lotu. Nie jest to jednak duże obciążenie dla budżetu państwa, bo magazyny pełne są jeszcze niewystrzelonych pocisków z poprzednich epok. Francuzi spopularyzowali kamizelkę kuloodporną na plecy. Myśląc, że są jedynym państwem na świecie, zbudowali linię Maginota, którą boczkiem ominięto. Zbudowali też tunel ewakuacyjny pod kanałem La Manche. Nietrudno zgadnąć, co to jest milion rąk w górze. W dziedzinie walk cywilnych do dziś, jako ostatni w Europie, podtrzymują tradycję walk ulicznych. Od 1830 roku praktykują robienie barykad. Podczas wszystkich wojen w XIX wieku Francuzi ograniczali się do robienia masowych barykad na ulicach Paryża, w XX wieku myśl ta ewoluowała i zrobili (wspomnianą już) jedną wielką barykadę na wschodniej granicy. Awanse w armii Francuskiej otrzymuje się za ilość poddanych bitew (im łatwiejsza do wygrania tym lepiej). Francuzi mają zniżki i karty stałego klienta we wszystkich obozach jenieckich świata. Jedyną zdolną do walki jednostką w ich armii jest Legia Cudzoziemska. Z tej prostej przyczyny, że składa się z cudzoziemców, a nie Francuzów.Na pytanie: – Ile czołgów trzeba by obronić Paryż? Odpowiedzą: – Nie wiadomo, nikt jeszcze nie próbował.
~pisarz
z bombowców zrzucają ulotki.
A w Calais desant imigrantów tak wystraszył francuskie wojsko, i akcję przeciw desantowi musiała poprowadzić kobieta - burmistrz Calais
~pisarz odpowiada ~pisarz
na czele emerytów francuskich (może na starość odzyskują trochę animuszu?)
~Ciekawy
Pan Duda- "Ojczyznę dojną racz nam zwrócić Panie" Prośba została wysłuchana. KOLEJNA AFERA I NAGRODA dla uczestnika "madryckiego przekrętu"- i brak reakcji na zarzuty odnośnie ministra obrony. Dziwny brak reakcji czy wyjasnień.

Powiązane: Francja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki