NBP od czwartku będzie skupować polskie obligacje w
ramach operacji strukturalnych - powiedział w środę w trakcie
konferencji prezes NBP, Adam Glapiński. Dodał, że NBP zwrócił się do EBC
i KE, by zastosować inne niż zapowiedziane instrumenty niestandardowe.
fot. Krystian Maj / / Kancelaria Premiera
W czwartek rusza skup obligacji
"Celem
operacji (skupu obligacji - PAP) jest utrzymanie płynności wtórnego
obiegu operacji skarbowych. Wszystkie te operacje przebiegają płynnie
każdego dnia na bardzo wielką skalę. To jest potrzebne do sprawnego
funkcjonowania rynku międzybankowego. (...) Od jutra takie operacje
będziemy przeprowadzać. (...) Jutro zamierzam przeprowadzić aukcję
obligacji skarbowych na dużą skalę" - powiedział.
Dodał, że skup obligacji i operacje repo będą mocno się rozwijać w najbliższych tygodniach i miesiącach.
Jak wskazał, do tej pory uruchomione przez NBP instrumenty
niestandardowe (skup obligacji, kredyt wekslowy, operacje repo) nie
zamykają palety działań, które NBP może podjąć.
"Wystąpimy do Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego,
żeby jeszcze jakieś działania zastosować, których albo nie można było
zastosować ze względu na traktaty, które podpisaliśmy w ramach Unii
Europejskiej, albo była niejasność co do ich stosowania" - powiedział
Glapiński.
W rządowym dokumencie nt. pakietu pomocowego dla gospodarki wskazano w
środę, że NBP może potencjalnie przeprowadzać operacje LTRO oraz
podobne operacje stosowane przez Europejski Bank Centralny.
Prezes NBP poinformował, że NBP jest gotów uruchomić repo dla każdego banku, a system nie ma problemów z płynnością.
"Nie ma takiego problemu, by jakikolwiek bank miał obecnie problemy z
płynnością. (...) Repo przeprowadzimy z każdym bankiem, by miał tyle
płynności ile potrzeba" - powiedział.
Kryzys będzie "chyba głęboki"
Prezes NBP wskazał, że kryzys związany z oddziaływaniem koronawirusa będzie "chyba głęboki, ale bez przesady".
"Ten kryzys nie jest katastroficzny w żadnym wypadku, jak wojna czy
inne szczególne katastroficzne przyrodnicze zjawiska. To jest poważny
kryzys" - dodał.
Ocenił, że Polska jest doskonale przygotowana do obecnego kryzysu.
"To kryzys, do którego jesteśmy jako państwo doskonale przygotowani.
(...) To (pakiet pomocowy dla gospodarki przedstawiony przez premiera -
PAP) jest niesamowicie silne uderzenie antykryzysowe na skale
europejską, światową" - dodał.
Złoty stabilną walutą
Nie ma powodu do niepokoju: system bankowy jest
stabilny, dobrze zaopatrzony w kapitał, mamy gotówkę w rezerwie -
powiedział w środę prezes NBP Adam Glapiński odnosząc się do
zapowiedzianego przez premiera pakietu antykryzysowego dla firm.
Wszystkie instytucje finansowe
były przygotowane na różnego rodzaju kryzysy. "Nie spodziewaliśmy się
akurat takiego szczególnego, ale jest to kryzys, do którego jako państwo
jesteśmy doskonale przygotowani. Wszystkie instytucje państwowe wiedzą,
co mają robić" - podkreślił.
Dodał, że pakiet, który przygotował rząd jest absolutnie
bezprecedensowy. "To jest niesamowicie silne uderzenie antykryzysowe na
skalę europejską i światową (...). To są ogromne sumy, ogromny wysiłek,
bezprecedensowe działanie" - powiedział.
Zaznaczył, że Narodowy Bank Polski jest przygotowany na różnego
rodzaju kryzysy. "Po kryzysie 2008 roku wszyscy mieliśmy świadomość, że
następny kryzys nastąpi, i mówiliśmy zawsze, że on będzie innego
charakteru i przyjdzie z innego miejsca. Co prawda spodziewaliśmy się,
że on przyjdzie też z zewnątrz systemu finansowego, tylko z innego
miejsca. Przyszedł ze strony zupełnie innej (...) Na razie nie ma powodu
do niepokoju" - podkreślił Glapiński.
"Jeśli chodzi o system bankowy to jest on dobrze zaopatrzony w
kapitał, bezpieczny, nie ma tutaj żadnego niebezpieczeństwa. Jeśli
chodzi o bank centralny, to jest silny bank, potężny bank, nawet jak na
nasze możliwości" - zapewnił prezes NBP.
"Banki trochę narzekały, że muszą aż takie budować bufory wszystkie,
ale mają je jak przychodzi teraz czas. My to jeszcze podlejemy
płynnością, damy większe możliwości" - mówił prezes NBP.
Zaznaczył jednak, że mogą wystąpić niedogodności dla pewnych grup
pracowniczych, wiekowych w zależności od tego, jakie mają umowy w pracy.
"Żadne kredyty, żadne wypłaty nie są zagrożone - to jeszcze raz
stanowczo podkreślam, mając za sobą autorytet całego NBP" - dodał
Glapiński.
Wzrost PKB będzie na poziomie ok. 2 proc.
Najniższe prognozy NBP wskazują na wzrost PKB
Polski w '20 na ok. 1,6 proc., ale nie ma mowy o recesji - powiedział w
środę w trakcie konferencji prezes NBP, Adam Glapiński.
"Modele,
które zwykle NBP stosuje do projektowania tych podstawowych wielkości,
choć oczywiście pokazują bardzo poważne spowolnienie, nie są tak
katastroficzne. (...) Najbardziej pesymistyczne prognozy NBP nie
przewidują wejścia w recesję" - powiedział.
"Przewidujemy, że spowolnienie będzie cały czas nie większe niż w granicach lekko poniżej 2 proc." - dodał.
Jak wskazał, że najbardziej pesymistyczne prognozy NBP dotyczą wzrostu PKB Polski w 2020 r. nie schodzą poniżej 1,6-1,7 proc.
"Myślę, że będzie około 2 proc." - dodał.
Jak wskazał, w późniejszym okresie nastąpi silne odbicie inwestycyjne, konsumpcyjne, a gospodarka będzie odrabiać straty.
"2021 r. powinien być bardzo dobry, lepszy niż to przewidywaliśmy" - powiedział.
Walka z koronawirusem w gospodarce
Rząd przedstawił w środę pakiet pomocowy, który obejmować będzie 5
obszarów o wartości 212 mld zł. W skład pakietu wchodzi gotówkowy
komponent rządowy o wartości 66 mld zł, płynnościowy komponent rządowy o
wartości 74,5 mld zł, pakiet płynnościowy NBP o wartości 70 mld zł.
NBP wprowadzi także kredyt wekslowy dla banków, który - podobnie jak
program TLTRO wprowadzony przez EBC - będzie umożliwiać refinansowanie
kredytów udzielanych przez banki przedsiębiorstwom sektora
niefinansowego.
We wtorek Rada Polityki Pieniężnej oceniła, że wszystkie działania,
których wdrożenie zapowiedział zarząd NBP będą ograniczać negatywne
konsekwencje gospodarcze rozprzestrzeniania się koronawirusa, a w
dalszej perspektywie będą sprzyjać ożywieniu krajowej aktywności
gospodarczej oraz umożliwią kształtowanie się inflacji na poziomie celu
inflacyjnego NBP w średnim okresie.
RPP na wtorkowym posiedzeniu obniżyła referencyjną stopę procentową
NBP o 50 pb. do 1,0 proc. w skali rocznej. Uchwała RPP wchodzi w życie
18 marca 2020 r. RPP po raz ostatni zmieniła poziom stóp procentowych w marcu 2015 roku, obniżając je o 50 pb.
"pakiet, który przygotował rząd jest absolutnie bezprecedensowy." Faktycznie, pakiet przygotowany przez pisowskich nieudaczników to kompletne brednie, kłamstwa i obietnice bez pokrycia
Buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha, złoty stabilną walutą, -10% w kilka dni Zajmij się glonojadami, bo na tym się znasz, sprawy finansowe zostaw fachowcom
szanowni "niezależni komentujący" musicie ODRÓŻNIAĆ bank centralny i resztę banków.....jakby nie patrzeć to nie to samo. A w TYM przypadku "przetrwamy" nie musi oznaczać dalszego kręcenia lodów przez komercję. Czegoś podobnego jeszcze nie było więc wasze mędrkowanie jest o kant D.
INOWROCŁAW UJADA..... tak się peło zagotowało na widok niesamowicie sprawnego przygotowania tak rozległych i SPÓJNYCH rozwiązań, że wysłała wszelkie siły do DEZINFORMACJI i obrzucania g...em. I dobrze! Gotujcie się :) Tego typu sytuacji nie było i nikt na taką skalę nie musiał działać jak obecnie. BOGU dzięki, że peło jest praktycznie INOWROCŁAW UJADA..... tak się peło zagotowało na widok niesamowicie sprawnego przygotowania tak rozległych i SPÓJNYCH rozwiązań, że wysłała wszelkie siły do DEZINFORMACJI i obrzucania g...em. I dobrze! Gotujcie się :) Tego typu sytuacji nie było i nikt na taką skalę nie musiał działać jak obecnie. BOGU dzięki, że peło jest praktycznie już tylko wspomnieniem. Może teraz wyklaruje się jakaś KONSTRUKTYWNA OPOZYCJA.
Skoro jest tak dobrze to dlaczego zlotowka spada wobec takich "tuzow" rynku walutowego jak hrywna, lewa, lej czy lira turecka. Pan jest po prostu niepoważny p.Glapiński !