Akcje spółki, która w piątek poskarżyła się do Komisji Nadzoru Finansowego na zaniżoną wycenę, od momentu złożenia zawiadomienia zdrożały o dwie trzecie. Dzięki temu odzieżowa spółka stała się modna wśród inwestorów.


W poniedziałek o 12:44 akcje Esotiq & Henderson były równoważone przy teoretycznym kursie otwarcia 11,40 zł. Były to notowania o 29% przewyższające piątkowy kurs zamknięcia przy obrotach przekraczających 700 tysięcy złotych.
Na piątkowej sesji akcje E&H podrożały o 31,6% po tym, jak spółka zawiadomiła Komisję Nadzoru Finansowego o domniemanej manipulacji polegającej na zaniżeniu kursu jej akcji. „W ocenie emitenta, w ostatnim okresie zawartych zostało szereg transakcji na akcjach emitenta wpływających w sposób nienaturalny na znaczące obniżenie kursu akcji” – czytamy w piątkowym komunikacie ESPI.
Już sama informacja o wniosku do nadzoru giełdowego sprawiła, że akcjami odzieżowej spółki zainteresowali się inwestorzy indywidualni. Esotiq & Henderson wskoczył na 24. pozycję w rankingu popularności spółek giełdowych prowadzonym przez Bankier.pl. To o jedną pozycję niżej niż PKN Orlen i jedną pozycję wyżej niż Kopex, o którym ostatnio było głośno.
Esotiq & Henderson to spółka zajmująca się projektowaniem, produkcją i sprzedażą produktów odzieżowych pod marką „FemeStage Eva Minge”. W lipcu 2015 r. spółka przeniosła się na rynek główny GPW z NewConnect, na którym była notowana od czerwca 2011 r.
Od ponad roku akcje Esotiq & Henderson znajdują się w silnym trendzie spadkowym, taniejąc z blisko 45 zł do zaledwie 6,64 zł w zeszły czwartek.
Krzysztof Kolany























































