REKLAMA

Tego jeszcze nie grali

Krzysztof Kolany2016-08-24 08:19główny analityk Bankier.pl
publikacja
2016-08-24 08:19

Gdy spółka o blisko stuletniej historii z dominującym udziałem na rynku deklaruje, że chce być spółką „dywidendowo-wzrostową”, jest to wydarzenie rzadko spotykane. I raczej nie wróżące dobrze dla jej akcjonariuszy. Przynajmniej w krótkim i średnim terminie.

Tego jeszcze nie grali
Tego jeszcze nie grali
/ materiały dla mediów

Przez sześć lat obecności na Giełdzie akcje PZU kupowano tylko z jednego powodu: dywidendy. W morzu chaosu walory narodowego ubezpieczyciela wydawały się bezpieczną przystanią dla inwestora zorientowanego na stabilny dopływ gotówki z tytułu dywidendy. W ostatnich latach PZU cechowało się dość wysoką stopą dywidendy, z reguły w przedziale 6-7%.

Nie ma jednak tego dobrego, czego nie dałoby się zepsuć. Z pobudek polityczno-ideologicznych główny, ale posiadający tylko 34,2% udziałów, akcjonariusz PZU zmusił spółkę do wejścia w ryzykowny i kosztowny proces „repolonizacji” sektora bankowego. PZU zaczął kupować banki, przeznaczając na ten cel gotówkę, która do tej pory płynęła do kieszeni akcjonariuszy.

Trudno się dziwić, że ci ostatni są z tego faktu średnio zadowoleni – w półtora roku akcje PZU zjechały z historycznych szczytów (powyżej 50 zł) na historyczne dno (26,75 zł podczas wczorajszej sesji), tracąc prawie połowę swej wartości! To naprawdę rzadkie „osiągnięcie”, aby w tak krótkim czasie i przy względnie dobrej koniunkturze gospodarczej przepołowić wartość tak dużej i stabilnej firmy.

Tekst jest komentarzem do artykułu pt. „Zysk netto PZU spadł r/r do 166,17 mln zł w II kw. 2016 r.”

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Tematy
Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~somalia
Piszesz człowieku od rzeczy , eureko spółka holenderska to dobry inwestor dla PZU
~OloBolO
Ależ w sektor bankowy, tzn.zakup Aliora wprowadził PZU poprzedni prezes z nadania Platformy, pan Klesyk. Uważam, że to było zwykłe wyprowadzenie pieniędzy z PZU, ale nie rozumiem, dlaczego obecny zarząd dalej w to chce brnąć, zamiast zająć się swoim podstawowym biznesem. Od nadania przez Tuska pana Klesyka, PZU straciło kilkanaście Ależ w sektor bankowy, tzn.zakup Aliora wprowadził PZU poprzedni prezes z nadania Platformy, pan Klesyk. Uważam, że to było zwykłe wyprowadzenie pieniędzy z PZU, ale nie rozumiem, dlaczego obecny zarząd dalej w to chce brnąć, zamiast zająć się swoim podstawowym biznesem. Od nadania przez Tuska pana Klesyka, PZU straciło kilkanaście procent rynku ubezpieczeń, ale, jak widzę, obecnie nie zanosi się na poprawę tej sytuacji.
~rob
Dojna zmiana potrafi zepsuć wszystko
~zenek
Brawo dobra zmiana
zobaczymy jak przed następnymi wyborami będziecie się wili jak piskorze
500+ nie pomoze

Powiązane: Repolonizacja banków

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki