Przychody Warimpeksu wzrosły w I kwartale tego roku o 4 proc. do 21,1 mln euro, a EBITDA spadła do 2,4 mln euro.
"Perspektywy na ten rok są bardzo dobre. To pierwszy dobry rok od czasu kryzysu, widać ożywienie na wszystkich głównych rynkach. Budzi się rynek transakcyjny, robimy też postępy w rozwoju naszych projektów. Jestem pozytywnie nastawiony" - powiedział PAP Franz Jurkowitsch, prezes Warimpeksu.
Przychody z działalności hotelarskiej wzrosły w I kwartale 2011 roku o ok. 13 proc. do 19,7 mln euro. "W drugim kwartale hotele radzą sobie jeszcze lepiej. Silny jest segment biznesowy, konferencyjny. W kwietniu i maju przychody z działalności hotelarskiej rosną o ok. 15 proc., więc pozytywny trend nie tylko się utrzymuje, ale nawet wzmacnia" - powiedział prezes.
Jurkowitsch poinformował, że w hotelach w Niemczech i we Francji zdarzały się w tym roku miesiące najlepsze w historii. "Zmieniło się podejście do podróży, zamiast wyjeżdżać na tydzień do Egiptu, ludzie przyjeżdżają na kilka dni np. do Paryża" - ocenił.
Warimpex szacuje, że przychody z działalności hotelarskiej wzrosną w tym roku o ok. 15 proc. licząc rok do roku. "Do tego dojdą ewentualne przychody z transakcji sprzedaży. Wyższe przychody przełożą się na wyższe zyski" - powiedział prezes spółki.
Dodał, że EBITDA może w tym roku wzrosnąć do ok. 40 mln euro. "Myślę, że EBITDA, bez uwzględnienia potencjalnych sprzedaży, może wynieść trochę ponad 30 mln euro, a dodatkowo ewentualna transakcja może dać 10-15 mln euro na poziomie EBITDA" - powiedział. "To jeszcze nie będą wyniki jak sprzed kryzysu. Myślę, że do tamtych wrócimy najwcześniej w 2013 roku, bo rynek w Pradze musi się odbudować" - dodał.
W 2010 r. Warimpex miał 3,7 mln euro zysku, 22,7 mln euro EBITDA przy przychodach - 103,2 mln euro.
Jurkowitsch poinformował, że tegoroczne nakłady inwestycyjne spółki mogą wynieść 40-60 mln euro.