Obecnie trwają w tej sprawie konsultacje. Orlenowi pomagają trzy kancelarie, m.in. White&Case i Dewey Ballantine. To druga najprawdopodobniej nie pobiera wynagrodzenia, ponieważ przygotowywała kontrakty dla byłych prezesów. Otrzymane opinie prawne kosztowały już prawdopodobnie 700 tys. zł i nic nie wskazuje na to aby był to koniec.
Orlen pracuje równolegle nad przygotowaniem kontraktu dla nowego prezesa – Igora Chalupca. Umowa ma uzależnić jego zarobki od wyników spółki. Za poszukiwanie nowego szefa, firma doradcza Korn/Ferry zainkasowała już wcześniej 100 tys. USD.
Nowe kontrakty menedżerskie mają podpisać też wiceprezesi, nie wiadomo jednak czy zdążą. 13 października ma się zebrać rada nadzorcza, która zdecyduje o zmianach w spółce. Odpowiedzialnego za strategię, Sławomira Golonkę może zastąpić Wojciech Roman z Telekomunikacji Polskiej zaś miejsce odpowiedzialnego za finanse Jacka Strzeleckiego, może zająć Wojciech Haydel, prezes BP Polska.
Zbigniew Wróbel jest gotów zaakceptować niższe odszkodowanie. Jego następca, który zajmował stanowisko niecałe trzy tygodnie, ciągle czeka na wypłatę pieniędzy. Chwilowo nie może podjąć pracy ponieważ obowiązuje go zakaz konkurencji.
P.K.