W delikatesach Alma półki nadal świecą pustkami, a firma wydała jak dotąd jeden oficjalny komunikat, z którego wynika, że rentowne placówki nie mają problemów z towarowaniem. Zapytaliśmy pracowników, czy w związku z napiętą sytuacją w firmie, czekają ich zmiany kadrowe i płacowe.
– O wszystkim dowiadujemy się z prasy – mówi w rozmowie z Bankier.pl Bożena Krysiak - kasjerka i przewodnicząca związku zawodowego w delikatesach Alma. – Spółka poinformowała nas jedynie o tym, że znajduje się w złej sytuacji finansowej, której poprawa ma nastąpić w najbliższych miesiącach.


Alma: do zamknięcia nierentowne placówki
Według oświadczenia prasowego firma zamierza zamknąć niektóre nierentowne placówki, a klientów marketu prosi o wyrozumiałość. O kiepskiej sytuacji polskich delikatesów pisaliśmy na łamach Bankier.pl w artykule: Problemy Almy. Kurs szoruje po dnie.
Pracownica Almy donosi, że sukcesywnie przychodzą "jakieś" dostawy, które jednak nie są w stanie wypełnić sklepowych półek. Co ciekawe, firma prowadzi otwarte rekrutacje na stanowiska kasjerów czy magazynierów w placówkach na terenie Warszawy, Szczecina, Wrocławia, Poznania, Opola oraz Gdyni. Na portalu Praca.pl znajduje się obecnie 37 aktualnych ofert zatrudnienia. To mogłoby wskazywać, że sytuacja delikatesów nie jest tak zła, jak można przypuszczać.
Alma Market - oświadczenie prasowe
Zatowarowanie sklepów Alma w rentownych placówkach pozostaje na odpowiednim poziomie. Zgodnie z zapowiedzią i informacjami, które podawaliśmy w naszych sprawozdaniach, placówki, które nie przynoszą odpowiednich przychodów będą ograniczane powierzchniowo lub zamykane, dlatego ich asortyment jest zmniejszany. Jednocześnie otwieramy sklepy w lokalizacjach o lepszym potencjale sprzedaży. W maju br. uruchomiliśmy sklep w nowym miejscu w Łodzi, w lipcu w Węgrzcach koło Krakowa.
Opublikowany jednostkowy wynik netto za I półrocze 2016 r. dotyczący spółki Alma Market SA jest lepszy, w porównaniu do tego samego okresu 2015 r. Wygenerowany zysk netto wynosi 2,48 mln zł i jest o 113 proc. wyższy od wyniku w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Zysk z działalności kontynuowanej w omawianym okresie na jedną akcję wynosi 0,45 zł w stosunku do –3,41 zł wg stanu na dzień 31.12.2015 r.
Dodatnie przepływy pieniężne netto z działalności operacyjnej i inwestycyjnej były lepsze w obu przypadkach o ponad 15 mln zł rok do roku i jednocześnie spółka spłaciła ponad 20 mln zł kredytów.
Kapitał własny spółki na dzień 30 czerwca 2016 r. jest o ponad 5,2 mln wyższy w stosunku do stanu na koniec 2015 r.
Alma Market SA zrealizowała opublikowane w marcu 2016 r. prognozy wyników osiągając zysk netto na poziomie 2,48 mln zł, co daje 124 proc. realizacji prognozy.
5 sierpnia 2016 r. spółka podpisała aneksy przedłużające dwie umowy kredytu obrotowego o wartości 12 mln zł i 7,5 mln zł.
Zarząd Alma Market mając na uwadze dalszy rozwój spółki podjął decyzje o przeglądzie opcji strategicznych we wszystkich obszarach działalności biznesowej. Spółka rozważa poszukiwanie inwestora branżowego, utrzymanie istniejącej struktury właścicielskiej, jak również poszukiwanie inwestora finansowego. Decyzje związane z wyborem konkretnej opcji nie zostały jeszcze podjęte.
Spółka Alma Market SA pragnie zapewnić, że cały czas pracuje nad poprawą sytuacji w swoich sklepach, co w perspektywie powinno przynieść oczekiwane efekty. W tym momencie przepraszamy Klientów za czasowe niedogodności i prosimy wszystkich o wyrozumiałość.
Pracownicy Almy: "Nikomu nie wypowiedziano umowy"
Krysiak w rozmowie z Bankier.pl wskazała, że według jej wiedzy żaden pracownik nie otrzymał wypowiedzenia. – Wszyscy pracują na takich samych zasadach, jak przed informacją o złej sytuacji finansowej. Nikomu również nie zmniejszono z tego powodu zakresu obowiązków – tłumaczy Krysiak. Pracownica poinformowała, że wynagrodzenia spływają regularnie i są w tej samej ustalonej wysokości co wcześniej.
Zatrudnieni są świadomi, że niektóre placówki mogą zostać zamknięte, jednak nie obawiają się utraty pracy: – Osoby, które zostaną zwolnione z powodu nierentowności placówki, znajdą pracę w marketach Almy w innej lokalizacji – przekonuje Krysiak.
Mimo że na półkach nie widać towaru, pracownicy wykonują swoje obowiązki w niezmienionym trybie. Jak dotąd również nikomu nie wypowiedziano umowy, ani nie zmniejszono etatu. Zatrudnieni nie obawiają się o swoje stanowiska, a o sytuacji finansowej marketu, w którym pracują, dowiadują się z prasy lub pocztą pantoflową.