Państwowi giganci i… CD Projekt. Te spółki zarobiły najwięcej

Zysk dla spółki oznacza paliwo do wzrostów, a dla akcjonariuszy nadzieję na sowitą dywidendę. Na Bankier.pl przygotowaliśmy zestawienie spółek niefinansowych, które w drugim kwartale 2015 roku zarobiły najwięcej.

Wraz z końcem sierpnia zakończył się sezon raportów finansowych obejmujących drugi kwartał 2015 roku. Wśród inwestorów przeglądających sprawozdania spółek największe emocje budziła zazwyczaj pozycja „zysk netto”. To maksymalizacja zysku jest przecież według neoklasycznej teorii ekonomii celem funkcjonowania przedsiębiorstwa.

Postanowiliśmy przeanalizować półroczne raporty 382 spółek, które główny rynek warszawskiej GPW uznają za macierzysty. Z puli wszystkich spółek wyeliminowaliśmy banki i ubezpieczycieli (z racji nieco innego modelu sprawozdawczości) oraz siłą rzeczy te spółki, które nie spełniły swojego obowiązku informacyjnego i nie przekazały raportów na czas.

Suma zysków i strat przypadających na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniosła 0,51 mld zł, to ledwie 1,3 mln zł na spółkę. Wyniki zostały jednak silnie zaniżone przez ogromny odpis PGE, w wyniku którego energetyczny gigant poniósł 6,2 mld zł straty. Ujemny wynik zanotowało także 97 innych spółek, a więc 1/4 zestawienia. Reszta kwartał zakończyła na plusie. Oto dziesiątka, która zarobiła najwięcej:

CZYTAJ DALEJ: Mały, ale zyskowny >>

10. Enea – 153 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Spółka, która dokładnie przed rokiem znajdowała się na podium zestawienia z zyskiem netto sięgającym 417 mln zł, dziś ledwie otwiera pierwszą dziesiątkę. Drugi kwartał 2014 roku był jednak dla Enei wyjątkowy, ponieważ dzięki one-offowi, czyli przychodom KDT w wysokości 258 mln zł, spółka zanotowała rekordowy zysk.

Po wyłączeniu tego zdarzenia jednorazowego wynik z drugiego kwartału 2015 roku (153 mln zł) nie wygląda najgorzej. Na poziomie operacyjnym spółce udało się poprawić w segmencie wytwarzania i obrotu, nieco słabiej wypadła jednak najważniejsza dla spółki gałąź dystrybucji, która w minionym kwartale odpowiadała za blisko 70% EBITDA.

Warto wspomnieć, że KDT jeszcze namieszają w wynikach Enei. Dzięki porozumieniu z URE w trzecim kwartale 2015 roku spółce do rozpoznania pozostanie 294 mln zł na poziomie EBITDA.

9. Synthos – 154 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Dziewiąte miejsce przypadło drugiej najmniejszej – przynajmniej pod względem udziału – spółce z indeksu WIG20. Synthos w drugim kwartale pozytywnie zaskoczył rynek oraz analityków osiągając skokowy wzrost zysków (+69% kwartał do kwartału i +152% rok do roku), który zaowocował najlepszym wynikiem na poziomie netto od trzynastu kwartałów.

Spółce w osiągnięciu tak znakomitego wyniki pomogły wyższe marże osiągane dzięki rosnącej wówczas cenie kauczuku. Niestety dla akcjonariuszy Synthosa, kauczuk – m.in. za sprawą chińskich problemów – latem znów zaczął tanieć, co najprawdopodobniej uniemożliwi poprawienie tego znakomitego wyniku w przyszłym kwartale.

8. Energa – 177 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Zdecydowanie gorzej w porównaniu z poprzednim rokiem wypadła z koleo Energa. Zyski gorsze o blisko 40% to m.in. pochodna słabszych wyników operacyjnych w segmencie wytwarzania (-61%) i sprzedaży (-71%). Podobnie jednak jak w przypadku Enei, także w zyskach Energii najważniejsze ogniwo stanowi dystrybucja, która rosnąc o 13% zniwelowała nieco wspomniane wcześniej spadki.

CZYTAJ DALEJ: Gra, która odmieniła giełdę >>

7. Tauron PE – 216 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Największe zyski spośród energetycznych gigantów wypracował jednak w drugim kwartale 2015 roku Tauron. Wynik osiągnięty przez zarejestrowaną w Katowicach spółką mógł być jeszcze lepszy, lecz znaczący negatywny wpływ na niego miała ujemna wycena instrumentów finansowych zabezpieczających część zadłużenia grupy. W konsekwencji mimo lepszej postawy spółki na poziomie operacyjnym, zysk netto Tauronu okazał się o 35% słabszy niż przed rokiem.

6. CD Projekt – 241 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Miejsce szóste przypadło CD Projektowi, który swój ogromny zysk zawdzięcza przede wszystkim sukcesowi gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon”. Trzecia część przygód Geralta z Rivii tak mocno napędziła wyniki spółki, że osiągnięte przez nią przychody były blisko dziesięciokrotnie wyższe od dotychczasowego rekordu. Zysk za drugi kwartał 2015 roku odpowiada z kolei sumie przychodów z dwóch lat działalności. Skala sukcesu jest więc ogromna.

Wątpliwości budzi jednak zdolność CD Projektu do utrzymania takiego poziomu wyników finansowych. Wprawdzie w drugim kwartale rozliczono ledwie sześć tygodni sprzedaży „Wiedźmina 3”, a na horyzoncie pojawiają się dodatki do gry oraz możliwość szybszego rozwoju dzięki świeżej gotówce, jednak skalę sukcesu podobną do tej z drugiego kwartału 2015 roku można najprawdopodobniej powtórzyć jedynie przy okazji innej wielkiej premiery. Taką może być „Cyberpunk 2077” - na tę grę akcjonariuszom przyjdzie jednak czekać najprawdopodobniej do 2017 roku.

Ciekawostką odnośnie zysku CD Projektu za drugi kwartał 2015 roku jest fakt, że 241 mln zł wystarczyłoby spółce do nabycia 90% akcji drugiego największego dewelopera gier na GPW – CI Games. Giełda 14 września 2015 roku wyceniała producenta „Snipera” na 268 mln zł.

5. Cyfrowy Polsat – 305 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Największy zysk spoza spółek z kręgu Skarbu Państwa zanotował Cyfrowy Polsat. Spółka z nawiązką podwoiła wynik netto względem drugiego kwartału 2014 roku. Wpłynęła na to zmiana struktury grupy. W maju ubiegłego roku Cyfrowy Polsat przejął bowiem Metelem, właściciela operatora komórkowego Polkomtel, przez co ubiegłoroczne wyniki nie zawierały pełnych rezultatów Polkomtelu. Polkomtel odpowiada obecnie za zdecydowaną większość przychodów i zysków spółki.

CZYTAJ DALEJ: Surowcowy zawrót głowy >>

4. Grupa Lotos – 479 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Tuż za podium uplasował się Lotos. Wysokie miejsce pomorskiej grupy to przede wszystkim zasługa specyfiki branży. Taniejąca ropa wywindowała marże, które przełożyły się na ponadprzeciętne zyski. Na poziomie netto są one najwyższe od trzeciego kwartału 2013 roku. Spółce pomagały także dodatnie różnice kursowe na poziomie 45,3 mln zł oraz dodatni efekt wyceny i rozliczenia transakcji zabezpieczających w wysokości 36,3 mln zł.

Blisko 0,5 mld zł zysku netto, które wypracowała spółka, odpowiada kwocie za jaką można wybudować 25 km drogi ekspresowej (kontrakt Budimeksu na S17).

3. PGNiG – 621 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Brąz przypadł Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu. Ponad 620 mln zł skonsolidowanego zysku netto to wynik o 82% lepszy niż przed rokiem. Spółce znacząco pomogły one-offy. Wpływ netto zdarzeń jednorazowych w minionym kwartale wyniósł bowiem plus 191 mln zł, wobec minus 699 mln zł w drugim kwartale 2014 roku.

2. KGHM – 795 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Mimo spadających cen miedzi, miejsce wśród najwięcej zarabiających spółek GPW utrzymuje KGHM. Drugi kwartał 2015 roku był dla spółki najlepszym kwartałem od ponad dwóch lat. Wynik z zeszłego roku udało się poprawić o 16% m.in. dzięki większym przychodom. Spółka powiększyła wolumeny, sprzyjał jej także drożejący dolar.

Dobre wyniki, jakie KGHM odnotował w minionym kwartale, bledną jednak w porównaniu do złotych czasów sprzed podatku od kopalin, kiedy to kwartalne zyski spółki potrafiły przekroczyć nawet 3 mld zł. 8 września do sejmu skierowano poselski projekt ustawy dający nadzieję na ograniczenie wpływu tej daniny na wyniki kombinatu.

Nad spółką również wisi jednak problem względnie taniej miedzi. Przedstawiciele zarządu KGHM-u zdążyli już poinformować, że jeżeli otoczenie makroekonomiczne będzie się pogarszało, prawdopodobne są odpisy aktualizacyjne oraz ograniczenia w planie inwestycyjnym, co w znaczącym stopniu może odbić się na przyszłych wynikach finansowych kombinatu.

CZYTAJ DALEJ: Niekwestionowany lider >>

1. PKN Orlen – 1 367 mln zł skonsolidowanego zysku netto

Szans konkurencji nie pozostawił Orlen. Polski Koncern Naftowy, podobnie jak Lotos, bardzo skorzystał na spadku cen ropy. Wyśrubowane marże rozgrzewały nie tylko kierowców, ale przede wszystkim finanse spółki. Tak dobrego zysku przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej nie było w płockiej spółce od dokładnie siedmiu lat. Co jednak ciekawe, wyniki, mimo iż najlepsze na rynku, mogły lekko rozczarować inwestorów. Odbiór zaburzył odpis dokonany w ramach segmentu wydobywczego opiewający na 429 mln zł.

Odpis pokazuje, że Orlen ma jeszcze potencjał do poprawy zysku netto. Warto jednak pamiętać, że rekordowe marże najprawdopodobniej nie będą utrzymywały się wiecznie i w końcu przestaną one napędzać hossę na płockiej spółce. Przyszłe wyniki PKN-u są więc silnie powiązane z przyszłymi cenami ropy naftowej.

Najlepsi mogą zbudować metro

Tylko Orlenowi udało się przekroczyć magiczną granicę miliarda złotych. Zyski przekraczające 100 milionów wykazało jednak 15 spółek, a większe niż 10 milionów aż 80 podmiotów.

Zyski pierwszej 25-tki rankingu sięgnęły w sumie 5,9 mld zł. Kwota ta wystarczyłaby nie tylko do pokrycia strat PGE, ale także np. do wybudowania niemal trzech Stadionów Narodowych lub nowego centralnego odcinka II linii warszawskiego metra. Jest to także blisko miliard więcej niż majątek Leszka Czaneckiego wg listy Forbes 2015.

Zupełnie inaczej rozłożyły się straty. Oprócz JSW (427 mln zł pod kreską) i wspomnianego PGE, straty pojedynczych spółek nie były większe niż 70 mln zł. Granicę 10 mln zł przekroczyło w sumie 18 spółek w tym m.in. Hawe, Petrolinvest, Groclin oraz Empik. Suma strat wyniosła 7,15 mld zł.

Źródło: