87 622 poszkodowanych, w tym 502 przypadki obrażeń ciężkich i 304 wypadki śmiertelne - to statystyki pełnego raportu o wypadkach przy pracy w minionym roku, opublikowanego przez GUS. Do nieszczęśliwych zdarzeń w pracy najczęściej dochodziło z winy pracownika.
Uzupełniony raport nieznacznie koryguje, a przede wszystkim uszczegóławia wstępne statystyki dotyczące wypadków przy pracy podawane w marcu br. W ubiegłym roku odnotowano nieznacznie (o 1,1%) mniej wypadków przy pracy niż w roku 2014. Spośród 87 622 wszystkich zdarzeń, 86,8 tys. osób odniosło lekkie obrażenia, a 502 osoby obrażenia ciężkie. W zeszłym roku doszło do 304 wypadków śmiertelnych, co oznacza wzrost o 15,6% względem roku 2014 - podaje Główny Urząd Statystyczny.
Tzw. wskaźnik wypadkowości, czyli liczba poszkodowanych w przeliczeniu na 1000 osób pracujących, wyniósł w 2015 roku 7,19, czyli nieco mniej niż w roku poprzednim, gdy sięgał poziomu 7,19. W podziale na rodzaje działalności gospodarczej, najwyższy wskaźnik dotyczył kolejno następujących sekcji:
- Dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja – 15,05
- Górnictwo i wydobywanie – 14,67
- Opieka zdrowotna i pomoc społeczna – 11,16
- Przetwórstwo przemysłowe – 11,12
- Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo – 10,60
- Administrowanie i działalność wspierająca – 8,70
- Transport i gospodarka magazynowa – 8,29
- Budownictwo – 6,96.
Wskaźnik wypadkowości dla mężczyzn wyniósł 8,62, a dla kobiet 5,62.
Kto najczęściej ulegał wypadkom w pracy
Zgodnie z danymi publikowanymi przez GUS, wypadkom w pracy najczęściej ulegały osoby w wieku 25-34 lata (26,5% poszkodowanych), z czego ponad połowa (55,2%) była zatrudniona w dwóch sekcjach gospodarki narodowej: Przetwórstwie przemysłowym i Handlu hurtowym; naprawie pojazdów samochodowych. Kolejne 25,4% ogółu poszkodowanych to osoby w wieku 35-44 lata, również pracujące w tych samych sekcjach.
Wśród mężczyzn wypadkom w pracy ulegały przede wszystkim osoby w wieku 25-34 lata, z czego 59,9% stanowili robotnicy budowlani i pokrewni (nie dotyczy elektryków); robotnicy obróbki metali, mechanicy maszyn i urządzeń; robotnicy w przetwórstwie spożywczym, obróbce drewna, produkcji wyrobów tekstylnych i pokrewni; operatorzy maszyn i urządzeń wydobywczych i przetwórczych; kierowcy i operatorzy pojazdów oraz robotnicy pomocniczy w górnictwie, przemyśle, budownictwie i transporcie.
Przeczytaj także
Wśród kobiet najwięcej wypadków przy pracy odnotowano w ubiegłym roku w grupie wiekowej 45-54 lata. 57,5% z nich to specjaliści do spraw zdrowia, specjaliści do spraw nauczania, sprzedawcy i pokrewni, robotnicy w przetwórstwie spożywczym, obróbce drewna, produkcji wyrobów tekstylnych i pokrewni, operatorzy maszyn i urządzeń wydobywczych i przetwórczych oraz pomoce domowe i sprzątaczki.
Wypadki w pracy głównie z winy pracownika
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że blisko 6 na 10 wypadków (59,2%) miało miejsce z winy pracownika. Głównie za sprawą niewłaściwej koncentracji uwagi na wykonywanej czynności (25,6%), zaskoczenia niespodziewanym zdarzeniem (21,6%), nieznajomości zagrożenia i zasad BHP oraz niewłaściwego tempa pracy i braku doświadczenia (6,8%).
Przeczytaj także
Pozostałe przyczyny wypadków przy pracy odnotowanych w 2015 roku to: niewłaściwy stan czynnika materialnego (8,6%), brak lub niewłaściwe posługiwanie się czynnikiem materialnym (7,5%), niewłaściwe, samowolne zachowanie się pracownika (6,9%) czy niewłaściwa organizacja stanowiska pracy (5,3%).
W wyniku tego ostatniego powodu, do wypadków najczęściej dochodziło z powodu nieodpowiedniego przejścia i dojścia do stanowiska pracy, rozmieszczenia, składowania lub nieusunięcia zbędnych przedmiotów, substancji lub energii (niewyłączenie zasilania) wokół stanowiska pracy.
Malwina Wrotniak-Chałada



























































