Polacy coraz rzadziej opłacają rachunki na poczcie, ale płatności przez internet nadal nie są standardem. Wciąż najchętniej płacimy gotówką.
Poczta systematycznie traci klientów opłacających rachunki w okienkach kasowych. Z badania do raportu "Płatności faktur w Polsce" przeprowadzonego przez Millward Brown na zlecenie firmy BillBird wynika, że dziś z tej formy płatności korzysta "tylko" blisko połowa ankietowanych. Tymczasem jeszcze 10 lat temu rachunki na poczcie opłacało aż 71 proc. osób. Na znaczeniu zyskują alternatywne formy płatności. Są to głównie bankowość internetowa, oddziały banków, niezależne punkty płatności oraz kasy usługodawców.
![]() | » Kiedy obejdziemy się bez banków? |
Transakcje bezgotówkowe nie są jednak standardem. Tylko niespełna 30 proc. osób opłaca rachunki drogą elektroniczną. W obiegu nadal króluje gotówka. Okazuje się, że rodzaj medium, za które dokonujemy płatności, wpływa na sposób, w jaki opłacamy rachunek. Drogą elektroniczną dokonywane są opłaty za usługi "nowoczesne", tj. internet, telefonię komórkową, telewizję kablową i cyfrową. W placówkach pocztowych płacimy abonament radiowo-telewizyjny, prąd, gaz, czynsz i telefony stacjonarne.
Z rachunkiem za internet na pocztę
Z badania wynika, że aż co czwarty z nas płaci rachunki za media gotówką w banku. Jest to o tyle zaskakujące, że jest to jedna z najdroższych form płatności. Opłata za taki przelew może sięgać nawet 10 zł od pojedynczego zlecenia. Dla porównania: przelew internetowy jest w większości banków bezpłatny. Jeśli pojawia się opłata, to z reguły nie przekracza złotówki.
Źródło: raport "Płatności faktur w Polsce"
Płatności bezgotówkowe nie są też standardem wśród osób korzystających z internetu. Tylko 45 proc. osób opłacających rachunek za internet robi to przez bankowość internetową. Drugim najpopularniejszym miejscem, gdzie płacimy rachunek za internet, jest... okienko pocztowe. Z badania wynika, że co czwarty Polak reguluje tam należność za fakturę od dostawcy internetu.
Kilkaset złotych oszczędności
Jednym z popularnych sposobów na ograniczenie wydatków domowych jest niepłacenie faktur w terminie. Z premedytacją robi to aż 40 proc. ankietowanych. Najczęściej opóźnienia dotyczą opłat za prąd i telefon komórkowy. Gdy przychodzi jednak do stałego ograniczenia wydatków, Polacy w pierwszej kolejności rezygnują z abonamentów stacjonarnych, telewizji i internetu. W ostatnich dwóch latach aż 29 proc. dokonujących płatności zrezygnowało z różnych usług telekomunikacyjnych.
Źródło: raport "Płatności faktur w Polsce"
Badanie nie pozostawia złudzeń: nadal większość rachunków regulujemy gotówką. Konsekwencją takiego działania jest dopłacanie do każdego rachunku od kilku do kilkunastu złotych. W skali miesiąca koszty mogą wynieść kilkadziesiąt złotych. Gdyby te same rachunki opłacić przez internet, koszty zmieniałyby się w oszczędności. W ciągu roku w kieszeni powinno zostać nawet kilkaset złotych zaoszczędzonych na prowizjach.
Wojciech Boczońanalityk Bankier.pl