REKLAMA

Negocjacje z Ukrainą ws. zboża. Posłowie PiS chcą odtajnienia dokumentów

2024-02-28 13:04
publikacja
2024-02-28 13:04

Posłowie PiS Mariusz Błaszczak i Waldemar Buda chcą, aby Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi do czwartku odtajniło dokumenty z negocjacji z Ukrainą. Szef MRiRW Czesław Siekierski zapewnia, że resort nie ma nic do ukrycia, a rozmowy są prowadzone w formie zgodnej z ustaleniami z ministrem rolnictwa Ukrainy.

Negocjacje z Ukrainą ws. zboża. Posłowie PiS chcą odtajnienia dokumentów
Negocjacje z Ukrainą ws. zboża. Posłowie PiS chcą odtajnienia dokumentów
fot. Attila Husejnow / / FORUM

We wtorek posłowie PiS, b. minister obrony i wicepremier Mariusz Błaszczak, b. wiceszef MSZ Paweł Jabłoński i b. minister rozwoju i technologii w rządzie PiS Waldemar Buda, przeprowadzili kontrolę poselską w Ministerstwie Rolnictwa. Jak wcześniej informowali, zamierzali sprawdzić, czy minister rolnictwa podjął rozmowy ze stroną ukraińską w sprawie rozwiązania kryzysu, który dotyka polskich rolników.

W środę na konferencji prasowej w Sejmie Błaszczak i Buda przedstawili wyniki kontroli. Poinformowali, resor rolnictwa utajnił dokumenty dotyczące rozmów ze stroną ukraińską ws. rozwiązania kryzysu, który dotyka polskich rolników. Buda oświadczył, że PiS żąda odtajnienia dokumentów z negocjacji do czwartku.

Polska ma 9 mln ton nadwyżki zbożowej. Tusk: Chcemy pomóc Ukrainie, ale nie poprzez działania zabójcze dla gospodarki

Nadwyżka zboża tylko w Polsce to jest 9 milionów ton zboża, które zalega w magazynach. - Chcemy pomóc Ukrainie, ale nie poprzez działania zabójcze dla naszej gospodarki - powiedział po spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej w Pradze premier Donald Tusk.

W połowie lutego minister rolnictwa Czesław Siekierski potwierdził, że trwają bilateralne negocjacje z Ukrainą. „Negocjujemy dwustronne porozumienie z Ukrainą, aby ustalić pewne zasady, które określałyby wielkości kontyngentów poszczególnych towarów, jakie mogą wpłynąć na rynek polski, aby nie naruszyć stabilizacji poszczególnych rynków” – powiedział Siekierski.

Błaszak ocenił w środę, że w Ministerstwie Rolnictwa „nic się nie dzieje”. Według niego Siekierski utajnił protokoły z rozmów z partnerem ukraińskim, bo "dokumentów jest bardzo niewiele". „Poszliśmy do Ministerstwa Rolnictwa, a zastaliśmy ministerstwo lenistwa” – stwierdził Błaszczak.

Waldemar Buda oświadczył, że PiS będzie weryfikowało, czy minister Siekierski, utajniając dokumenty, działał zgodnie z prawem. „Nigdy wcześniej nie było sytuacji, w której ktoś utajniał dokumenty w celu ukrycia ich przed opinią publiczną” – mówił.

Tymczasem według wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka postawa PiS w tej sprawie wygląda, jakby "chcieli zrobić coś dobrego dla Kremla". Jak mówił we wtorek wieczorem w TVN24, tylko "ludzie, którzy źle życzą Polsce", żądają publicznego przedstawienia stanu negocjacji z innym państwem. "Pokazujcie tajne zapiski, pokazujcie wyniki negocjacji do tej pory" - tak Kołodziejczak relacjonował postawę kontrolujących resort polityków i dodał, że rolnicy muszą wiedzieć, iż PiS "źle życzy Polsce". "Ich celem jest dzisiaj skłócenie rolników z rządem, z Agrounią, z Michałem Kołodziejczakiem, skłócenie ich między sobą, pozostawienie ich samych i pozostawienie ich na pożarcie PiS-owi, tak by oni tylko byli uzależnieni od jednej partii politycznej, która znów będzie uzależniała ich od datków" – mówił.

Z kolei minister Siekierski stwierdził we wtorek na antenie Polsat News, że był zaskoczony formą kontroli poselskiej posłów PiS. "Otwieranie szaf, w jakiś sposób odsuwanie, niepytanie pracowników. Nic nie chcemy ukryć, tylko mamy określone ustalenia z ministrem rolnictwa Ukrainy o formie prowadzenia rozmów" - powiedział. Zaznaczył, że był zaskoczony, iż "osoby tej klasy, pan premier, jeden minister, wiceminister, w taki sposób przeprowadzają kontrolę, jakby przyszli do jakiegoś biura przemytu".

W całej Unii Europejskiej od kilku tygodni trwają protesty rolników, którzy sprzeciwiają się napływowi ukraińskich towarów, a także polityce europejskiej związanej z tzw. Zielonym Ładem. We wtorek w Warszawie protestowali polscy rolnicy. Według organizatorów w proteście wzięło udział około 50 tys. osób.(PAP)

Autorka: Daria Al Shehabi

dsk/ ann/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
itso_undefined
ale czy nie pierwsze powinno się dogadać z protestującymi a następnie z Ukrainą ?
trolley
nie ma żadnych rozmów z UPAiną bo rządowe szoszony nie chcą rozmawiać tylko stawiają żądania
nostsherlock
Niech odtajnią wszystkie dokumenty, od czasu ich rządu do teraz. PiS i KO niczym się prawie nie różnią i najchętniej widziałbym Kaczyńskiego i Tuska w więzieniu, a jeszcze lepiej w tej samej celi
marszalek2020
PO to bieda i bezrobocie.
Boją się pokazać dokumenty bo one potwierdzają że dużo ludzi na tym straci swoje źródło utrzymania.
marszalek2020
To są informacje publiczne i ludzie z mentalnością Łukaszenki uważają ze trzeba je ukrywać przed opinią publiczną.

marszalek2020
Poza tym, te dokumenty wczoraj rano nie były tajne i hulały po ministerstwie bez żadnej klauzuli tajności (część z nich udało się uzyskać bez nadanych klauzuli tajności).
Zarzut że utajnia się ich treść tylko z tego powodu że ktoś chciał przeprowadzić kontrolę wydaje się w 100% uzasadniony.
wizytator
Widzę że KO sypnęło grosza mendom na Bankierze. Jakieś chwalebne wpisy się pojawiają.
trolley
dlaczego pisowska mafia nie siedzi za wały na zbożu technicznym i za trucie Polaków? nie wiem ale się domyślam
go_ral
to zboze to dlaczego jest za tajna umowa? to jakies zboze militarne? o co tutaj chodzi? dlaczego w ogole ta umowa zostala utajniona? przeciez to powinna byc gruba afera z tego
krokus12
Gdzie tu widzisz aferę ? afera to była jak Antoni zerwał umowę na Caracale i zapłaciliśmy 80 mln kary .

Powiązane: Kryzys zbożowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki