REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Przegląd auta będzie droższy. "Cena powinna być powiązana z dochodem przeciętnego Polaka"

2025-01-30 10:13
publikacja
2025-01-30 10:13

Powiązanie stawki za badanie techniczne pojazdów z wysokością dochodu przeciętnego Polaka to jedna ze zmian, do których przygotowuje się MI - powiedział w czwartek minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Dodał, że nie jest jasne, o ile wzrośnie cena badania, ale wzrost ten ma być nieznaczny.

Przegląd auta będzie droższy. "Cena powinna być powiązana z dochodem przeciętnego Polaka"
Przegląd auta będzie droższy. "Cena powinna być powiązana z dochodem przeciętnego Polaka"
fot. Anatol Chomicz / / FORUM

"Sprawa dotycząca badań technicznych jeszcze nie została zaakceptowana przez zespół do spraw Programowania Prac Rządu. Ministerstwo przygotowuje się do określonych zmian, w których jedną z kwestii jest ustalenie takiego mechanizmu ustalania stawki za badanie techniczne, który mógłby waloryzować się wraz z m.in. (...) średnią krajową, czyli obiektywną stawką dochodu dla przeciętnego Polaka" - powiedział Klimczak w Polsat News, pytany ile będzie kosztować badanie techniczne jesienią tego roku.

Minister zaznaczył, że "nie pozwoli" na to, by stawka była ustalana o "czynnik sztuczny", np. najniższą krajową, bo to ustalają politycy. Dodał, że stawka musi być ustalana "w oparciu o to, co dzieje się w gospodarce".

Pytany, o ile może wzrosnąć cena badania, przekazał, że żadna konkretna kwota nie została jeszcze ustalona, jednak wzrost ten ma być "nieznaczny". "Na pewno ona nie wzrośnie o jakąś znaczącą kwotę kilkudziesięciu złotych. To będą naprawdę niewielkie kwoty" - stwierdził.

Jak informował w listopadzie 2024 r. w Sejmie wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec, w MI trwają "intensywne prace" nad przygotowaniem projektu ustawy wdrażającej dyrektywę europejską z 2014 r., która stanowi "ramy prawne dotyczące systemu badań technicznych pojazdów" oraz wniosku o jego wpisanie do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.

Wiceminister wskazał, przygotowywany projekt ma na celu uszczelnienie systemu badań technicznych, a także stworzenie spójnego systemu nadzoru nad prawidłowością badań, co skutkować ma eliminowaniem z ruchu pojazdów w złym stanie technicznym. Według niego w projekcie znajdą się również rozwiązania urealniające wysokość opłaty za badanie techniczne i zapewniające jej regularną waloryzację.

"Wychodząc naprzeciw postulatom branży projekt zakłada systemową zmianę założeń w zakresie ustalania stawki opłaty za przeprowadzenie badania technicznego poprzez powiązanie wskazanej opłaty z obiektywnym, niezależnym od systemu badań technicznych wskaźnikiem, tak aby zapewnić cykliczną waloryzacje tych opłat. Niewątpliwie utrzymywanie wysokości opłat na niezmienionym od 20 lat poziomie nie odpowiada potrzebom zmieniającego się otoczenia gospodarczego przedsiębiorców" - informował wówczas Bukowiec. (PAP)

bpk/ mmu/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (28)

dodaj komentarz
arzab
Takie typowo bolszewickie myślenie - będą mieli więcej więc zabierzemy im więcej !
gall333
Dojdzie do tego że będziemy chodzili do sklepów z zaświadczeniem o zarobkach. Masło i inne artykuły będzie kosztować procentowo w stosunku do zarobków. :-)
wizytator
A zrobić cenę maksymalną. Na przykład do 120zł. Zobaczymy wtedy jak działa wolny rynek.
barysza51
Pan minister niech sobie wybije z głowy wiązanie opłaty z czymkolwiek.
Takie powiązanie to jest tylko podkręcanie inflacji.
marian_p
Abstrahując od cen - fajnie gdyby te "badania techniczne" były wykonywane rzetelnie, bo dzisiaj to jest fikcja. Auto ma badanie techniczne, ale nie działa mu kierunkowskaz, zamiast świateł STOP włączają się od biegu wstecznego albo kierunkowskaz czerwony zamiast pomarańczowe, jest całe pordzewiałe, ma bardzo głośny wydech itd...
onurb
Skoro się nie opłaca, to proszę podać ile stacji kontroli zamknęło się w 2023 i 2024 roku?
sajetan
To nie do końca tak. Stacja mogła być zamknięta tylko z przyczyn formalnych - np zmiana właściciela, albo stacja mogła utracić uprawnienia z jakiś przyczyn a potem je odzyskać. W ciągu roki jakieś stacje się zamknęły ale także się otwarły nowe. Ważny jest bilans - czyli ile aktywnie wykonuje badania i robi wpisy do CEPIK. W 2023 To nie do końca tak. Stacja mogła być zamknięta tylko z przyczyn formalnych - np zmiana właściciela, albo stacja mogła utracić uprawnienia z jakiś przyczyn a potem je odzyskać. W ciągu roki jakieś stacje się zamknęły ale także się otwarły nowe. Ważny jest bilans - czyli ile aktywnie wykonuje badania i robi wpisy do CEPIK. W 2023 było to już 5516 stacji czyli OGROMNIE DUŻO jak na potrzeby. Generalnie stacje przez 2/3 swojego czasu pracy NIC NIE ROBIĄ i tu jest problem opłacalności, a nie w cenie badania.
sajetan odpowiada sajetan
W 2023 było 5516 stacji kontroli pojazdów które wykonały 19 565 528 badania okresowe z wynikiem pozytywnym i 471 626 z wynikiem negatywnym, czyli 20,037 mln badań. Daje to 11,6 samochodów na stację na dzień roboczy, co przy czasie badania 20 min. daje pracę na niecałe 4 godziny na 12 godzin pracy stacji !
sajetan
Zgodnie z danymi CEPIK w 2019 Stacji Kontroli Pojazdów czynnie wykonujących badania było 5342 SKP (2383 okręgowe i 2959 podstawowe), w 2020 było 5379 SKP (2424 + 2955) , w 2021 było 5443 SKP (2463 + 2980), w 2022 było 5500 SKP (2490 + 3010), w 2023 było aż 5516 SKP (2523+2993),!!! To oznacza, że w ciągu tych 5 lat ilość czynnych Zgodnie z danymi CEPIK w 2019 Stacji Kontroli Pojazdów czynnie wykonujących badania było 5342 SKP (2383 okręgowe i 2959 podstawowe), w 2020 było 5379 SKP (2424 + 2955) , w 2021 było 5443 SKP (2463 + 2980), w 2022 było 5500 SKP (2490 + 3010), w 2023 było aż 5516 SKP (2523+2993),!!! To oznacza, że w ciągu tych 5 lat ilość czynnych SKP zwiększyła się o 174 stacje !
Jak to możliwe jak podobno "się nie opłaca" bo badanie "jest za tanie" ? BZDURA! A jak się któremu nie opłaca - TO LIKWIDOWAĆ albo zmienić profil na SERWIS samochodów ! A najlepiej to UWOLNIĆ stawki badania i PEŁNA KONKURENCJA !
men24a
Wynika z niego, że Polska z kwotą 98 zł brutto zajmuje obecnie 19. miejsce wśród krajów UE (bazując na danych z 2023 roku). Najwięcej za przegląd płacą obecnie kierowcy w Austrii (357 zł). Drożej niż w Polsce jest też np. w Czechach (106 zł). Średnia unijna wynosi około 135 zł, a mniej niż w Polsce płacą za badanie techniczne kierowcy Wynika z niego, że Polska z kwotą 98 zł brutto zajmuje obecnie 19. miejsce wśród krajów UE (bazując na danych z 2023 roku). Najwięcej za przegląd płacą obecnie kierowcy w Austrii (357 zł). Drożej niż w Polsce jest też np. w Czechach (106 zł). Średnia unijna wynosi około 135 zł, a mniej niż w Polsce płacą za badanie techniczne kierowcy m.in. w: Hiszpanii (88 zł), Słowenii (89 zł) i Portugalii (60 zł).

Powiązane: Bezpieczeństwo na drogach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki