REKLAMA
TYLKO U NAS

PO IGRZYSKACHMinister sportu bierze pod lupę związki sportowe. "Przedstawię dokładne informacje"

2024-08-18 12:00
publikacja
2024-08-18 12:00

Minister sportu Sławomir Nitras zapowiedział, że po weekendzie przedstawi dokładnie informacje przekazane do resortu od związków sportowych w związku z igrzyskami olimpijskimi w Paryżu, a w listopadzie poznamy założenia nowej strategii rozwoju polskiego sportu.

Minister sportu bierze pod lupę związki sportowe. "Przedstawię dokładne informacje"
Minister sportu bierze pod lupę związki sportowe. "Przedstawię dokładne informacje"
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

Minister sportu Sławomir Nitras kilka dni temu zwrócił się z prośbą do prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosława Piesiewicza o przekazanie dokumentacji dotyczącej m.in. składu delegacji poszczególnych związków w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Informacje te miały trafić do MSiT do 14 sierpnia 2024. Miało to związek z krytyką prezesa PKOl, że sportowcy mieli gorsze warunki od działaczy PKOl.

"Właściwie od wszystkich związków te informacje mam" - powiedział Nitras. Zaznaczył, że w związku z wakacjami Polski Związek Badmintona stwierdził, że nie odpowie w terminie. Dodał, że informacji nie przekazał też Polski Komitet Olimpijski. Podkreślił jednocześnie, że oficjalny dokument MKOL nakazuje ujawnianie takich informacji.

"Związki wykonały zadanie, ja je teraz będę analizował i po weekendzie przedstawię dokładnie informacje od związków sportowych" - zapowiedział Nitras.

Odnosząc się do zachowania Piesiewicza, powiedział, że "trzeba je zmierzyć i porównać z oczekiwaniami społecznymi". "Poprosiłem o informacje, które zgodnie z dobrymi praktykami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego są jawne" - wskazał minister.

Premier Donald Tusk w trakcie piątkowej konferencji prasowej został zapytany z kolei, czy planowane są zmiany ustawowe zmuszające związki sportowe i PKOl do transparentności.

"Będę czekał na precyzyjne rekomendacje ze strony ministra Nitrasa, jeśli chodzi o ewentualną potrzebę zmian ustawowych, które mogłyby ułatwić zbudowanie przejrzystych, transparentnych zasad i takich otwartych publicznie zasad prowadzenia związków sportowych i Komitetu Olimpijskiego. Ta przejrzystość jest niezbędna, także w kontekście decyzji o staraniu się o organizację Igrzysk. Nie wyobrażam sobie, aby partnerami w tym gigantycznym przedsięwzięciu były osoby lub instytucje nieprzejrzyste, w których nie wiemy co się dzieje, a odór czuć z odległości kilometrów" - powiedział Tusk.

Wcześniej szef rządu zapowiedział, że Polska formalnie podejmie starania o organizację Igrzysk Olimpijskich. Dodał, że realna perspektywa, o której można mówić, to 2040 lub 2044 r.

Tusk dopytywany o postawę Piesiewicza powiedział, że "pod rządami obecnego prawa i ustaw mamy wystarczająco dużo narzędzi, aby otworzyć te szuflady, sejfy i wydobyć na światło dzienne wszystkie niepotrzebnie utrzymywane w tajemnicy dane dotyczące obrotu pieniędzmi i całą polityką finansową i organizacyjną związków sportowych i Komitetu Olimpijskiego". "To nie jest tak, że są to enklawy wyjęte spod polskiego prawa" - zaznaczył.

Tusk dodał też, że "rekomendacje Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego mówią o koniecznym audycie zewnętrznym, który powinien być prowadzony bez przymusu z zewnątrz". "Ale jak nie będzie innej możliwości, to my będziemy chcieli przeprowadzić wszystkie działania, które są oczywiście zgodne z polskim prawem, i które wypełniają co do joty oficjalne rekomendacje Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i tutaj upór czy pana Piesiewicza czy kogokolwiek innego nic nie da. My jesteśmy po decyzji i my to tak czy inaczej przeprowadzimy" - zapowiedział premier.

Szef resortu przed kilkoma dniami prosił związki sportowe o "przekazanie imiennej listy wszystkich osób współpracujących akredytowanych w trakcie zawodów (olimpijskich), w podziale na kategorie przyznanych akredytacji". Poprosił także o "imienną listę prezesów oraz członków zarządów polskich związków sportowych obecnych w Paryżu wraz z informacją, kto otrzymał akredytację olimpijską, a kto przebywał na zaproszenie PKOl, Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego lub międzynarodowej federacji sportowej".

Minister oczekiwał również przekazania terminów pobytu w Paryżu poszczególnych osób współpracujących oraz przedstawicieli polskich związków sportowych wraz z terminami wejścia i opuszczenia wioski olimpijskiej. Ponadto - adresów zakwaterowania poszczególnych prezesów oraz członków zarządów polskich związków sportowych w trakcie ich pobytu w Paryżu, a także adresów zakwaterowania poszczególnych osób współpracujących w trakcie ich pobytu w Paryżu.

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (5)

dodaj komentarz
and00
Ja jak najbardziej jestem za audytem tych wszystkich zwiazkow przyjaciol i kolek wzajemnej adoracji
Ale jak ma to zeobic Nitras to sorry
klimaciarz
Za poprzednich rządów PO, w latach 2011-13, ministrem sportu, była Mucha. Odkąd koalicja 13 grudnia, realizuję strategię obsadzania stołków, "wygranymi w konkursach fachowcami", to ministrem sportu został, najlepszy z najlepszych kandydat, czyli Nitras XD Ta nominacja, przyniosła szybkie rezultaty, gdyż na IO w Paryżu, Za poprzednich rządów PO, w latach 2011-13, ministrem sportu, była Mucha. Odkąd koalicja 13 grudnia, realizuję strategię obsadzania stołków, "wygranymi w konkursach fachowcami", to ministrem sportu został, najlepszy z najlepszych kandydat, czyli Nitras XD Ta nominacja, przyniosła szybkie rezultaty, gdyż na IO w Paryżu, Polacy, zanotowali najgorszy występ, od 1956 roku XDD
mesten
Zdaje się, ze obecne związki sportowe są obsadzone w większości przez "specjalistów" czarnej lewicy.
helixo
No tak bo sportowiec wyczynowy na olimpiadę z łapanki na ulicy jest przygotowywany przez 2-3 tygodnie :)

Powiązane: Igrzyska olimpijskie w Paryżu 2024

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki