REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Morawiecki: Nie zapominamy o pomocy frankowcom

2017-02-10 09:39
publikacja
2017-02-10 09:39

Wicepremier Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd nie zapomniał o osobach, które borykają się z problemem spłaty kredytów zaciągniętych we frankach. Jednocześnie podkreślił, że frankowcy mogą sami dochodzić swoich praw w sądach.

fot. Marek Kuwak / / FORUM

Minister rozwoju i finansów powiedział w radiowej Jedynce, że opracowywane nowe przepisy skłonią banki do pomocy frankowcom. Wskazał, że w Sejmie procedowana jest ustawa zaproponowana przez prezydenta. Zakłada ona pomoc frankowcom przede wszystkim poprzez spready. Komisja Nadzoru Finansowego pracuje również nad podniesieniem wymogów kapitałowych na kredyty we frankach szwajcarskich, co powinno skłonić banki do pomocy kredytobiorcom. "Nie jest tak, że tutaj o czymkolwiek zapominamy" - powiedział wicepremier.

Mateusz Morawiecki odniósł się również do słów prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński mówił w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że rządzący muszą brać pod uwagę dobro całej gospodarki i dodał, że frankowcy powinni zacząć samodzielnie walczyć o swoje prawa w sądach. Minister rozwoju i finansów podkreślił, że są wszelkie podstawy, by taką walkę podjąć. Powiedział, że zostało zidentyfikowanych wiele fragmentów umów, sformułowanych w sposób sprzeczny z prawem. "W takich przypadkach sądy powinny bezwzględnie egzekwować realizację tych zapisów umów wobec banków" - powiedział Mateusz Morawiecki. Wicepremier dodał, że nad nowymi przepisami dotyczącymi wymogów kapitałowych pracują również eksperci z Narodowego Banku Polskiego.

Komisja Nadzoru Finansowego oszacowała, że gdyby zaproponowana przez prezydenta ustawa o frankowcach weszła w życie, kosztowałaby banki 66 miliardów 900 milionów złotych. Ekonomiści twierdzą, że mogłoby to doprowadzić do kryzysu finansowego.

Wicepremier wyjaśnił, że prezydent Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt ustawy "antyspreadowej", która ma spowodować zwrot bardzo istotnej części środków dla posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich.

"Ponadto, Komisja Nadzoru Finansowego pracuje nad dodatkowymi wymogami kapitałowymi na portfele we frankach szwajcarskich (...), również wszystkie klauzule abuzywne powinny być zdecydowanie egzekwowane przez sądy (...). Widać, że sądownictwo polskie naprawdę niedomaga i należy przełożyć te teoretyczne rozwiązania na praktyczne, tak żeby ulżyć tym, którzy mieli abuzywne klauzule w swoich umowach" - oświadczył Morawiecki.

Dodał, że w przypadku, gdy na banki zostanie nałożony odpowiedni wymóg kapitałowy, nie tylko będziemy bezpieczni z punktu widzenia próby jakiegokolwiek arbitrażu międzynarodowego. "Ale ten wymóg kapitałowy na kredyty we frankach będzie zdecydowanie skłaniał - mówiąc eufemistycznie - banki do dogadywania się, do dobrowolnej konwersji również. W jakiej skali? Nie jestem w stanie tego dzisiaj powiedzieć, ale sądzę, że to będzie zauważalne" - ocenił.

W środę prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński zapowiedział, że za około dwa tygodnie będzie można przedstawić bardziej szczegółowe informacje dotyczące kredytów frankowych. Poinformował, że grupa robocza zawiązana przy Komitecie Stabilności Finansowej zakończyła pierwszy etap prac, przedstawiła swoje propozycje w wiążący sposób dla KNF i dla Ministerstwa Finansów. "One są w tej chwili przygotowywane (...). Myślę, że za jakieś dwa tygodnie będzie można przedstawić (...) podkomisji w parlamencie (...), a także panu prezydentowi, z którego inicjatywy to się zaczęło, już bardziej szczegółowe informacje" - dodał.

Pod koniec stycznia sejmowa Komisja Finansów Publicznych powołała podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia trzech projektów ustaw dotyczących kredytów walutowych - zgłoszonego przez prezydenta Andrzeja Dudę i projektów autorstwa klubów PO i Kukiz'15. Jak zapowiedział przewodniczący podkomisji Jacek Sasin (PiS), jej prace powinny zakończyć się przed wakacjami.

Pierwsze czytanie tych trzech projektów ustaw frankowych odbyło się jeszcze w październiku 2016 r. Wtedy trafiły one do komisji finansów, ale ta dotąd się nimi nie zajmowała. Podczas prezentacji prezydenckiego projektu ustawy o zwrocie części spreadów frankowiczom, co miało miejsce na początku sierpnia 2016 r., Glapiński zapowiedział, że kwestia przewalutowania mieszkaniowych kredytów walutowych zostanie rozwiązana stopniowo, przy wykorzystaniu mechanizmów nadzorczych nad bankami. Mechanizmy te miały być wypracowywane przez powołaną 10 sierpnia 2016 r. Grupę Roboczą KSF i miały skłonić banki do rezygnacji z kredytów indeksowanych lub waloryzowanych do obcych walut.

W połowie stycznia Komitet Stabilności Finansowej wydał długo oczekiwane rekomendacje dla banków posiadających kredyty frankowe. Zalecenia mają skłonić te banki do zawierania porozumień z klientami w sprawie dobrowolnego przewalutowania tych kredytów.

Wśród zaleceń KSF znalazły się m.in.: podwyższenie wag ryzyka "dla ekspozycji zabezpieczonych hipoteką na nieruchomościach, których zakup finansowany był kredytem w walucie obcej", podwyższenie buforu ryzyka systemowego do 3 proc., rozszerzenie działalności funduszu wsparcia dla kredytobiorców w trudnej sytuacji, podwyższenie składek na BFG dla banków posiadających walutowe kredyty hipoteczne.

KSF nie rekomendował podwyższenia podatków dla banków z kredytami frankowymi. Uznał też m.in., że ustawowe przewalutowanie kredytów mieszkaniowych nie byłoby właściwe, bo "mogłoby prowadzić do bardzo istotnych strat w niektórych bankach, w skrajnym przypadku zagrażając stabilności krajowego systemu finansowego".

Wicepremier chwalił też przyjęty przez rząd tegoroczny budżet.

"Mamy rząd, który po raz pierwszy troszczy się o tak zwanych zwykłych zjadaczy chleba, a nie o tych. którzy jeżdżą Bentleyami czy Porsche. czy jakimiś tam Maserati. Mamy rząd, który skonstruował budżet nadziei. To jest budżet, którego nie da się zdelegitymizować. To jest budżet, który jest niezwykle ważny dla ogromnej części naszego społeczeństwa" - powiedział Morawiecki.

"Dla mnie najważniejsze jest to, czy przeciętna polska rodzina będzie mogła spiąć koniec z końcem, będzie miała pieniądze na wyprawkę dla dzieci, będzie mogła wyjechać na wakacje nad polskie morze za te między innymi 500 plus. Dla nas to jest niezwykła wartość, redukcja skrajnego ubóstwa dzieci o ponad 90 proc. To jest rzecz, której nikt nam nie odbierze" - dodał.

Morawiecki: Fundusz Wsparcia Kredytobiorców należy zwiększyć 3-4 razy

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców należy zwiększyć 3-4 razy - powiedział w piątek wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem w funduszu powinno się znaleźć co najmniej parę miliardów złotych, powinien też on być bardziej dostępny.

Wicepremier powiedział w piątek podczas briefingu z dziennikarzami, że rząd proponuje wzmocnienie różnych instrumentów w sektorze bankowym.

"Takim istotnym instrumentem jest fundusz (Fundusz Wsparcia Kredytobiorców - PAP), który ma wspierać w szczególności osoby najbardziej potrzebujące albo osoby, które mają kłopoty w spłacie (kredytów walutowych - PAP). Ten fundusz już został utworzony rok temu, ale on działa słabo" - powiedział Morawiecki.

"Byłbym zwolennikiem tego, aby ten fundusz był zdecydowanie wzmocniony kapitałowo, żeby banki zapłaciły - nie budżet państwa - (...) więcej, może 3-4 razy więcej do tego funduszu" - mówił. Wskazał, że wcześniej w funduszu zgromadzono środki w wysokości 600 mln zł.

"Byłbym za tym, aby ten fundusz był paromiliardowy, co najmniej" - dodał.

Jego zdaniem państwo nie powinno wspierać tego funduszu swoimi pieniędzmi, bowiem wtedy wszystkie inne grupy kredytobiorców również wyciągnęłyby rękę do budżetu. Dodał, że fundusz ma pomagać tym wszystkim, którzy mają trwałe lub przejściowe kłopoty w spłacie kredytów, aby nie mieli kłopotów z mieszkaniem w swoim własnym lub częściowo własnym lokalu.

"Bardzo poważnie do tego podchodzimy" - zaznaczył wicepremier.

Dodał, że kryteria korzystania z funduszu są na tyle ostre, że w niewielkim stopniu był on wykorzystywany przez kredytobiorców. "Nasza propozycja jest taka, żeby nie tylko ten fundusz zwiększyć, ale też, żeby korzystanie z tego funduszu było faktycznie dostępne dla tych wszystkich, którzy mają trudności w spłacie rat" - zaznaczył.

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (FWK) o wartości 600 mln zł utworzono ze składek banków mających w swoich portfelach kredyty hipoteczne. Powstał on na podstawie ustawy z października 2015 r. o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy.

"Będziemy ścigać transfer zysków za granicę bez opodatkowania"

Ściganie transferów zysków za granicę bez opodatkowania ich w kraju zapowiedział wicepremier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej rozmowy w radiowych Sygnałach Dnia.

"Jednym z kolejnych kierunków, oprócz mafii VAT-owskich, oprócz tych przestępców, których będziemy ścigać bezwzględnie, (...) jest transfer zysków za granicę bez opodatkowania tego w kraju" - powiedział Morawiecki. Dodał, że to kolejna działka, kolejny obszar, "który z całą surowością" będzie kontrolowany.

"Już mamy pierwsze sukcesy" - powiedział Morawiecki, mówiąc o kontrolach w międzynarodowych korporacjach, które płaciły nadmiarowe pieniądze np. za używanie logo spółki matki. Wyjaśnił, że odpowiednimi procedurami nałożono domiar podatkowy. "Ściągnęliśmy jedenaście razy więcej niż nasi poprzednicy" - dodał.

IAR/Jedynka/wczes./dko/zr/PAP

Źródło:Bankier24
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (54)

dodaj komentarz
~startrek
poproszę pana Morawieckiego, pana Kaczyńskiego i może jeszcze prezydenta, aby złozyli się dla mnie na prawników, abym mógł domagać się sprawiedliwości wsp. kredytu frankowego w sądzie. Z góry serdecznie dziękuję, a... zapomniałem dodać ile kancelaria wyliczyła mi swoje usługi-25 000 zł
~Michałekok
Sam byłem głupi i się dałem nabrać na kredyty we frankach, na dom! no co za głupota to była z mojej strony, niestety człowiek głupi to się daje nabierać, ale na szczęście w Kancelarii Lex mi pomogli a szczególnie Pan Dawid Warszawski, jestem bardzo zadowolony z ich usług także polecam , również polecam zajrzeć tutaj www.franki.biz Sam byłem głupi i się dałem nabrać na kredyty we frankach, na dom! no co za głupota to była z mojej strony, niestety człowiek głupi to się daje nabierać, ale na szczęście w Kancelarii Lex mi pomogli a szczególnie Pan Dawid Warszawski, jestem bardzo zadowolony z ich usług także polecam , również polecam zajrzeć tutaj www.franki.biz
Może nie tylko ja skorzystam z ich pomocy, warto uwierzcie :)
~DFF
PREZYDENT ANDRZEJ DUDA O BANKACH I KREDYTACH PSEUDOWALUTOWYCH : Obywatel nie musi się znać na meandrach systemu bankowego i meandrach systemu walutowego. Państwo ma stworzyć takie regulacje prawne, żeby bank nie mógł oszukać obywatela (…)Po pierwsze wprowadzono ich (klientów) w błąd, po drugie zawarto z nimi umowy, w których całe PREZYDENT ANDRZEJ DUDA O BANKACH I KREDYTACH PSEUDOWALUTOWYCH : Obywatel nie musi się znać na meandrach systemu bankowego i meandrach systemu walutowego. Państwo ma stworzyć takie regulacje prawne, żeby bank nie mógł oszukać obywatela (…)Po pierwsze wprowadzono ich (klientów) w błąd, po drugie zawarto z nimi umowy, w których całe ryzyko spoczywało na nich (klientach). W banku ryzyko było w zasadzie zerowe. I tu proszę Państwa są potrzebne zmiany (to dlaczego Sz. P. Andrzeju od 2 lat nic z tym nie zrobiłeś). Ja uważam, że pierwsza zmian jaka powinna być wprowadzona i będę w tym kierunku parł (PRZYJ!!!) to jest przy egzekucji. Jeżeli już dochodzi do katastrofy i ktoś tego kredytu po prostu nie spłaca, jakiegokolwiek, jeżeli kredyt był zabezpieczony nieruchomością, nie wolno z człowieka ściągać więcej niż była ta nieruchomość warta. Trudno. Bank mógł sobie ją lepiej oszacować. Jeżeli bank uznał udzielając kredytu, że dana nieruchomość wystarczy na jego zabezpieczenie, to nie ma dyskusji, że się zmienił kurs, albo, że się zmieniła sytuacja na rynku nieruchomości i teraz ta nieruchomość jest mniej warta. NIE. Po prostu Wasze (banków) ryzyko. (…) Jeżeli nieruchomość zostaje zabrana -KONIEC kredyt gaśnie, bank jest zaspokojony, nie ma prawa rościć sobie niczego więcej wobec tego kredytobiorcy.(…)Druga sprawa proszę Państwa. Uważam, że powinna być radykalna kontrola zrobiona w bankach (jak się przedstawiają wyniki kontroli, radykalnej kontroli po dwóch latach urzędowania Sz. P. PREZYDENCIE?). Ponieważ jest ogromne podejrzenie, graniczące więc z pewnością, że banki udzielające tych kredytów, tzw. frankowych nie miały franków, czyli że kreowały wirtualną de facto walutę, a to jest złamanie prawa (…) I wreszcie trzecia rzecz. Ja uważam, że te kredyty powinny być spłacane po kursie, według którego były brane, bo na takie warunki ludzie się godzili, według takiego kursu po jakim były brane. I to też powinno być ryzyko bankowe. (…) Czy przez te ostanie siedem lat, siedem lat przez które właśnie mniej więcej trwają wahania kursowe franka, bo one się zaczęły w 2008 roku, tam był wtedy ten pierwszy taki skok. Czy władza PO i PSL zrobiła cokolwiek , żeby poprawić sytuacje tych ludzi?
A TY PAD od 06.08.2015, co zrobiłeś z tego, co obiecałeś – okłamałeś niemal 2mln ludzi, że ogarniesz temat w 3 miesiące, za chwilę miną 24 i nie zrobiłeś nic poza nieśmiałą propozycją aby złodziej oddał część skradzionych pieniędzy. Ty jesteś moim Prezydentem, Ty jesteś facetem z jajami? Brzydzę się Kłamcy! Ja jako kredytobiorca ponownie przekonam kilka osób, które nie są kredytobiorcami, aby na Ciebie i na PiS nie zagłosowali. Jeśli zrobi tak co drugi tzw. frankowi cz (a my mamy czas – 30-40 lat i będziemy pamiętać), który poprzednio oddał na Was głos to już za 2 lata Wasza bajka się skończy. Oczywiście głos nie powędruje do PO i Nowośmiesznej – zgadnijcie do kogo. Brzydzę się Wami kłamcami politykami. Ja utrzymuję banki płacąc na MDM, Rodziny na swoim, dodatkowo 500+ - nikt mnie nie pytał o zdanie. Bardzo fajnie, że promujecie Polskość o ile nie jest to gra polityczna, bo zaczynam wątpić w szczere intencje kłamcy. Gracie na czas, bo w latach 2017 i 2018 większość roszczeń się przedawni, a Wy o tym suwerena nie informujecie – ludzie Wam tego nie zapomną przez najbliższe 30 lat dopóki będą mieć pętlę na szyi. Po dwóch latach Waszej dobrej zmiany ryzyko nie zostało w żaden sposób ograniczone, kurs franka wzrósł, ludzie płacą wyższe raty – takie są fakty. Nie obchodzą mnie Wasze kłótnie w TV i kotary w sejmie, Trybunał, media, kto z kim i dokąd pojechał na Sylwestra, kto jakie faktury wystawił i inne śmieci – drugi raz mnie nie nabierzecie.
~pokrzywdzony
Kto się dostaje do władzy dzięki głosom pokrzywdzonym składając im obietnice, a potem ich nie dotrzymuje, ten zda sprawę przed Bogiem!! On słyszy ich krzywdę, bądź pewny! ty co dziś ubrany jesteś w bisior i purpurę!, ty co namawiasz tych co obietnicę składali aby jej nie dotrzymali! i ty co jej nie dotrzymujesz!. Ty co płyniesz z Kto się dostaje do władzy dzięki głosom pokrzywdzonym składając im obietnice, a potem ich nie dotrzymuje, ten zda sprawę przed Bogiem!! On słyszy ich krzywdę, bądź pewny! ty co dziś ubrany jesteś w bisior i purpurę!, ty co namawiasz tych co obietnicę składali aby jej nie dotrzymali! i ty co jej nie dotrzymujesz!. Ty co płyniesz z prądem lekkim i przyjemnym, a krzywdę bagatelizujesz,! Ty co pragniesz władzy coraz większej i większej, gotowy podeptać wszystko i wszystkich! Bądź pewny, że obietnicanie zostanie zapomniana, ani w tym, ani w przyszłym życiu!
~Anna
Odnośnie artykułu - niby to ludzie którzy coś tam pokończyli a nawet nie potrafią zidentyfikować problemu . Po pierwsze chodzi nie o kredyty walutowe , ale o kredyty złotowe indeksowane lub jak kto woli waloryzowane według kursu franka tzn. kwota raty nie może zostać określona według z góry ustalonego schematu a zależy od Odnośnie artykułu - niby to ludzie którzy coś tam pokończyli a nawet nie potrafią zidentyfikować problemu . Po pierwsze chodzi nie o kredyty walutowe , ale o kredyty złotowe indeksowane lub jak kto woli waloryzowane według kursu franka tzn. kwota raty nie może zostać określona według z góry ustalonego schematu a zależy od aktualnego kursu franka . Zatem nie jest to kredyt , bo kredyt polega na tym ze kwota do spłaty jest z góry określona . A więc po drugie jest to instrument finansowy , którego nie można było legalnie wprowadzić do obrotu , albowiem w latach 2006 -2009 nie było inflacji która uzasadniałaby wprowadzanie czynnika waloryzacyjnego . Nikt o tym nie mówi , wszelkie komentarze są niemerytoryczne pozbawione logiki i prawidłowej argumentacji . Jest to smutne bo wypowiadają je ekonomiści i prawnicy . Wszyscy biją pianę , a chodzi o to , aby zamydlić wszystkim laikom oczy , nic nie robić tylko wmawiać , że ludzie sami powinni się bronic . Wiemy jak działają sądy . Są niekompetentne i nieprzychylne ludziom . Zgodnie z konstytucja ich nadrzędną rolą jest działanie w interesie państwa . Skoro zatem rząd , prezes partii rządzącej woli chronić grupę finansową , która w przeciwieństwie do zwykłych ludzi nie miała pojęcia o tym co im się oferuje i wiedziała , ze to przekręt finansowy , ja zaglosuję i cała moja rodzina na Kukiz,15 lub Razem
~Robert
Kończ waćpan ,wstydu oszczędź
~polo
O frankowiczach przypomnienie sobie przed wyborami???
~SZ
Na spotkaniu Mateusza z Jarkiem uzgodnili ze Jarek powie ze ma w d... frankowcow a Mateusz, ze o nich nie zapominamy. I w ten sposob dwie pieczenie upiekli na jedym ogniu. Tak dziala PiS. Jest za a nawet przeciw.
~lemingoza
Ale dym! to lepsze niż jak oni śpiewają...
~WąsatyZdzichu
Nauczył się od KLERU - będziemy się za Was modlić ????
A tak na marginesie. Obok mnie mieszka dwóch rdzennych wieśniaków, którzy w 2007 podzielili swoje pola na 10 szt działek budowlanych. Na pierwszej z nich postawili po domku dla siebie za kredyt we frankach. Zaciągnęli 500 zł we frankach po kursie 2,0 teraz mają 1 mln zł +
Nauczył się od KLERU - będziemy się za Was modlić ????
A tak na marginesie. Obok mnie mieszka dwóch rdzennych wieśniaków, którzy w 2007 podzielili swoje pola na 10 szt działek budowlanych. Na pierwszej z nich postawili po domku dla siebie za kredyt we frankach. Zaciągnęli 500 zł we frankach po kursie 2,0 teraz mają 1 mln zł + odsetki ( czyli łącznie pomiędzy 1,5 mln - 2,0 mln).
Pozostałe 9 szt działek nie sprzedali ( dopiero teraz zaczęli sprzedawać jak się na nich wypięli wszyscy). Dalej są warte po 100 tysi za szt .
Pytanie : Czy Państwo powinno im pomóc???
Drugi przypadek. Jest rok 2006 . Sekretarka w pewnej warszawskiej firmie budowlanej pod namową i obserwacji Zarządu kupuje na kredyt frankowy dwa mieszkania pod wynajem. W 2010 jej sytuacja finansowa się załamuje: traci pracę, nowa już tyle nie gwarantuje.Z wynajmu nie starcza na ratę kredytu .Zaczyna mieć poważne problemy ze spłatą kredytu.
Pytanie : Czy Państwo powinno im pomóc???
Najbardziej mi żal jedynie tych, którzy z małymi dziećmi kupili pierwsze swoje lokum za franki.

Powiązane: Życie z frankiem

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki