REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Miedź nie potrafi odbić się do dna

2008-10-17 12:51
publikacja
2008-10-17 12:51
Notowania miedzi wciąż utrzymują się w pobliżu 2,5-letniego minimum odnotowanego tydzień temu. Perspektywę dla czerwonego metalu dodatkowo pogorszyły wczorajsze dane o spadku produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych.

Wizja globalnej recesji przybiera coraz bardziej realne kształty. Kolejne dane nadchodzące ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej nie pozostawiają co do tego żadnych wątpliwości. Wczoraj Rezerwa Federalna podała, że we wrześniu wartość produkcji przemysłowej zmniejszyła się o 2,8% m/m i 4,5% r/r – jest to największy miesięczny spadek od roku 1971. USA są drugim po Chinach konsumentem miedzi.

Recesja tradycyjnie obniża ceny surowców – w przypadku ropy naftowej jest to zazwyczaj przecena o 50% (cena tego surowca od lipcowego szczytu spadła już o 54%). Ceny metali przemysłowych w ostatnich 25 latach spadały za każdym razem, gdy globalny wzrost gospodarczy spadał poniżej poziomu 2%. Tymczasem teraz wielu ekonomistów spodziewa się wręcz ujemnej dynamiki światowego PKB.

Potwierdzeniem słabości popytu są też wysokie zapasy. Pomimo gwałtownego spadku cen rezerwy miedzi znajdujące się w składach LME utrzymują się na najwyższym poziomie od lutego 2007 roku. Względem wczorajszego maksimum na poziomie 212 tys. ton dzisiaj spadły one o zaledwie 575 ton.

O godzinie 12:40 w Londynie za tonę miedzi płacono 4.740$, a więc o 2,9% mniej niż na czwartkowym zamknięciu notowań na LME. W przeciągu ostatniego miesiąca miedź potaniała już o jedną trzecią. W tym samym okresie cena niklu spadła o 41%, a cynku o 35%. BR> K.K.
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki