Niemal dokładnie miesiąc temu przedstawiciele PZU ogłosili, że ubezpieczeniowy gigant stanie się spółką dywidendowo-wzrostową. Rzeczywistość jednak poważnie weryfikuje te plany - póki co PZU zamiast rosnąć, pogłębia historyczne minima.


Podczas dzisiejszej sesji za akcje PZU płacono nawet 26,21 zł. Tak tanio papierów ubezpieczyciela rynek nie wyceniał jeszcze nigdy. Kapitalizacja grupy spadła tym samym poniżej poziomu 22,7 mld zł. Warto przypomnieć, że jeszcze w lutym 2015 roku PZU wyceniano na ponad 43 mld zł. To niemal dwukrotnie więcej niż obecnie.
Przez te półtora roku zdecydowanie zmieniła się jednak strategia PZU. Po pierwsze ubezpieczyciel został zaangażowany w repolonizację sektora bankowego. Na pierwszy ogień poszedł Alior Bank, później był Bank BPH, teraz grupę łączy się z Pekao i Raiffeisenem. Przedstawiciele PZU mówią o budowaniu silnej nogi bankowej, inwestorzy na te działania nie patrzą jednak zbyt przychylnie.
Po drugie PZU przez lata kojarzone było z wysokimi dywidendami. Była to typowa tzw. "dojna krowa", której akcje można było kupić i zapomnieć o nich na kilka lat. Kupowanie banków zwiększa jednak potrzeby kapitałowe spółki i póki co nie przynosi wymiernych korzyści finansowych akcjonariuszom. Dodatkowo zarząd ogłosił w nowej strategii, że podmiot ma być spółką nie tylko dywidendową, ale dywidendowo-wzrostową. Słowo "wzrostową", w kontekście ostatnich działań rządu, zabrzmiało jednak bardzo enigmatycznie i wzbudziło raczej obawy inwestorów niż ich entuzjazm.
Póki co znajdują one potwierdzenie w rzeczywistości. O PZU można powiedzieć, że zamiast spółki wzrostowej stała się spółką spadkową. Najlepszym dowodem na potwierdzenie tej tezy są dzisiejsze minima. O dywidendę, przynajmniej póki co, akcjonariusze nie muszą się jednak martwić. Ta za 2015 rok zostanie im przyznana już 30 września. Dokładniej, uwzględniając giełdowe przesunięcie kalendarza, prawo do dywidendy otrzymają ci, którzy papiery PZU będą posiadali na zamknięciu dzisiejszej sesji.
Z drugiej strony - zgodnie z dywidendowymi zasadami - już jutro od kursu spółki odcięta zostanie wartość dywidendy. Oznacza to, że czwartkową sesję PZU zacznie tańsze o 2,08 zł. Nominalnie więc ubezpieczyciel zapewne pogłębi swoje minima i przebije granicę 25 zł. Wprawdzie dla portfeli akcjonariuszy operacja ta będzie neutralna, jednak ujrzenie akcji PZU z 24 z przodu, z psychologicznego punktu widzenia, będzie znaczącym wydarzeniem.
Inwestowanie na giełdzie dla początkujących

Pewnego pięknego dnia, budzisz się rano i w głowie masz tylko jedną myśl. Chcesz inwestować na giełdzie. Niewiele myśląc wchodzisz na stronę Bankier.pl, a tam znajdujesz praktyczną instrukcję obsługi, inwestowania na warszawskim parkiecie. A w niej czytasz, że…
... jak przystało na XXI wiek, rachunek maklerski założyć można bez wychodzenia z domu. Jeżeli bank prowadzący nasze konto posiada dom maklerski, z reguły wystarczy zalogować się do serwisu transakcyjnego i online złożyć wniosek o otwarcie rachunku maklerskiego. Jeżeli nie posiadamy w danym banku konta możemy skorzystać np. z możliwości założenia rachunku maklerskiego wraz z ROR-em.