Minister Maciej Berek, który w czwartek wziął udział w Europejskim Forum Nowych Idei w Sopocie, ocenił że deregulacja musi być okresem przejściowym. Szef InPostu Rafał Brzoska przekonywał, że należy przestać mówić o deregulacji, a zacząć ją robić.


Minister ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek w czwartek wziął udział w panelu poświęconym deregulacji. W dyskusji wzięli udział także: prezydent Konfederacji Lewiatan Marek Górski, prezes zarządu Pracodawcy RP Joanna Makowiecka-Gatza oraz poseł Ryszard Petru.
Berek przekonywał, że deregulacja musi być okresem przejściowym, a nadmierna regulacja to proces, z którym trzeba walczyć. – Skończmy z deregulacją. Przestańmy deregulować. Bo jeżeli deregulujemy, to znaczy, że najpierw nadregulowaliśmy – powiedział. Dodał, że obecny system tworzenia przepisów jest nadmiarowy. – Deregulacja jest okresem przejściowym. Musi nim być, bo jeśli nie, to zgadzamy się na to, że ktoś stale będzie nadregulował, a potem ktoś będzie przychodził i mówił: „To jest zbędne” – powiedział.
Minister podkreślił, że taka sytuacja oznaczałaby, iż nie potrafimy ustawić systemu regulacji tak, żeby nie generował zbędnych przepisów i nadmiarowych obciążeń. – I to jest prawdziwe wyzwanie – zaznaczył.
Brzoska przekonywał, że zamiast mówić o deregulacji, trzeba ją wprowadzać w życie. Zwrócił uwagę, że spada konkurencyjność Europy. – Ona nie tylko spada, ona szoruje pod dnie. Patrząc, gdzie są Stany Zjednoczone i gdzie rywalizacja USA z Chinami – widać to zwłaszcza w innowacjach i nowych technologiach. Sami podcinamy sobie nieustannie - jako Europa - możliwości dalszego rozwoju – powiedział.
Podkreślał też znaczenie kosztów energii w UE i USA, która jest niezbędna m.in. do rozwoju sztucznej inteligencji. – Energia jest kluczowym komponentem, który dla rozwoju sztucznej inteligencji jest wyznacznikiem, kto wygra ten wyścig – stwierdził. – Chińczycy budują 124 reaktory nuklearne, Amerykanie jeden. Mówi się, że Amerykanie przodują. Jeszcze tak, ale za rok już nie. Jedyną szansą dla Ameryki jest dobry deal z Arabią Saudyjską i Emiratami, żeby zabezpieczyć sobie dostawy taniej energii – dodał.
Zdaniem Górskiego, Europa jest regionem przeregulowanym i traci na konkurencyjności. Dodał, że przedsiębiorcy muszą wiedzieć, co ich czeka i nie mogą być zaskakiwani.
Petru, przewodniczący sejmowej komisji zajmującej się deregulacją, poinformował, że komisja odbyła 70 posiedzeń, przyjęła 65 projektów ustaw, z czego 31 zostało podpisanych przez prezydenta. Zaznaczył, że brakuje spektakularnych propozycji, które można łatwo zakomunikować społeczeństwu. – Ważne jest, aby temat deregulacji był mega sexy, żeby ludzie na wakacjach i w domach o nim dyskutowali, a nie tylko my na panelach – powiedział.
10 lutego br. premier Donald Tusk zaproponował prezesowi InPostu Rafałowi Brzosce pokierowanie zespołem, który miałby przygotować propozycje deregulacyjne. Tydzień później zespół opublikował pierwsze postulaty dotyczące m.in. dziewięciu zmian rozporządzeń i 14 zmian ustawowych. Brzoska niedługo później stworzył inicjatywę "SprawdzaMY", która zapowiedziała, że przygotuje ok. 300 propozycji w ciągu 100 dni.
W lipcu br. Brzoska przekazując 16. pakiet propozycji deregulacyjnych poinformował, że do tej pory przedstawił już 500 rozwiązań ułatwiających procedury, których przestrzegać muszą obywatele i przedsiębiorcy. Jak zaznaczono, 115 z nich jest już na ścieżce legislacyjnej, a 10 ustaw zostało już podpisanych przez prezydenta. (PAP)
pm/ mrr/


























































