REKLAMA

Niemieckie obligacje: ryzyko bez zysku

Krzysztof Kolany2016-04-12 13:47główny analityk Bankier.pl
publikacja
2016-04-12 13:47

Po raz pierwszy w historii niemal wszystkie serie obligacji wyemitowanych przez rząd Niemiec notowane są przy ujemnej lub niemal zerowej rentowności. Inwestorzy gotowi są płacić Republice Federalnej za przechowanie pieniędzy na okres do 8 lat włącznie.

Niemieckie obligacje: ryzyko bez zysku
Niemieckie obligacje: ryzyko bez zysku
fot. Aly Song / / FORUM

Do trwającego od ponad roku matriksu ujemnych stóp procentowych w Europie (NIRP- ang. negative interest rate) zdążyliśmy przywyknąć. Zresztą to zadziwiające, jak szybko ludzie przystosowali się do anormalnej sytuacji, jakim jest ujemne oprocentowanie kapitału. Od tego czasu rak NIRP-u rozrósł się do ośmiu bilionów dolarów – taka jest wartość nominalna długu publicznego (głównie europejskiego) notowanego przy ujemnej rentowności.

Od początku 2016 roku choroba NIRP znów się rozprzestrzenia. Przywykliśmy, że dochód mniejszy od zera przynoszą obligacje Szwajcarii (z wyjątkiem papierów 20- i 30-letnich). Jeszcze kilka tygodni temu zjawisko to dotyczyło także obligacji niemieckich do 5-latek włącznie.

Ale teraz nawet niemieckie obligacje 7- i 8-letnie notowane są przy ujemnej rentowności. Co to oznacza? Że gdy rząd RFN postanawia sprzedać nową pulę papierów dłużnych (tj. pożyczyć pieniądze), to inwestorzy muszą za ten „przywilej” dopłacić nawet w kategorii nominalnej. W realnej zapewne zresztą też, bo chyba nikt nie oczekuje pięciu czy dziesięciu lat permanentnej deflacji.

Niemieckie ministerstwo finansów mogłoby sparafrazować slogan polskiego MF: „Obligacje skarbowe – ryzyko bez zysku”. O ile jeszcze wiarę w bezpieczeństwo „Bundów” można jeszcze jakoś zrozumieć, to już totalnym absurdem są ujemne rentowności długu francuskiego, gdzie stawki niższe od zera obowiązują w przypadku obligacji o zapadalności do 6 lat włącznie. Ujemną dochodowość mają także bony skarbowe innego bankruta - Republiki Włoch.

Źródeł tego szaleństwa należy szukać we Frankfurcie n. Menem, gdzie Europejski Bank Centralny pod wodzą Włocha Mario Draghiego zaordynował ujemne stopy procentowe i w hurtowych ilościach (80 mld euro na miesiąc) skupuje długi państw strefy euro.

Utrzymanie zjawiska ujemnych rentowności jest możliwe także dlatego, że ze względu na regulacje administracyjne i wewnętrzne statuty banki i niektóre fundusz są zobligowane do posiadania obligacji skarbowych. I to niezależnie od ich ceny.  

Uwaga: ostatnie dni na wysłanie PIT-ów za 2015 rok!

Uwaga: ostatnie dni na wysłanie PIT-ów za 2015 rok!

Nie złożyłeś jeszcze deklaracji podatkowej za 2015 rok? Nie czekaj do ostatniej chwili - pobierz darmowy program, sprawdź dostępne ulgi i rozlicz się - szybko i bezproblemowo - z Bankier.pl. Z nami zrobisz to bez wychodzenia z domu - Twój PIT trafi do wskazanego urzędu skarbowego.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (22)

dodaj komentarz
~czesław_miłosz
Niemcy - kraj który nie powinien istnieć
~passive
To jest genialne!
ECB kupi obligacje z ujemnym oprocentowaniem. Cala strefa Euro pokryje koszt ujemnego profitu, a roznice skasuje niemiecki MinFin.
Chyba wlasnie wynaleziono nowy sposob redukcji dlugu.
~Dżejms
To chyba lepiej wypłacić gotowiznę i przetrzymać gdzieś w piwnicy.
Ale tak objawia się naszych czasach inflacja - jak dużo za dużo trzeba mieć aby pożyczyć komuś i jeszcze mu za to zapłacić? To jest ewidentna aberracja. Tak widać inflację i po cenach na giełdach też. Ile płacą dywidendy w stosunku do ceny akcji?
Więc zalali
To chyba lepiej wypłacić gotowiznę i przetrzymać gdzieś w piwnicy.
Ale tak objawia się naszych czasach inflacja - jak dużo za dużo trzeba mieć aby pożyczyć komuś i jeszcze mu za to zapłacić? To jest ewidentna aberracja. Tak widać inflację i po cenach na giełdach też. Ile płacą dywidendy w stosunku do ceny akcji?
Więc zalali pustym pieniądzem tzw rynki a ludziki na dole biedują i nawet mamy deflację. Kiedyś gdzieś tama pęknie i forsa wyleje się. Chyba że w ten sposób - ujemnym oprocentowaniem - zutylizują nadmiar. Ciekawe mamy czasy.
~porazenty
Włochy są bankrutem? Kolany ty już tylko rowy kopać. Wypociny głupoty pierdoły. Tyle o tej pisaninie
~plazowicz
Ujemne stopy dotyczą niewielkiego kawałka rynku i na dodatek "hurtowego". Przyczyna jest taka, że banki nie mają co robić z pieniędzmi. Na rynku jest za dużo pieniądza, więc inne banki przyjmują środki w depozyt bardzo niechętnie. Ostatecznie skończy się to jak zawsze pęknięciem bańki i inflacją. Sytuacja, która jest chwilową Ujemne stopy dotyczą niewielkiego kawałka rynku i na dodatek "hurtowego". Przyczyna jest taka, że banki nie mają co robić z pieniędzmi. Na rynku jest za dużo pieniądza, więc inne banki przyjmują środki w depozyt bardzo niechętnie. Ostatecznie skończy się to jak zawsze pęknięciem bańki i inflacją. Sytuacja, która jest chwilową została wywołana przez puste dodruki i załamanie cen na rynku ropy.

https://www.youtube.com/watch?v=JvnulerNm2s
~xyz
A jak tam polskie obligacje stoją i nasza złotówka-śmieciówka:)?
~PotrójneAAA
Goldman Sachs będzie naganiał na te "inwestycje".
~Czytelnik
Krzysztofie, dziękuję za ciekawe artykuły.
~kilof
Ciekaw jestem opinii prof.ekonomii.Wszystkie analizy,krzywe,wiedza ,wykresy ,prognozy itp.nic nie dają .Psy szczekają a karawana idzie dalej !.Pytanko .Jak się w tym odnalezć ? To ma prawdziwą wartość.

Powiązane: Długi

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki