REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Pesa Bydgoszcz o popyt się nie martwi

2015-03-18 06:20
publikacja
2015-03-18 06:20

Wsparcie rozwiązań innowacyjnych ma być jednym z priorytetów nowej perspektywy finansowej 2014-2020. Pesa Bydgoszcz, krajowy producent taboru szynowego, dysponuje tego rodzaju rozwiązaniami. Prezes spółki obawia się jednak, że z powodu serii wyborów wydawanie środków unijnych będzie opóźnione, tak jak miało to miejsce podczas realizacji poprzedniego budżetu UE. O popyt ze strony odbiorców firma jest jednak spokojna. W Europie wraca zainteresowanie taborem szynowym jako alternatywnym i ekologicznym środkiem transportu.

Pesa Bydgoszcz o popyt się nie martwi
Pesa Bydgoszcz o popyt się nie martwi
fot. Witold Urbanowicz / / materiały dla mediów

- Każdego roku wydajemy ponad 100 mln zł na różnego rodzaju innowacje - przypomina w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Tomasz Zaboklicki, prezes zarządu firmy Pesa Bydgoszcz. - Mamy kilka nowych produktów: piętrowy push-pull, którego wcześniej nikt nigdy w Polsce nie wytwarzał, pociąg klasy InterCity. Produkujemy także nowe typy tramwajów, a poza tym prowadzimy również projekty, o których nie możemy jeszcze mówić, ale nad którymi wciąż pracujemy. To potężne wyzwania, innowacyjne, z dużym zaangażowaniem środków finansowych i bardzo absorbujące czas.

Firma wiąże duże nadzieje szczególnie z wagonami piętrowymi. Jak wskazuje Tomasz Zaboklicki, obecnie ma miejsce renesans kolei jako alternatywnego i ekologicznego środka transportu. Przedsiębiorstwa są zatem przygotowane na większą liczbę pasażerów.

- Długość peronów jest natomiast ograniczona, więc piętrowe pociągi mają przyszłość - mówi Zaboklicki. - Jeśli chodzi o pociąg klasy IC, to na pewno jest to bardzo mocne dojście poziomem technicznym do konkurencji zachodniej. Sądzę, że po testach i doświadczeniach z rynku polskiego będziemy mogli śmielej uderzać z nim na rynki zagraniczne. Zarówno pierwszy, jak i drugi produkt to bardzo perspektywiczne rozwiązania.

O popyt bezpośrednich odbiorców szef bydgoskiej Pesy jest jednak spokojny. Tabor szynowy pomaga w rozwiązywaniu problemów transportu publicznego, generuje mniejsze koszty niż przejazd samochodem, jest także ekologiczny.

- W Europie obserwujemy renesans tramwajów, duży powrót ludzi na tory, czyli w kierunku przejazdów publicznych - zauważa Zaboklicki. - Samochód jest coraz kosztowniejszy w utrzymaniu, zwłaszcza w dużych aglomeracjach. Cena przejazdów autostradami będą coraz wyższe i paliwo także będzie drożało. Transport publiczny ma więc przyszłość. Polska też będzie tego doświadczała.

Ubiegłoroczne obroty spółki przekroczyły 2 mld zł, w br. mają być o około 1 mld zł wyższe. Prezes Zaboklicki chciałby, aby docelowo firma generowała przychody na poziomie około 3-4 mld zł. Obawia się jednak, że kontraktowanie środków w ramach nowej perspektywy unijnej będzie opóźnione.

- Poprzedni rok był bardzo ciekawy, bardziej martwię się o to, co będzie przed nami, w 2016 i 2017 roku - wskazuje Tomasz Zaboklicki. - Nie ukrywam, że boję się tego, jak będzie przebiegać wydawanie pieniędzy unijnych w przyszłej perspektywie. Przed nami wybory, a jak wybory to zamieszanie. Obawiam się opóźnień w wydawaniu środków unijnych, tak jak to miało miejsce w poprzedniej perspektywie finansowej.

W nowym budżecie UE na lata 2014-2020 badaniom i innowacjom poświęcony jest program Inteligentny Rozwój. Zgodnie z Umową Partnerstwa, dokumentem określającym kierunki wydawania przez Polskę funduszy unijnych, jego budżet wynosi ponad 7,6 mld euro.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~konsek
Zdarza mi się podróżować po mieście tramwajami Pesy i bardzo sobie je chwalę. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie ich przybywać.
~jotkaem
Powodzenia życzę Panie Zaboklicki, robi Pan znakomitą robotę, jest Pan prawdziwą lokomotywą polskiego biznesu.
~harnaś
Sorry ~śmieszny, ale ja jednak większym zaufaniem w wypowiedziach na temat sytuacji firmy darze jej prezesa niż anonimowego internetowego krytykanta.
~smieszne
Artykuł jest stekiem kłamstw i nieodpowiedzen. Bardziej marketing niż prawda.

A teraz będzie prawda:
-100mln Pesa nie wydaje na badania tylko na dział rozwoju czyli głównie place inżynierów ale oni nie zajmują się badaniami i innowacjami tylko robią zwykła dokumentację która i tak w większości wykonują firmy zewnętrzne
Artykuł jest stekiem kłamstw i nieodpowiedzen. Bardziej marketing niż prawda.

A teraz będzie prawda:
-100mln Pesa nie wydaje na badania tylko na dział rozwoju czyli głównie place inżynierów ale oni nie zajmują się badaniami i innowacjami tylko robią zwykła dokumentację która i tak w większości wykonują firmy zewnętrzne a inżynier spina w całości w to wszystko. Innowacje wiec robią firmy zagraniczne głównie zachodnie.

-Pesa n ie ma jeszcze nawet skończone go projektu push pulla ani nawet jego konstrukcji
-Pesa nie ma jeszcze prototypu dla IC czyli słynnego darta. Dokumentacja na niego również nie jest gotowa.
- pesa ma zerwany kontrakt w Niemczech za wady produkcyjne
- paliwo będzie droższa zdaniem prezesa? Faktycznie ostatnio znacznie podrożały baryłkę ruscy ledwo dominacja budżet.

Etc etc. Marketing i tyle. Szkoda ze tak dobry biznesmen się tak kompromituje wypowiedziami.

Powiązane: Transport towarów

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki