

Rząd wprowadził modyfikacje przepisów covidowych. Z jednej strony mają one zapewnić sprawne działanie gospodarki, a z drugiej - przygotować się na szczyt kolejnej fali. Z analiz, które otrzymał premier Mateusz Morawiecki wynika, że liczba zakażeń może sięgać nawet 140 tys. dziennie.
Do tej pory kwarantanna trwała 10 dni i dziś przebywało na niej 747 290 osób. Bez zmian w przepisach Polska przekroczyłaby granicę 1 mln osób na kwarantannie, co mogłoby stanowić znaczny problem dla gospodarki. O wprowadzenie zmian w tym zakresie apelowali lekarze - o czym pisaliśmy już wcześniej.
Obecnie Polska notuje rekordy zakażeń, ponieważ omikron łatwo przenosi się drogą kropelkową. W Polsce szczyt fali jeszcze przed nami.
Rząd przygotował kilka zmian w strategii walki z pandemią:
- zwiększanie liczby dostępnych łóżek dla pacjentów covidowych,
- od 27 stycznia darmowe testy antygenowe w każdej aptece,
- zalecenie pracy zdalnej, na najbliższe kilka tygodni (na pewno w administracji rządowej i samorządowej)
- każdy powyżej 60. roku życia, kto ma wynik pozytywny, w ciągu 48 godzin będzie mógł być zbadany przez lekarza pierwszego kontaktu. Seniorzy są bowiem szczególnie narażeni cięższy przebieg i poważne powikłania po koronawirusie.
- skrócenie kwarantanny do 7 dni.
Jednocześnie premier zapewnia, że rząd chce utrzymać wszystkie inne świadczenia medyczne. Zaapelował także o szczepienia. - Zgodnie z moimi obserwacjami, jak odwiedzałem szpitale tymczasowe, od 80 do 90 proc. zgonów stanowiły osoby niezaszczepione - opisywał Mateusz Morawiecki.
Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski zapewnia, że resort jest przygotowany na najbardziej pesymistyczną wersję V fali. Odpowiednie gospodarowanie tlenem oraz logistyka leków są przygotowane.
Do walki z COVID-19 zostanie powołana specjalna rada złożona nie tylko z lekarzy.
JM
