REKLAMA
BANKIER.PL

Piwo drożeje, sprzedaż spada. Czy Polacy na dobre odwracają się od tego trunku?

Marcin Kaźmierczak2024-02-18 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-02-18 06:00

W 2023 r. Polacy wypili o 400 mln półlitrowych butelek piwa mniej niż rok wcześniej – wynika z danych NielsenIQ i Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie. Za nami piąty rok z rzędu ze spadkiem spożycia tego trunku. Do spadku przyłożyły się przede wszystkim podwyżki cen piwa w sklepach i barach.

Piwo drożeje, sprzedaż spada. Czy Polacy na dobre odwracają się od tego trunku?
Piwo drożeje, sprzedaż spada. Czy Polacy na dobre odwracają się od tego trunku?
/ Shutterstock

W 2023 r. Polacy wypili 30,555 mln hektolitrów piwa, co przeliczyć można na 6,111 mld półlitrowych butelek lub puszek. Spożycie względem 2022 r. spadło o 6,1 proc., a nominalnie o 200 mln litrów, czyli 400 mln butelek lub puszek. Sprzedaż piwa w Polsce spada już od pięciu lat, jednak w 2023 r. zanotowano najgłębszą obniżkę. Jeszcze w 2018 r. Polacy wypili ok. 40 mln hektolitrów piwa.

Kiepskie lato

Wartość rynku piwa w Polsce wzrosła jednak w ujęciu rocznym o 7,1 proc. do 22,8 mld zł. Za spadek sprzedaży i jednoczesny wzrost wartości rynku odpowiadają podwyżki w sklepach i barach, spowodowane w pewnej części wzrostem akcyzy o 5 proc. Butelka piwa w 2023 r. była przeciętnie o 15 proc. a nominalnie o 1 zł droższa niż rok wcześniej.

Spadek sprzedaży piwa w Polsce był szczególnie widoczny w miesiącach wiosennych i letnich, a więc wtedy, gdy popularność tego trunku powinna mieć się najlepiej. W maju sprzedaż w ujęciu rocznym była niższa o 9,3 proc., w czerwcu o 11,9 proc., w lipcu o 5,2 proc. a w sierpniu o 8,8 proc.

Piwo mocne staje się passé

Wzrosty cen sprawiły, że najmocniej w ujęciu rocznym – o 14,6 proc. – spadła sprzedaż piw najdroższych z kategorii ultra premium. Wyraźnie spadła także sprzedaż piw mocnych. Kategoria mocny lager zanotowała obniżkę sprzedaży o 9,8 proc. r/r. Na stabilnym poziomie utrzymała się za to sprzedaż tzw. piwa bezalkoholowego, którego udział w sprzedaży piwa wzrósł już do 6,5 proc.

– Myślę, że w ciągu kolejnych miesięcy i lat można spodziewać się tego, że branża browarnicza będzie się dopasowywać do zmieniających się warunków ekonomicznych. W związku z tym będziemy odnotowywać wzrost sprzedaży piw niskoalkoholowych i bezalkoholowych przy jednoczesnym utrzymaniu znaczenia wiodących marek – prognozuje w rozmowie z Polską Agencją Prasową Marek Cyganiak, dyrektor komercyjny NielsenIQ.

Produkcja idzie pełną parą

Pomimo kroczącego spadku sprzedaży, Polska utrzymuje się na podium wśród producentów piwa w Europie. Choć - według danych Eurostatu - w 2022 r. w Polsce wyprodukowano niemal dwukrotnie mniej piwa (3,7 mld litrów) niż w liderujących pod tym względem Niemczech (7,6 mld litrów), to w Polsce wciąż powstaje więcej niż co dziesiąta butelka europejskiego piwa.

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 539 672 383.

Tematy

Komentarze (27)

dodaj komentarz
lukaszslask
a co Wy macie pretensje,browar jak kazda inna firma musi sie z czegos utrzymywac,jak Rzady dzwigaja pensje zusy podatki to niestety siada jakosc,a cena rosnie i mam nadzieje,ze browary prztrwaja,ale licze,ze w koncu przyjdzie kryzys,zeby sie te rzady w koncu obudzily,zwlaszcza w Brukseli....
do tego monopol handlu detalicznego,
a co Wy macie pretensje,browar jak kazda inna firma musi sie z czegos utrzymywac,jak Rzady dzwigaja pensje zusy podatki to niestety siada jakosc,a cena rosnie i mam nadzieje,ze browary prztrwaja,ale licze,ze w koncu przyjdzie kryzys,zeby sie te rzady w koncu obudzily,zwlaszcza w Brukseli....
do tego monopol handlu detalicznego,ktory dyktuje im ceny,narzuca marze,promocje,daty platnosci itp.....
siema123
z jakiego zboża to piwo ? :)
blind-oln
Podnoście ceny dalej bez żadnego powodu innego niż próba podczepienia się pod inflacyjny pociąg, to niedługo wszystko będziecie wylewać do rynsztoka.
bha
A może jednak w tej niestety przedłużającej się wysokiej, najwyższej inflacyjnej rynkowej detalicznej cenowej i % dojnej drożyżnie może po prostu zwyczajnie oszczędzają na czym się da i bez czego można się obyć na codzień!!!.
czerwony_wiewior
Polakowi nie posmakowało piwo z korporacji, więc oddał do analizy laboratoryjnej. Wynik badania: "pański koń ma cukrzycę"
karbinadel
Nazywanie tych korposzczochów piwem jest grubym nadużyciem. Z grubsza zgadza się jedynie wygląd, a smaku czy wpływie na organizm lepiej nie mówić. Dziwne, że duże browary w Czechach czy Niemczech potrafią robić piwo nadające się do pica, a w Polsce nie...
polski7
Ja od kilkunastu lat trąbiłem ludziom, że te wszystkie pseudopiwa z dużych browarów to są napoje piwopodobne z chemią. Jak ja wypije 2-3 tyskie to mi tak serce wali, że umieram. Co do tego dodają, to nie wiem.
karbinadel
Od lat tego nie pijam. Tylko piwa niemieckie lub czeskie, ewentualnie jakiegoś oryginalnego Grolscha lub Guinnessa (byle nie Heinekena made in Poland)
fiat126p odpowiada karbinadel
Piwa zagraniczne mogą być rozlewane w Polsce z koncentratu. Do tego oklejane etykietami z dziwacznymi symbolami, których znaczenia nie chce mi się domyślać. Jeśli nie rozumiem, nie używam.

Chyba jeszcze aktualne.
https://www.youtube.com/watch?v=pxhDdRvVCHg
Kwestia przyzwyczajeń ale też podatku.
a_niedomagalczyk
Taktyka bezczelnej greedflacji odbiła się producentom wyrobów piwo-podobnych czkawką. Mam nadzieję, że bekną za to trwałą utratą bazy konsumenckiej. Butelka wyprodukowana w domu z brewkita jest już tańsza niż niejeden z podłych korpo-sikaczy.
I mam nadzieję, że podobny los spotka też producentów wyrobów mieszkanio-podobnych.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki