Policja przyjęła w mijającym tygodniu 2 zawiadomienia o przestępstwach w związku z używaniem przez członków obwodowych komisji wyborczych aplikacji umożliwiającej rzekomą weryfikację zaświadczeń o prawie do głosowania poza miejscem zamieszkania - przekazał szef MSWiA Tomasz Siemoniak.


Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak poinformował w sobotę, że policja po przyjęciu tych zawiadomień podjęła stosowne działania. Jak dodał, zawiadomienia dotyczą Szczecina i Bytomia.
Podobne czynności prowadzi w tym zakresie ABW na podstawie innego zawiadomienia. Informował o tym w piątek rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, szefa MSWiA Jacek Dobrzyński.
We wpisie na X zaznaczył, że działania zostały podjęte po tym, jak do ABW wpłynęło zawiadomienie Romana Giertycha (KO) dotyczące używania podczas ostatnich wyborów prezydenckich przez członków obwodowych komisji wyborczych takiej aplikacji.
Aplikacja miała umożliwiać "rzekomą weryfikację zaświadczeń o prawie do głosowania poza miejscem zamieszkania" - zaznaczył. Podał, że zawiadomienie Giertycha wpłynęło do Agencji w czwartek.
"ABW wdrożyła stosowne i przewidziane prawem czynności w celu gruntownej weryfikacji i wyjaśnienia zgłoszonych informacji" - zapewnił Dobrzyński we wpisie.
Poseł KO zbiera informacje o możliwych nieprawidłowościach podczas ostatnich wyborów i w sprawozdaniach komisji wyborczych. Zaapelował, by na adres jego kancelarii prawnej zgłaszać wszystkie przypadki fałszerstw lub nieprawidłowości wyborczych. Po ich otrzymaniu rozważy, czy skierować protest wyborczy do Sądu Najwyższego.
W czwartek Giertych apelował, by Agencja natychmiast zabezpieczyła aplikację Dariusza Mateckiego (PiS), która według niego została przez PiS dostarczona do wszystkich członków komisji wyborczych z PiS.
Matecki w wyborczą niedzielę zamieścił na X instrukcję, jak weryfikować zaświadczenia o prawie do głosowania i zaapelował do zasiadających w komisjach wyborczych członków Ruchu Kontroli Wyborów, by sprawdzali dokument za pomocą specjalnej aplikacji.
Giertych chciał też, by ABW potwierdziła, czy prawdziwe są informacje, iż platforma TikTok w kampanii wyborczej promowała treści prawicowe pięć razy częściej niż inne. W jego ocenie wskazuje to, że Chińczycy sami albo na zlecenie Rosjan manipulowali kampanią w Polsce.
Wybory odbyły się 18 maja i 1 czerwca. W drugiej turze Karol Nawrocki pokonał Rafała Trzaskowskiego stosunkiem 50,89 proc. do 49,11 proc. głosów.
Według informacji PAP do SN wpłynęło do tej pory 21 protestów wyborczych. (PAP)
ak/ mark/























































