
Zmiany w strukturze konsumpcji, związane z pandemią, mogą skutkować wyższą niż się obecnie oczekuje inflacją w 2021 r. - ocenili w środowym raporcie ekonomiści PKO BP. Ich zdaniem, z uwagi na szereg czynników strukturalnych, w kolejnych latach inflacja może utrzymywać się na ponadprzeciętnie wysokim poziomie.
Ekonomiści PKO BP stworzyli koszyk inflacyjny bazujący na danych o transakcjach kart płatniczych z okresu pandemii (z szeregiem zastrzeżeń co do ograniczeń w stosowaniu takiego podejścia) i porównali, jak skład kartowego koszyka zmieniał się w kolejnych miesiącach 2020 r.
"Począwszy od wybuchu pandemii w Polsce (marzec) zmiany w strukturze konsumpcji są dość wyraźne. Spadły zakupy odzieży i obuwia oraz części usług (ze względu na ich zamknięcie). W naszym koszyku wyraźnie wzrósł natomiast udział żywności. Poluzowanie restrykcji w wakacje doprowadziło do normalizacji struktury konsumpcji, ale nawrót pandemii jesienią (dostępne dane obejmują cały październik) przełożył się na powrót do trendów krótkoterminowych z wiosny" - napisano.
"Rosnący udział żywności w koszyku wraz z malejącym tempem wzrostu jej cen (wygasanie bazy statystycznej wywołanej w ubiegłym roku przez rosnące ceny wieprzowiny – skutek wybuchu ASF w Chinach – oraz letni nieurodzaj) doprowadził nas do wyniku, że w rzeczywistości inflacja w Polsce mogła być niższa niż według oficjalnego wskaźnika podawanego przez GUS. Jest to więc wniosek sprzeczny z zarzutami o +zaniżanie+ inflacji. Jednocześnie prowadzi on do konkluzji, że rewizja koszyka na początku przyszłego roku stworzy dodatkową, niższą bazę statystyczną pod przyszłoroczne wskazania inflacji mierzonej przez GUS. Jest to kolejny argument przemawiający za wyższą (od wcześniejszych oczekiwań) inflacją w średnioterminowej perspektywie (kolejne kwartały 2021)" - dodano.
Według ekonomistów PKO BP, w najbliższych latach po pandemii inflacja może utrzymywać się na ponadprzeciętnie wysokim poziomie.
"Poza pandemiczną polityką gospodarczą i ww. kwestią zmian w koszyku inflacyjnym można zidentyfikować szereg strukturalnych czynników, które w najbliższych latach będą wywierać znamienny wpływ na kształt procesów inflacyjnych. Są to m.in. zmiany demograficzne, migracyjne, zmiany zamożności społeczeństwa, transformacja energetyczna, wojny handlowe, nearshoring (skracanie łańcuchów dostaw - PAP), czy kształt polityki redystrybucyjnej państwa. (...) W połączeniu z procesami uruchomionymi w trakcie pandemii (w szczególności z ogromną ekspansją fiskalną i monetarną), uważamy, że w najbliższych latach po pandemii inflacja może utrzymywać się na ponadprzeciętnie wysokim poziomie (wyższym niż średnia z ostatnich dwóch dekad)" - napisano. (PAP Biznes)
tus/ asa/