New World Resources do końca roku chce wypracować nową strukturę kapitałową i przeprowadzić restrukturyzację biznesu - poinformował PAP Gareth Penny, prezes NWR.
"Zajmujemy się teraz przeglądem struktury kapitałowej. To będzie dość długotrwały proces, liczony w miesiącach, a nie w tygodniach. Za wcześnie mówić, jakie są możliwe rozwiązania. Prowadzimy konstruktywny dialog z doradcami ad hoc komitetu posiadaczy obligacji zapadających w 2018 i w 2021 roku" - powiedział PAP Penny.
Pytany, czy możliwa jest konwersja długu na akcje lub emisja akcji, odpowiedział: "Rozważamy wszystkie opcje, ale pragnę podkreślić, że interes wszystkich interesariuszy będzie brany pod uwagę w tym procesie".
Spółka prowadziła w ubiegłym roku działania wzmacniające pozycję gotówkową, które dały 100 mln euro. 18 mln euro dała obniżka kosztów, 18 mln euro obniżka wydatków inwestycyjnych, a 64 mln euro aktywne zarządzanie kapitałem obrotowym. Zadłużenie netto na koniec 2013 roku wyniosło 625 mln euro, pozycja gotówkowa 184 mln euro.
Penny zapewnił, że spółka ma wystarczającą ilość gotówki na ten rok.
"Wydajemy jednak 70 mln euro rocznie na odsetki. To zbyt dużo w sytuacji, w której jesteśmy, dlatego rozpoczęliśmy przegląd w tym roku, by mieć pewność, że zdążymy i będziemy mieć wystarczającą płynność, by stworzyć nową strukturę kapitałową do końca roku i przeprowadzić do tego czasu restrukturyzację biznesu. Wszystko po to, by w 2015 roku, nawet przy obecnych oczekiwaniach co do cen węgla, biznes się spinał" - powiedział prezes NWR.
"Mamy nadzieję, że do końca tego roku powstanie nowa, odpowiednia struktura kapitałowa" - dodał.
NWR podał w styczniu, że chce przeanalizować, czy obecna struktura kapitałowa spółki jest odpowiednia m.in. w związku z trudną sytuacją rynkową i presją na ceny węgla koksującego oraz energetycznego.
"W ubiegłym roku ceny węgla koksowego spadły średnio o 22 proc., a węgla energetycznego o 24 proc. To był jeden z najgorszych, jeśli nie najgorszy rok na rynku węgla, jaki pamiętamy. W ciągu kilku lat ceny spadły o ponad 50 proc. Podjęliśmy więc wyjątkowe kroki, by chronić płynność spółki. Wygenerowaliśmy gotówkę, sprzedaliśmy OKK, porozumieliśmy się ze związkami zawodowymi, zapasy spadły o 70 proc., jednostkowe koszty wydobycia obniżyły się" - powiedział Penny.
"Operacyjnie spółka jest na właściwym torze, choć dalsza poprawa jest konieczna. Nie możemy jednak kontrolować rynku. Z powodu sytuacji na rynku dokonaliśmy więc odpisów na aktywach i przygotowaliśmy aktualizację rezerw" - dodał.
Po czterech kwartałach 2013 roku NWR miał 850,5 mln euro przychodów z działalności kontynuowanej (spadek o 28 proc. rdr), 166 mln euro skorygowanej straty operacyjnej wobec 50 mln euro zysku rok wcześniej, 10 mln euro straty EBITDA z działalności kontynuowanej wobec 210 mln euro zysku rok wcześniej i 230 mln euro skorygowanej straty netto wobec 7 mln euro straty rok wcześniej.
Spółka dokonała w czwartym kwartale odpisu na aktywach w wysokości 497 mln euro, a w całym 2013 roku 807 mln euro.
Przeprowadzono też aktualizację zasobów zlokalizowanych w Czechach. Wynika z niej, że całkowita ilość rezerw w standardzie JORC możliwych do sprzedaży (potwierdzonych i prawdopodobnych), dostępnych na dzień 31 grudnia 2013 roku, wyniosła 64 milionów ton, co oznacza spadek o 65 proc. rok do roku. W przypadku projektu Dębieńsko w Polsce prawdopodobne jest, iż rezerwy zostaną oszacowane w dół, do poziomu zasobów.
"Kontynuujemy projekt w Dębieńsku. Trzeba się zastanowić, jak go realizować w obecnej sytuacji rynkowej, ale nie planujemy zamknięcia ani sprzedania tego projektu" - powiedział Penny.
NWR zakłada, że w tym roku CAPEX na utrzymanie będzie poniżej poziomu 100 mln euro. W ubiegłym roku nakłady dla działalności kontynuowanej wyniosły 100 mln euro, co oznacza spadek o 55 proc.
NWR zakłada w tym roku produkcję i sprzedaż 9-9,5 mln ton węgla. Udział węgla koksującego w miksie sprzedażowym ma wynieść 55-60 proc. W ubiegłym roku produkcja węgla wyniosła 8,8 mln ton, a sprzedaż 9,7 mln ton.
Po czterech kwartałach gotówkowe jednostkowe koszty wydobycia wynosiły 78 euro za tonę, co oznacza wzrost o 10 proc. przy 21 proc. spadku produkcji i spadek o 14 proc. przy stałej bazie produkcyjnej. W czwartym kwartale 2013 r. gotówkowy jednostkowy koszt wydobycia wynosił 68 euro za tonę.
Gotówkowy jednostkowy koszt wydobycia powinien spaść na koniec tego roku do poziomu 60 euro za tonę, zależnie od zamknięcia wysokokosztowej kopalni Paskov. NWR wspólnie z rządem czeskim bada obecnie możliwość utrzymania tej kopalni po upływie 2014 r.
Anna Pełka (PAP)
pel/ asa/
