REKLAMA
TYLKO U NAS

Polska ma największe rezerwy walutowe w historii. NBP uratuje złotego przed osłabieniem?

Maciej Kalwasiński2021-02-05 15:25analityk Bankier.pl
publikacja
2021-02-05 15:25

Wartość polskich aktywów rezerwowych wzrosła w grudniu do ponad 157 mld dol. i była najwyższa w historii - wynika z danych NBP. Czy polski bank centralny wykorzysta rekordowe zasoby, by wspomóc banki w przewalutowaniu kredytów frankowych i zapobiec osłabieniu złotego?

Polska ma największe rezerwy walutowe w historii. NBP uratuje złotego przed osłabieniem?
Polska ma największe rezerwy walutowe w historii. NBP uratuje złotego przed osłabieniem?
fot. Piotr Malecki / / FORUM

Na koniec stycznia NBP zgromadził aktywa rezerwowe o wartości 157,3 mld dol., o 3 mld dol. więcej niż miesiąc wcześniej. Zdecydowaną większość stanowiły rezerwy walutowe (141,8 mld dol.), które wzrosły o ponad 3 mld dol. Ich poziom również był najwyższy w historii. Spadła za to wycena złota zgromadzonego przez polski bank centralny - na koniec grudnia było ono warte 13,6 mld dol. Ponadto, do aktywów rezerwowych należą także SDR-y i transza rozrachunkowa w MFW, wynoszących łącznie blisko 2 mld dol.

fot. / / Bankier.pl na podstawie danych NBP

Na rekordowe poziomy wspięły się także rezerwy wyceniane w euro - po wzroście o 3,2 mld sięgnęły 129,8 mld euro. Podobnie było z wyceną w złotych – aktywa rezerwowe wyniosły 589,2 mld zł.

Podczas gdy rezerwy NBP puchną z miesiąca na miesiąc, na horyzoncie widać już, na co mogą się przydać. Mowa o rozwiązaniu problemu kredytów frankowych. 25 marca Sąd Najwyższy ma się wypowiedzieć ws. rozbieżności, które pojawiają się w orzecznictwie sądów. Jeśli rozstrzygnięcie okaże się zgodne z oczekiwaniami, kredytobiorcy wzmocnią swoje pozycje w sporach z bankami.

Przewalutowanie kredytów będzie korzystne dla klientów, ale kosztowne dla banków. I może zaszkodzić złotemu.

"Konwersja hipotek na lokalną walutę po kursie zaciągnięcia oznacza, że cała operacja będzie kosztowna dla banków - doprowadzi do wystąpienia strat w szeregu instytucji i obniży ich poziomy kapitałowe" - uważają ekonomiści banku Citi Handlowego.

"Zaangażowanie banku centralnego wydaje się kluczowe, by uniknąć znacznej deprecjacji [złotego – red.] i podwyższonej zmienności na rynku swapowym. (…) Bank centralny jest jedyną instytucją, która może pomóc minimalizować zmienność waluty" - dodają. Banki, które udzielały kredytów frankowych, otwierały pozycje na rynku forex w celu zabezpieczenia się przed ryzykiem zmiany kursu. Przy przewalutowaniu kredytów będą musiały zatem kupić franki szwajcarskie. Jeśli zrobią to w NBP, a nie na rynku, polski złoty nie powinien się dodatkowo osłabić. Z danych KNF wynika, że na koniec listopada wartość frankowych kredytów mieszkaniowych wynosiła 91,41 mld zł.

- Nie ma żadnej konkretnej pozycji na stole, do której mógłbym się odnieść (...). Niewłaściwe byłoby gdyby kredytobiorcy walutowi znaleźli się w uprzywilejowanej pozycji wobec kredytobiorców złotowych. NBP nie komentuje oczekiwań co do kształtowania się kursu. Rezerwujemy sobie prawo do interwencji na rynku walutowym. Odniesiemy się do ewentualnych propozycji, jeśli one się pojawią - stwierdził prezes NBP Adam Glapiński podczas piątkowej konferencji prasowej.

- Każdy pieniądz ma swoją cenę. W praktyce gospodarczej nieznane są przypadki, żeby do ustalania ceny pieniądza krajowego stosować stopy procentowe właściwe do walut innego kraju, z innych jurysdykcji. (...) Przyjęcie do kredytu w złotych oprocentowania zależnego od sytuacji w zupełnie innym kraju postawiłoby te zasady ekonomiczne, finansowe na głowie. Tyle mogę powiedzieć, nie odnosząc się do kwestii czysto prawnych - komentował prezes NBP.

Eksperci zauważają, że „ostatnie wypowiedzi prezesa NBP sugerują, że bank centralny wolałby nie angażować się w konwersję kredytów hipotecznych FX”. Zwracają także uwagę, że polskie władze monetarne preferują słabszego złotego. Pod koniec ubiegłego roku bank centralny interweniował na rynku w celu deprecjacji polskiej waluty, podkreślając korzyści z osłabienia złotego dla eksporterów. „O dziwo” interwencje nie pojawiły się już w styczniu, choć kurs EUR/PLN zszedł poniżej 4,50. Wzmacnia to podejrzenia, że faktycznym celem NBP była poprawa wyniku banku, a w konsekwencji – większy zastrzyk pieniędzy do budżetu państwa w 2021 r.

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (18)

dodaj komentarz
wtomek
"Polska ma największe rezerwy walutowe w historii."- co za cymbał to mówi
marxs
ciekawe dlaczego ten PICarz z PISu mówi tylko o rezerwach 120 mld euro a nie mówi nic o długach a długi w walutach firm,osób prywatnych a przede wszystkim bantustanu znad Wisły to ponad 300 mld euro
marxs
każdy rozporkowy powinien wiedzieć że każde równanie ma dwie strony prawą i lewą tak samo zawsze są dwie strony aktywa i pasywa a u rozporkowego jest tylko jedna strona równania
marxs
do tego dług publiczny prawie 1500 mld zł za 25 lat wszystkie partie łącznie narobiły 850 mld zł długu PISiarze i PISiary tylko za 5 lat narobiły 600 mld zł nowego długu a w tym roku dobija do 2000 mld zł miał byc 1000-letni PISowski narodowo-socjalistyczny (K)Raj a zamiast tego będzie
1000-miliardowy dług
meryt
marxs "a nie mówi nic o długach"

NBP miałby mówić o długach zaciągniętych przez marxs :)
machintosz
Bardzo dobrze robią i jeszcze na tym zarobią jak będzie korekta na giełdzie.
marxs
następny Picarz z PISu niedawno dziamdziolił że ma zasoby gotówki nieograniczone teraz PISiarz łże dalej o największych rezerwach walutowych w historii a wszystko po to żeby zniechęcić potencjalnych kupców na dolary i franki bo od wiosny zeszłego roku mądrzy ludzie wybrali mu z banków prawie 200 mld zł i kupili za to przede wszystkim następny Picarz z PISu niedawno dziamdziolił że ma zasoby gotówki nieograniczone teraz PISiarz łże dalej o największych rezerwach walutowych w historii a wszystko po to żeby zniechęcić potencjalnych kupców na dolary i franki bo od wiosny zeszłego roku mądrzy ludzie wybrali mu z banków prawie 200 mld zł i kupili za to przede wszystkim złoto,srebro i waluty
search
Skup drukowych euro za drukowane zlotyche to sypanie kasy w rynek. Widać, że ma jakieś kompleksy bo już tyle skupił rządowych obligacji ze się boi dalej. Przecież rząd drukuje papier a NBP kupuje, rząd sypie na socjale kupując glosy ciemnego luda przy okazji utrzymuje swoich zdolnych w administracji. Ciemnemu ludowi mówi ze to z Skup drukowych euro za drukowane zlotyche to sypanie kasy w rynek. Widać, że ma jakieś kompleksy bo już tyle skupił rządowych obligacji ze się boi dalej. Przecież rząd drukuje papier a NBP kupuje, rząd sypie na socjale kupując glosy ciemnego luda przy okazji utrzymuje swoich zdolnych w administracji. Ciemnemu ludowi mówi ze to z Mafii VAT i Paliwowej.
Poza tym oslabienie mialo poprawic wynik zysku NBP py ten znow mog wyplacic zysk.
W sumie po co pracować, jak można wydrukować.
meryt
search "Ciemnemu ludowi mówi ze to z Mafii VAT i Paliwowej"

Takie proste, a musieli zakładać mafie VAT i paliwową :)

Marek Belka, Leszek Balcerowicz, Hanna Gronkiewicz-Walz nie mogli tak wspomagać rządów?

search "rząd drukuje papier a NBP kupuje, rząd sypie na socjale kupując glosy"

NBP
search "Ciemnemu ludowi mówi ze to z Mafii VAT i Paliwowej"

Takie proste, a musieli zakładać mafie VAT i paliwową :)

Marek Belka, Leszek Balcerowicz, Hanna Gronkiewicz-Walz nie mogli tak wspomagać rządów?

search "rząd drukuje papier a NBP kupuje, rząd sypie na socjale kupując glosy"

NBP kupuje od kwietnia 2020 r. Więc NBP nic do tego, że oczekiwania wyborców są spełniane :)

"Prezes NBP Prof. Adam Glapiński poinformował 20 kwietnia w artykule dla "Dziennika Gazety Prawnej", że na przetargach skupu obligacji 19, 23, 26 marca oraz 16 kwietnia 2020 r. NBP „zasilił banki na kwotę prawie 55 mld zł”"

Powiązane: Frankowcy w sądach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki