Minister Finansów zapowiedział interpretację ogólną w sprawie podatku od nieruchomości – powiedział w czwartek szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Maciej Berek. Dodał, że MF poinformował również, że zwiększy liczbę interpretacji ogólnych.


W czwartek odbywa się spotkanie premiera i ministrów z przedstawicielami strony społecznej w sprawie deregulacji. W jego trakcie zostały przedstawione m.in. propozycje dotyczące kwestii podatkowej.
Przedstawiciel strony społecznej Andrzej Malinowski mówił o konieczności odstąpienia od karania podatników za niecelowe błędy w deklaracjach. Podkreślił, że obecnie urzędnik nie ma możliwości niekarania podatnika mandatem, a najniższy wynosi 460 zł.
"Chcemy także odstąpienia od karania za korektę deklaracji JPK. Obecnie po korekcie następuje naliczenie kary. Korekta deklaracji bez kar pozwoli na szybsze korygowanie JPK" – powiedział Malinowski. Jak mówił, w ramach propozycji deregulacyjnych proponuje się także "wprowadzenia ugód podatkowych, w ramach których urzędnik będzie mógł się porozumieć z przedsiębiorcą, który zapłaci część zobowiązania i będzie nadal działać". "Obecnie często wyznaczenie należności np. po kontroli kończy się upadłością firmy, której nie stać na zapłacenie takiej należności, przez co Skarb Państwa nie widzi ani grosza" – dodał.
Minister Maciej Berek, przewodniczący rządowego zespołu ds. deregulacji, mówił także o tym, że strona społeczna chciałaby bardziej prostego i zrozumiałego prawa podatkowego i częstszych interpretacji ogólnych.
"Był postulat, aby minister finansów częściej korzystał z interpretacji ogólnych. To są interpretacje, które wyjaśniają niezrozumiałe przepisy i które są także wiążące. Minister finansów przyjął takie zobowiązanie na siebie, że będzie wydawał więcej interpretacji ogólnych" – powiedział Berek. Jak dodał, takim przykładem może być podatek od nieruchomości, który w Polsce w zależności od gminy jest różnie pobierany. "Minister Finansów zapowiedział, że ogłosi interpretację ogólną w sprawie podatku od nieruchomości" – dodał.
Berek mówił także o kwestii przedawnienia zobowiązań podatkowych. Przyznał, że strona społeczna chciała skrócenia okresu przedawnienia z 5 lat do 3 lat, lecz resort finansów stwierdził, że to za krótki okres. Andrzej Malinowski zapowiedział, że przedsiębiorcy będą nadal ubiegać się o skrócenie terminu przedawnienia.
"Chcemy także zwiększenie limitu zwolnienia podmiotowego z VAT. On w Polsce wynosi obecnie 200 tys. zł, ale jak to przeliczyć na liczbę miesięcy i wziąć pod uwagę marżę, to takie zwolnienie podmiotowe nie obejmuje nawet osób, które prowadzą firmy i zarabiają na rękę 5-6 tys. zł. UE pozwala na to, aby limit wynosił 350 tys. zł i będziemy o to walczyli. MF zgodziło się na podwyżkę do 240 tys. zł, ale podwyżka o 40 tys. zł to jednak nie jest podwyżka o 150 tys. zł" – stwierdził Malinowski.
Mówił także, że na razie nie udało się przekonać MF do wprowadzenia łatwej możliwości egzekucji należności z faktur zarejestrowanych i przyjętych w ramach tworzonego Krajowego Systemu e-Faktur, który ma ruszyć w przyszłym roku.
"Chodzi relatywnie niewielkie kwoty, np. do 50 tys. zł. W sytuacji, kiedy w ramach KSeF kontrahent zaakceptował fakturę i wprowadził ją do swoich systemów księgowych, ale nie opłacił należności, przedsiębiorca powinien mieć możliwość łatwej egzekucji tylko na podstawie KSeF" – mówił Malinowski. (PAP)
ms/ ewes/ aop/