REKLAMA

Prezes NBP zarobi jeszcze więcej. Nawet o 200 tys. zł rocznie

Katarzyna Wiązowska2024-10-03 08:38, akt.2024-10-03 15:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-10-03 08:38
aktualizacja
2024-10-03 15:00

Premia Adama Glapińskiego wzrośnie o 30 proc. – taką uchwałę podjął zarząd NBP. Dzięki temu jego wynagrodzenie może wzrosnąć w ciągu roku o 191 tys. zł - wynika z szacunków Money.pl.

Prezes NBP zarobi jeszcze więcej. Nawet o 200 tys. zł rocznie
Prezes NBP zarobi jeszcze więcej. Nawet o 200 tys. zł rocznie
fot. FiPAK / / Forum

Prezes Narodowego Banku Polskiego otrzymuje wynagrodzenie, na które składa się: wynagrodzenie zasadnicze, dodatki funkcyjny i za wysługę lat oraz comiesięczna premia, wynoszącej tyle, co pensja. Uchwała przyjęta właśnie przez zarząd NBP podwyższa ją ze 100 do 130 proc. To oznacza, że całkowite wynagrodzenie Adama Glapińskiego wzrośnie o 15 proc. – podaje Money.pl

Zamiast 12 pensji aż 27?

Dodatkowo prezesowi przysługują nagrody za "szczególne zaangażowanie w realizację zadań z ustawy o NBP”, które są wielokrotnością miesięcznego wynagrodzenia obliczonego podobnie jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, czyli miesięczne wynagrodzenie łącznie z premią. Zatem wyższa premia dla szefa banku centralnego oznacza również większą kwotę, na podstawie której naliczane są nagrody, które:

  • za pierwszy kwartał są równie trzymiesięcznym poborom,
  • za drugi wynoszą ich 3,5-krotność,
  • w trzecim to 4-krotność, 
  • w ostatnim - 4,5-krotność.

Wygląda więc na to, że Adam Glapiński, oprócz 12-miesięcznych pensji, łącznie z premią otrzymywał nagrody w wysokości kolejnych 15. Zatem łącznie na jego konto wpływało ich 27.

Na konto prezesa wpłynie co najmniej 191 tys. więcej?

Według danych Najwyższej Izby Kontroli wynagrodzenie prezesa NBP w 2023 roku wyniosło 283,8 tys. zł. Drugie tyle stanowiły premie. Zatem łącznie jego miesięczne wynagrodzenie w ciągu roku to 567,6 tys. zł. Dodatkowo przyznane mu nagrody wyniosły 709,6 tys. zł.

Obecna podwyżka sprawi, że jego roczna pensja wzrośnie do 652,7 tys. zł, czyli o 85 tys. zł. Natomiast nagrody mogą wynieść 815,9 tys. zł, czyli o 106,3 tys. zł więcej niż w 2023 roku. Zatem łącznie wynagrodzenie Adama Glapińskiego może wzrosnąć o ponad 191 tys. zł w porównaniu do ubiegłego roku.

Uchwała NBP podwyższa też wynagrodzenia pierwszej zastępczyni Adama Glapińskiego Marty Kightley, której wysokość premii wzrośnie z 90 do 105 proc. pensji oraz wiceprezesa NBP, Adam Lipińskiego - z 80 do 95 proc.

NBP: wynagrodzenie prezesa to ok. 35 proc. średniej płac szefów banków komercyjnych

Wynagrodzenie prezesa NBP kształtuje się na poziomie ok. 35 proc. średniej wynagrodzeń prezesów banków komercyjnych – napisał bank centralny w komunikacie przesłanym w czwartek PAP.

W czwartek Money.pl poinformował, że zarząd NBP przyjął uchwałę, która zwiększa premię, będącą dodatkiem do pensji prezesa Adama Glapińskiego, o 30 proc. Według money.pl, efektem tej uchwały będzie wzrost wynagrodzenie szefa banku centralnego może wzrosnąć w ciągu roku o 191 tys. zł.

„Departament Kadr NBP wyjaśnia, że niniejsza zmiana została przyjęta przy poparciu związków zawodowych w Narodowym Banku Polskim, ponieważ wywiera bezpośredni wpływ na poziom wynagrodzeń pracowników w całym Banku” – czytamy w komunikacie NBP przesłanym w czwartek PAP. – „Jednocześnie wskazać należy, że po wprowadzonej zmianie, pomimo reguły wynikającej z art. 66 ust. 1 ustawy o Narodowym Banku Polskim, wynagrodzenie Prezesa NBP kształtuje się na poziomie ok. 35 proc. średniej wynagrodzeń prezesów banków komercyjnych” – podał także NBP.

Artykuł 66 ust. 1 ustawy o NBP mówi, że „wielkość środków na wynagrodzenia ustalana jest corocznie w planie finansowym NBP, z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym”. W komunikacie NBP podkreślił także, że bank centralny „nie jest jednostką sektora finansów publicznych, gospodaruje środkami własnymi, a nie budżetowymi”.

Bank centralny podkreślił, że wynagrodzenie prezesa i wiceprezesów NBP jest ustalane „na podstawie przepisów o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe”, w powiązaniu „z przepisami ustawy o Narodowym Banku Polskim”.

„Ostatnia omawiana zmiana wysokości wynagrodzenia wynika z uchwały podjętej przez Zarząd NBP, zgodnie z powyższymi zasadami i rozwiązaniami ustawowymi i ma jedynie walor urealnienia odpowiednich świadczeń. Przyjęta zmiana pozwoli na utrzymanie relacji wysokości wynagrodzenia Prezesa NBP do wynagrodzenia w gospodarce narodowej na poziomie poprzednich prezesów NBP” – poinformował bank centralny.

NBP podał także, że ostatnia zmiana „wynagrodzenia miała miejsce w 2021 roku i wynikała ze zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”. (PAP)

ms/ drag/

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (41)

dodaj komentarz
janusz26904029
Wystarczy nie kraść...
yypan
Wsadzą na po prezesa nbp złodzieja z platformy oszustów to będzie taniej!
krokus12
Musisz być płatnym trollem bo zwykłych wyborców PiS informacja o tym że Glapiński za 2023 r zarobił 1,300 mln a na przyszły rok dołożył sobie jeszcze 200 tyś wk@rwiła .
katzpodola
Krótkie pytanie, czemu PO mając pełnię władzy nie zmienią tych zasad?
inwestor.pl
Zarobki prezesa NBP od kilku miesięcy prawie się nie zmieniły? :-)))
kaczyslaw_
Ta podwyżka po prostu mu się należała za 21 mld straty za 2023 rok.
j4oen
Zabawne bo nieświadomie napisałeś prawdę :) Zysk czy strata banku centralnego nie ma nic wspólnego z zyskiem czy stratą banków komercyjnych (tak jak krzesło elektryczne z krzesłem w salonie) i zależy jedynie od fazy cyklu koniunkturalnego.
kaczyslaw_ odpowiada j4oen
Fazę to masz w głowie najwyraźniej. xD

*** żebrał o pieniądze, żeby opłacić takich jak ty?
j4oen odpowiada kaczyslaw_
Dajesz świadectwo swej ignorancji a tkwiąc w niej także głupoty. Bank centralny zależnie od fazy cyklu wprowadza lub ściąga pieniądz z rynku. Co przekłada się na jego „zyski” lub „straty”. To są wartości księgowe dotyczące instytucji kreującej pieniądz zupełnie nie zainteresowanej generowaniem zysków. Tak jak byś miał pretensje do Dajesz świadectwo swej ignorancji a tkwiąc w niej także głupoty. Bank centralny zależnie od fazy cyklu wprowadza lub ściąga pieniądz z rynku. Co przekłada się na jego „zyski” lub „straty”. To są wartości księgowe dotyczące instytucji kreującej pieniądz zupełnie nie zainteresowanej generowaniem zysków. Tak jak byś miał pretensje do prezesa nakiegoś sądu że nie generuje zysku. Niemcy przykładowo maja nawet banki komercyjne tak zwane kasy bankowe ja Sparkasse którym nie wolno generować zysków.
kaczyslaw_ odpowiada j4oen
A ja myślałem, że zyski lub straty NyByPyBy biorą się z inwestycji w obligacje innych państw czy instytucji oraz wahań kursów walut, w których NyByPyBy ma depozyty, no ale j4oen wie najlepiej, bo ma informacje bezpośrednio od oficera prowadzącego.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki