Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego dynamika polskiego PKB za III kwartał była najwyższa w tym roku w ujęciu kwartał do kwartału. W porównaniu rok do roku pierwszy od dawna wzrost był nawet większy niż wstępny szacunek. Odżyła konsumpcja, a dalej dobrze się mają inwestycje.


W III kwartale PKB Polski był realnie (czyli po odliczeniu wpływu inflacji) o 0,5 proc. wyższy niż rok wcześniej – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Wstępny odczyt wskazywał na wzrost o 0,4 proc. Był to pierwszy jak do tej pory kwartał wzrostu rocznej dynamiki w 2023 r. Statystyki wyrównane sezonowo pokazały wzrost na poziomie 0,6 proc. rdr, wobec 0,5 proc. pokazanych w pierwszym szacunku.


W poprzednim kwartale nasza gospodarka skurczyła się o 0,6 proc. rdr. W I kwartale 2023 r. polski PKB zaliczył spadek o 0,3 proc. rdr. W 2022 roku roczna dynamika wzrostu hamowała z 8,6 proc. w I kwartale do 6,1 (po rewizji) proc. w II kwartale i 3,9 proc. w III kwartale. W ostatnim kwartale ubiegłego roku było to już tylko (po rewizji) 2,3 proc. W 2022 r. polska gospodarka urosła realnie o 4,9 proc., a nominalny produkt krajowy brutto po raz pierwszy przekroczył 3 biliony złotych.
O tym, że statystyki PKB w ostatnim czasie nieco oszalały, pisał przy okazji wstępnych danych Krzysztof Kolany w artykule Polska gospodarka uniknęła „technicznej recesji”, wskazując na ich duże rozchwianie, gdzie naprzemiennie kwartały na minusie przeplatały się z tymi na sporym plusie (w ujęciu kdk), kreśląc sporą amplitudę na statystycznych wykresach. W poprzedniej publikacji GUS zaczął wygładzać historyczne dane, stąd np. w tych za II kwartał br. z -1,4 proc. kdk zrobiło się +0,3 proc.
W najnowszym zestawie GUS pokazał, że PKB w III kwartale wzrosło o 1,5 proc. kdk., co z wyżej wspomnianą rewizją za II kwartał sprawia, że był to trzeci z rzędu okres, gdy PKB polski rósł z kwartału na kwartał. W pierwszym szacunku wzrost wyniósł 1,4 proc. Ekonomiści spodziewają się, że bieżący kwartał przyniesie przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce stanowiące zapowiedź istotniejszego ożywienia w 2024 roku.


W bieżącym tygodniu swoją prognozę dla polskiego PKB podwyższyła agencja S&P Global i OECD, głównie z uwagi na poprawę perspektyw inwestycyjnych. „Podwyższyliśmy prognozę wzrostu gospodarczego dla Polski na 2024 r. do 3,1 proc. z 3 proc.” – stwierdzono w raporcie S&P. Z kolei OECD prognozuje w przyszłym roku wzrost o 2,6 proc., któremu mają towarzyszyć mają solidne inwestycje wspierane przez środki z unijnego planu odbudowy.
Według rządowego projektu ustawy budżetowej na przyszły rok, PKB w 2023 r. wzrośnie o 0,9 proc., a w 2024 r. o 3,0 proc. Zgodnie z danymi Komisji Europejskiej opublikowanymi we wrześniu br. wzrost polskiego PKB w 2023 r. wyniesie 0,5 proc., a w 2024 - 2,7 proc.
Na dynamikę PKB wpłynęło dodatnie saldo obrotów handlu zagranicznego oraz zmniejszenie popytu krajowego o 5,2 proc. (w 2 kw. 2023 r. spadek popytu krajowego wyniósł 2,9 proc.). Złożył się na to spadek akumulacji brutto o 28,1 proc. (wobec spadku w 2 kwartale 2023 r. o 8,3 proc.) oraz wzrost spożycia ogółem o 1,3 proc. (wobec spadku w 2 kwartale 2023 r. o 1,6 proc.). Spożycie w sektorze gospodarstw domowych zwiększyło się o 0,8 proc. (wobec spadku w 2 kw. 2023 r. o 2,8 proc.). Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 7,2 proc. (wobec wzrostu w 2 kwartale 2023 r. o 10,5 proc.) - informuje GUS.
Pierwszy odczyt danych o PKB za III kwartał poznaliśmy 14 listopada. Był to jednak tzw. szybki szacunek. Teraz GUS przedstawił, jaka była struktura PKB i wpływ poszczególnych kategorii na pokazane zbiorcze dane.


Liczby pokazały odbicie konsumpcji oraz wciąż silną kontrybucję inwestycji. Z pewnością za wzrostem znaczenia konsumpcji stoi dynamiczny wzrost realnych płac spowodowany wzrostem rocznej dynamiki i spadkiem odczytów inflacji. Wyraźnie przebija się dalszy silny spadek zapasów przy jednoczesnym przyspieszeniu dynamiki eksportu.
W pierwszych komentarzach analitycy mBanku napisali, że "to, co najbardziej rzuca się w oczy, to ponownie potężna negatywna kontrybucja zapasów (aż -7,7 pp), co zostało skontrowane wzrostem ze strony handlu zagranicznego o 5,9 pp. Poza tym: siła konsumenta i wciąż mocne inwestycje."
"Inwestycje z kolei rosną 7,2% r/r, co okazało się słabszą wartością od konsensusu i naszej prognozy. Po odsezonowaniu impet wzrostu wprawdzie spadł, ale to wciąż +1% kw/kw. W dalszym ciągu jakoś ciężko wyobrazić nam sobie ostre hamowanie, jak miało to miejsce historycznie" - dodali.
Konsumpcja prywatna zamiast spaść w ujęciu rocznym (konsensus) rośnie o 0,8% r/r. To oznacza wzrost o 2,3% kw/kw po oczyszczeniu z czynników sezonowych. Przypominamy, że przed nami mocna podwyżka płacy minimalnej, waloryzacja 500+ i kontynuacja wzrostu płac realnych. pic.twitter.com/NTwlL08JaY
— mBank Research (@mbank_research) November 30, 2023
"W strukturze widzimy rekordowy ujemny wkład spadku zapasów (-7,7pp), który jednak został częściowo zneutralizowany przez eksport netto (+5,9pp). Inwestycje wzrosły solidnie, ale nieco słabiej niż w poprzednim kwartale (o 7,2% r/r wobec 10,5% r/r w 2q23). Po silnym spadku w 1h23 konsumpcja zwiększyła się o 0,8% r/r i jest to w naszej ocenie tylko preludium ożywienia, którego oczekujemy w kolejnych kwartałach, na fali powrotu realnego wzrostu wynagrodzeń" skomentowali analitycy z PKO.
Polska w G20? A po co nam to?
Co jakiś czas nad Wisłą odżywają nadzieje na to, że rząd Polski zostanie dopuszczony do udziału w elitarnej grupie G20. Spekulacje te podbudowuje się narracją o sile polskiej gospodarki.
O początku ożywienia koniunktury piszą z kolei eksperci ING. "Pozytywem w kończącym się cyklu spowolnienia gospodarczego były inwestycje, co po części można przypisać wydatkom z kończącej się perspektywy finansowej UE oraz wydatkom na cele energetyczne. Nie słabnie z kolei negatywna skala wpływu cyklu dostosowań zapasów" - npiasali, cytowani przez PAP.
"Dane za październik i nasze prognozy na listopad wskazują, że ożywienie jest kontynuowane w IV kw. 2023 r. jednak jego tempo pozostaje niskie. W szczególności pod presją pozostaje branża przemysłowa, a także segmenty handlu związane z dobrami trwałego użytku (z wyłączeniem sektora motoryzacyjnego) oraz eksportem. Szacujemy, że w IV kw. 2023 r. wzrost PKB przyspieszy do ok. 2 proc. rdr, a w całym 2023 wzrost gospodarczy wyniesie 0,4 proc" - prognozują.
GUS zrewidował wzrost PKB w 3kw23 do 0,5%r/r. Konsumpcja prywatna: 0,8%r/r. Inwestycje: 7,2%r/r. Zmiana zapasów: -7,7pp. Eksport netto: +5,9pp. Początek ożywienia koniunktury, ale w 2024 jest ono nadal anemiczne. pic.twitter.com/QoT9qq2NfA
— ING Economics Poland (@ING_EconomicsPL) November 30, 2023
"Opublikowana dziś przez GUS pełna struktura PKB w III kwartale br. przyniosła pewne zaskoczenia. Pojawienie się wzrostu gospodarczego, po dwóch kwartałach spadków, wynikało – jak wskazują opublikowane dane - przede wszystkim z dużej poprawy w konsumpcji gospodarstw domowych. Konsumpcja 'wyszła', po dwóch kwartałach spadków, na plus. Nadal także, w bardzo przyzwoitym tempie rosły inwestycje w gospodarce. Ponadto przedsiębiorstwa kontynuowały w III kwartale br. redukcję zapasów i musiała być ona bardzo silna, skoro ujemny wkład tej kategorii do PKB wyniósł aż -7,7 pkt. proc. Poza tym spadek pogłębił w III kwartale eksport towarów i usług, ale jeszcze bardziej i silniej spadł import, co w konsekwencji dało pozytywny duży wkład eksportu netto do PKB" - napisała Monika Kurtek z Banku Pocztowego.
"Głównym motorem wzrostu były inwestycje– łączny wolumen był o 7,2 proc. większy niż przed rokiem, głównie za sprawą nakładów dużych przedsiębiorstw. Konsumpcja gospodarstw domowych nieznacznie wzrosła. Na wynikach negatywnie ciążył też spadek zapasów" - zauważyli z kolei eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Kotecki, RPP: Wzrost PKB w 2023 r. może wynieść 0,1-0,3 proc.
Wzrost PKB w 2023 r. może wynieść 0,1-0,3 proc. - ocenił członek RPP Ludwik Kotecki w trakcie Kongresu Polskiego Kapitału Forbesa.
"Ten rok zamkniemy wzrostem na poziomie 0,1-0,3 proc., może" - powiedział.
(PAP Biznes)