REKLAMA
TYLKO U NAS

Mateusz Kijowski i afera fakturowa w Komitecie Obrony Demokracji. Jest wyrok

2023-07-10 15:42, akt.2023-07-11 09:07
publikacja
2023-07-10 15:42
aktualizacja
2023-07-11 09:07

Zapadł wyrok w sprawie tzw. afery fakturowej w Komitecie Obrony Demokracji. W poniedziałek Sąd Rejonowy w Pruszkowie uznał Mateusza Kijowskiego (zgadza się na podawanie nazwiska - PAP) winnym poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach za obsługę informatyczną komitetu i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę w wysokości 4 tys. zł.

Mateusz Kijowski i afera fakturowa w Komitecie Obrony Demokracji. Jest wyrok
Mateusz Kijowski i afera fakturowa w Komitecie Obrony Demokracji. Jest wyrok
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

Tym samym wyrokiem sąd skazał również na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata Piotra Ch., skarbnika KOD, drugiego oskarżonego w tym procesie. Piotr Ch. ma również zapłacić grzywnę w wysokości 4 tys. zł.

Sąd zobowiązał też oskarżonych do informowania o przebiegu okresu próby.

W ustnym uzasadnieniu sędzia Tomasz Pronobis wskazywał na wielowątkowość i wieloaspektowość postępowania. Podkreślał też, że żaden poszczególny dowód, czy świadek w tym postępowaniu nie potwierdził bezpośrednio tezy oskarżenia, ale zespół dowodów już tak.

"Sąd musiał przyjąć, że faktury były wystawiane w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" – zaznaczył sędzia.

Z kolei w przypadku Piotra Ch. wskazał, że był on osobą, która miała dostęp do środków pieniężnych i wiedzę o umowach.

Wyrok jest nieprawomocny.

Po jego ogłoszeniu jeden z dwóch obrońców Kijowskiego mec. Michał Zacharski zapowiedział złożenie apelacji. „Nie zgadzamy się z wyrokiem. Czekamy na doręczenie jego pisemnego uzasadnienia” – powiedział mec. Zacharski.

Nie jest to pierwsze orzeczenie Sądu Rejonowego w Pruszkowie w tej sprawie. Ponad dwa i pół roku temu, we wrześniu 2020 r. sąd ten uznał Kijowskiego) winnym poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach za obsługę informatyczną komitetu i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 5 tys. zł grzywny. Tym samym wyrokiem sąd uniewinnił Piotra Ch. skarbnika KOD, drugiego oskarżonego w tym procesie.

Sprawa nieprawidłowości w rozliczaniu finansowym stowarzyszenia uważana była za punkt zwrotny w dziejach bardzo popularnego niegdyś ruchu. Faktury byłego lidera KOD doprowadziły do kryzysu i marginalizacji komitetu. Jak konsekwentnie twierdzi Kijowski, rzeczywistym celem afery było usunięcie go z KOD i przejęcie władzy w organizacji. Pierwszy proces w tej sprawie toczył się od czerwca 2018 r. do września 2020 r. Oskarżeni mężczyźni nie przyznali się wtedy do winy. Kijowski zapewniał przy tym, że on sam nie brał udziału w podejmowaniu decyzji dot. wypłaty środków KOD.

Ostatecznie pruszkowski sąd uznał Kijowskiego za winnego poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach. Sąd podkreślił przy tym, że mężczyzna nie przywłaszczył pieniędzy komitetu, czego uznania domagała się prokuratura. Tym samym wyrokiem pruszkowski sąd uniewinnił Piotra Ch. Od orzeczenia odwołała się zarówno prokuratura, która domagała się wcześniej kary po roku pozbawienia wolności dla obu oskarżonych oraz orzeczenia solidarnego obowiązku naprawienia szkody finansowej, jak i Kijowski.

W maju 2021 r. warszawski sąd okręgowy uchylił wyrok wobec obu mężczyzn i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi w Pruszkowie. Według sądu okręgowego ustalenia faktyczne sądu I instancji były nieprawidłowe - chodziło o kwestię nieprzyjęcia, że oskarżeni przywłaszczyli pieniądze KOD i działali w porozumieniu.

Autor: Aleksandra Kuźniar

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (6)

dodaj komentarz
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
Zabawne. Drobnego cwaniaczka, który zdefraudował 100 tys zł dobrowolnych datków na rok wiezienia skazali. Saświn zdefraudował 68 mln zł wspólnie z pocztą Polska i nic mu nie zorbili. Komediant głw z granatnika który porzemycił przez granicę jak złodziej jakis w biurze strzelał, nikt sie nawet nie poskarżył itp and so on...
tomek323
KOŻ nie KOD - komitet obrony żłobu...
xyzq
Poświadczył nieprawdę na fakturach ale nie przywłaszczył środków... To na czym polegało to poświadczenie nieprawdy - daty pomylił? Usługi wykonał poprawne, zgodnie z umową? Palił zioło, ale niechętnie i się nie zaciągał? Wyroki naszych sądów są coraz dziwniejsze...
niederfurzdorf
Poświadczenie nieprawdy jest przestępstwem . Próba zabójstwa też jest przestępstwem . Planowanie zabójstwa w określonych okolicznościach. Nie musi dojść do zabójstwa. Ty tak próbujesz wszystkich wkręcać czy poważnie tak myślisz ?
xyzq odpowiada niederfurzdorf
Faktura jest dokumentem o określonym formacie i są określone informacje, które musi zawierać. Faktura musi też dokumentować pewne zdarzenie gospodarcze (np. realizację umowy). Zatem jestem ciekaw, jakie to poświadczenie nieprawdy miało miejsce na tym dokumencie które nie skutkowało zagarnięciem środków. Jeżeli faktura była wystawiona Faktura jest dokumentem o określonym formacie i są określone informacje, które musi zawierać. Faktura musi też dokumentować pewne zdarzenie gospodarcze (np. realizację umowy). Zatem jestem ciekaw, jakie to poświadczenie nieprawdy miało miejsce na tym dokumencie które nie skutkowało zagarnięciem środków. Jeżeli faktura była wystawiona bez umowy - zagarnięcie. Jeżeli na fikcyjny podmiot - przestępstwo skarbowe. Jedyne co mi zatem przyszło do głowy to antydatowanie dokumentu przy prawidłowym wykonaniu zawartej uprzednio umowy. Nie mędrkuj za bardzo z planowaniem zabójstwa - co to ma wspólnego z poświadczeniem nieprawdy? Jeżeli ktoś planował zabójstwo - jest to już czyn karalny z KK.

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki