TONSIL odetchnął
PEKAO DAŁ SPÓŁCE WIĘCEJ CZASU
Bank Pekao, który 23 lutego dał Tonsilowi 7 dni na spłatę wszystkich należnych zobowiązań przesunął termin spłaty kredytu do czerwca br. - poinformowała spółka w piątkowym komunikacie. Zdaniem zarządu spółki stwarza to Tonsilowi realną szansę na rozwiązanie najpilniejszych problemów finansowych oraz umożliwia kontynuację rozpoczętego już programu restrukturyzacji przedsiębiorstwa, który ma szansę zakończyć się sukcesem. Przypomnijmy, że zadłużenie Tonsilu wobec Banku Pekao wynosi 11 mln zł. Spółka nie była i nadal nie jest wstanie spłacić choćby części długu. Gdyby więc bank nie odstąpił - chociaż tymczasowo - od swoich roszczeń spółce groziłaby likwidacja.
Groźba upadłości była rzeczywiście bardzo realna - przyznał PG Jacek Żurawski, rzecznik prasowy Tonsilu. - Jednak dzięki udanym negocjacjom z bankiem groźba windykacji została tymczasowo oddalona. Te trzy miesiące spółka zamierza przeznaczyć na dalsze negocjacje z wierzycielami oraz na znalezienia inwestora. Liczymy, że do czerwca uporamy się z większością naszych problemów.
Owocne negocjacje mają najprawdopodobniej związek z nowym prezesem zarządu Tonsilu - Czesławem Schejnem, który stanowisko to zajmuje od 2 marca br. Poprzedni prezes odszedł ze spółki nie wierząc w możliwość na jej uratowania.
IDO