REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

Porozumienie PIP i ZUS nie zaszkodzi pracodawcom

Łukasz Piechowiak2010-11-24 11:00główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2010-11-24 11:00
Państwowa Inspekcją Pracy i Zakład Ubezpieczeń Społecznych podpisali porozumienie, na mocy którego podmioty te będą wspólnie przeciwdziałać nielegalnemu zatrudnieniu.

Ich podstawowym narzędziem będzie wzajemna wymiana informacji o stwierdzonych u pracodawców przypadkach nieprawidłowości z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Najnowsze działanie PIP i ZUS skoncentruje się na przeciwdziałaniu nielegalnemu zatrudnieniu. Przejawi się to przede wszystkim w tym, że inspektor pracy jeszcze przed wszczęciem kontroli u pracodawcy będzie wiedział za ile osób i w jakiej wysokości pracodawca powinien odprowadzać składki.

Zapraszamy do wysłuchania audycji z cyklu "O tym się mówi", w której redaktorzy Bankier.pl rozmawiają na temat porozumienia między PIP i ZUS.

7946

Jeżeli uważasz, że któreś z ostatnich wydarzeń zasługuje na szersze omówienie, nie czekaj, zaproponuj temat i zostań współtwórcą audycji "O tym się mówi". Na zgłoszenia czekamy pod adresami: b.sielicka@bankier.pl lub l.piechowiak@bankier.pl.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~sushi
Widać, że Pan Łukasz ma bardzo marne pojęcie o działaniu ZUS i PIP i w ogóle nie powinien się tu wypowiadać. Porozumienie pomiędzy ZUS i PIP to rzecz już bardzo odległa w czasie - wystarczy zajrzeć na stronę GIP, by się przekonać, że to co podpisano teraz, to jedynie "nowelizacja". A jego wypowiedź sugeruje, że nie zdaje Widać, że Pan Łukasz ma bardzo marne pojęcie o działaniu ZUS i PIP i w ogóle nie powinien się tu wypowiadać. Porozumienie pomiędzy ZUS i PIP to rzecz już bardzo odległa w czasie - wystarczy zajrzeć na stronę GIP, by się przekonać, że to co podpisano teraz, to jedynie "nowelizacja". A jego wypowiedź sugeruje, że nie zdaje sobie sprawy również z tego, że PIP kontrolą legalności zajmuje się dopiero od momentu, gdy w urzędach wojewódzkich zlikwidowano wydziały kontroli legalności zatrudnienia. I to gadanie, że takie porozumienie przyniesie korzyści którejkolwiek z instytucji, a dla pracownika nie ma znaczenia! A jakie niby korzyści ma mieć inspektor kontroli ZUS czy PIP? Wynagrodzenie nie jest raczej zależne od wyników! A jedynym zwycięzcą może okazać się pracownik, bo to on najczęściej budzi się z ręką w nocniku, gdy nie są za niego opłacane składki. Szczególnie w przypadku nieszczęśliwych zdarzeń...
~myślący
infinium jak zwykle celny post
infinum
Należy zgodzić się z Panem Piechowiakiem, że faktycznie ZUS i PIP nie mogą nie przestrzegać prawa, ale to w zasadzie jedyne miejsce, w którym mogę mu przyznać rację.

Przyznam, że delikatnie nie mieści mi się w głowie jak redaktor prywatnego portalu o tematyce biznesowo ekonomicznej może być ZA represjami wobec pracodawców.
Należy zgodzić się z Panem Piechowiakiem, że faktycznie ZUS i PIP nie mogą nie przestrzegać prawa, ale to w zasadzie jedyne miejsce, w którym mogę mu przyznać rację.

Przyznam, że delikatnie nie mieści mi się w głowie jak redaktor prywatnego portalu o tematyce biznesowo ekonomicznej może być ZA represjami wobec pracodawców.

Owszem, ZUS i PIP pewnie będą teraz bardziej skuteczne.
Trzeba tylko zdawać sobie sprawę, co ta większa skuteczność oznacza w praktyce dla przedsiębiorstw, czyli gospodarki.

A oznacza dokładnie to, co bardzo słusznie podkreśliła Pani Barbara - zwiększenie kosztów pracy i więcej kar doprowadzi w najgorszym wypadku do bankructwa, a w najlepszym do zwolnień części pracowników.

Ludzie wolą zatrudniać na czarno, bo mają mniejsze koszty i wolą pracować na czarno, bo mają większe zyski. Co z tego, że nie płaci się ZUS?
Przecież pieniądze, które idą niby na emerytury już nigdy do tych przyszłych emerytów nie trafią. Każdy to wie i właśnie dlatego stara się tego ZUSu nie płacić - bo to pieniądze wyrzucone w błoto.

Pan Piechowiak mówi jak rasowy urzędnik i to bynajmniej nie jest komplement.

Natomiast cieszy mnie, że Pani Barbara wzięła w obronę pracowników i pracodawców - w końcu, to oni wypracowują zyski dla siebie i firm. Urzędy tylko im w tym przeszkadzają.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki