Strategia Lokum Deweloper na 2022 rok zakłada co najmniej utrzymanie wolumenu sprzedaży i przekazań mieszkań rdr - poinformował PAP Biznes prezes Bartosz Kuźniar. Jego zdaniem, koszty wytworzenia mieszkań wzrosną w tym roku o minimum 20 proc., a ceny lokali pójdą w górę o ok. 10 proc. Spółka będzie się starać utrzymać poziom marży deweloperskiej, a nawet nieco ją podnieść.
Lokum Deweloper sprzedał w 2021 roku 744 lokale, a w wyniku rozpozna 569 obiektów. W 2020 roku było to odpowiednio 463 i 391 lokali.
"W ubiegłym roku odnotowaliśmy duży wzrost wyników sprzedaży oraz przekazań lokali rdr. Nasza strategia na ten rok zakłada przynajmniej utrzymanie wypracowanego pułapu, choć ambicje zachęcają do osiągnięcia wyższej ilości. Tempo i wielkość sprzedaży zależeć będzie w głównej mierze od możliwości akceptacji przez klientów wyższych kosztów wytworzenia mieszkań. Choć nasza oferta kierowana jest do zamożniejszych klientów, o większej zdolności kredytowej, to jednak z uwagi na wzrost cen mieszkań i stóp procentowych będzie to niemałe wyzwanie" - poinformował PAP Biznes prezes Bartosz Kuźniar.
Jak wskazał, potencjał rozpoznań lokali w wyniku na 2022 rok wynosi ponad 1.200 sztuk. Zarząd szacuje, że spółce uda się w tym roku przekazać klientom około 850-900 mieszkań. Celem na ten rok jest też m.in. poszerzenie oferty.
"Planujemy wprowadzić do oferty kolejne etapy popularnych inwestycji, a także nowy projekt w atrakcyjnej lokalizacji. W związku z tym przewidujemy start kolejnej części inwestycji Lokum Porto znajdującej na wrocławskim Starym Mieście. Przygotowujemy też nowość w naszej ofercie – osiedle Lokum la Vida, zlokalizowane przy ul. L. Herbsta, w ramach którego powstanie 330 mieszkań. W Krakowie zamierzamy uruchomić etapy IIIb i IV osiedla Lokum Vista oraz III etap Lokum Salsa. Podsumowując daje to łącznie ponad 1000 nowych mieszkań w naszej ofercie" - poinformował prezes Lokum Deweloper.
Zdaniem Kuźniara, wszystko wskazuje na to, że rok 2022 upłynie pod znakiem dużych wyzwań dla branży, a deweloperzy wciąż będą doświadczać problemów związanych z wolno działającą administracją czy niską dostępnością gruntów pod zabudowę, co utrudniać będzie utrzymanie oferty na satysfakcjonującym poziomie.
"Dodatkowo galopująca inflacja i chaos prawny wywołany Polskim Ładem wpłynie na trudności z pozyskaniem materiałów i osób do pracy na budowach, nie mówiąc już o dużo wyższych ich kosztach. Dynamiczny wzrost cen materiałów budowalnych jest konsekwencją tego, co dzieje się na rynkach surowców. Wobec rozpędzonej inflacji dalsze podnoszenie stóp procentowych wydaje się być nieuchronne" - poinformował prezes Kuźniar.
"Jeśli chodzi o ilości budowanych i sprzedawanych mieszkań to doświadczać będziemy regresu, a ceny mieszkań, z uwagi na znaczny wzrost kosztów realizacji, mogą być rekordowe. Spodziewam się, że oferta rynkowa będzie więc węższa i siłą rzeczy skierowana do osób zamożniejszych" - dodał.
W konsekwencji - jak wskazał - pozostałe osoby będą musiały swoje potrzeby mieszkaniowe zaspokoić na rynku najmu. Jego zdaniem, w takich warunkach większe możliwości rozwoju będzie miał segment najmu instytucjonalnego.
"Stopy procentowe mają bezpośrednie przełożenie na koszt kredytów, co, w połączeniu z rosnącymi cenami nieruchomości spowoduje, że część Polaków będzie zmuszona zrewidować swoje potrzeby mieszkaniowe, a niektórzy zrezygnują z zakupu. Około 70 proc. klientów finansuje nabycie lokum w oparciu o kredyt hipoteczny" - poinformował prezes Lokum Deweloper.
"Po ostatnich decyzjach RPP nie zaobserwowaliśmy problemów związanych z zaciąganiem tego typu zobowiązań przez naszych klientów. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że oferujemy mieszkania o podwyższonym standardzie, koncentrując się na dwóch dużych rynkach: wrocławskim i krakowskim, a nasi klienci wykazują wysoką zdolność kredytową. W związku z tym nie przewiduję, że podwyżki stóp procentowych w znacznym stopniu wpłyną na nasz wynik" - dodał.
Spółka obserwuje stały wzrost cen ziemi, co spowodowane jest m.in. kurczącym się zasobem działek pod budownictwo mieszkaniowe.
"Warto podkreślić, że obecnie oddajemy mieszkania, które powstały na gruntach nabytych w cenie ok. 1000 zł/m kw. mieszkania, natomiast bieżące stawki we Wrocławiu i Krakowie sięgają 3000-4500 zł/m kw. mieszkania. Wyjściem z tej sytuacji byłoby wprowadzenie do sprzedaży terenów należących do skarbu państwa, Agencji Mienia Wojskowego lub firm państwowych, takich jak PKP czy Poczta Polska oraz dopuszczenie do obrotu gruntów rolnych. Obecnie nabycie tych działek jest niemożliwe, co bezpośrednio wpływa na wzrosty cen mieszkań" - wskazał Bartosz Kuźniar.
"Dużym problemem są przestarzałe procesy uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które trwają nawet kilka lat. Ponadto prace planistyczne poświęcone są obszarom peryferyjnym, w rejonach pozbawionych rozwiniętej infrastruktury ułatwiającej codzienne życie. Obszary poprzemysłowe – oczywiste dla zabudowy mieszkaniowej – zlokalizowane w centrach miast oczekują latami na nowe przeznaczenie" - dodał.
Jego zdaniem, wzrost kosztów budowy jest nieuchronny z powodu galopującej inflacji i rosnących cen materiałów budowlanych, a także wyższych podatków w związku z wprowadzeniem Polskiego Ładu.
"Przewiduję, że koszty wytworzenia mieszkań wzrosną w tym roku o minimum 20 proc. Nie wiadomo, jak zachowa się rynek po przewidywanym wzroście stóp, a przede wszystkim po kolejnej fali pandemii" - ocenił prezes Lokum Deweloper.
"Rosnące koszty wykonawstwa, materiałów budowlanych i gruntów oraz długie procedury administracyjne przy wysokich kosztach kredytowania działek generują wzrost kosztów po stronie deweloperów. Wkrótce dojdą do tego składki na DFG oraz wyższe oczekiwane przez gminy współfinansowanie inwestycji infrastruktury społecznej. W związku z tym utrzymanie cen mieszkań na tym samym poziomie jest niemożliwe. Przewiduję podwyżki o około 10 proc. w skali roku, przy jednoczesnym zmniejszeniu wolumenów realizacji i sprzedaży" - dodał.
Celem zarządu jest osiągnięcie marży umożliwiającej przede wszystkim odtwarzanie banku ziemi – zakupy nowych gruntów w miejsce tych, na których spółka kończy inwestycje, aby działalność mogła być kontynuowana.
"Biorąc pod uwagę, że obecne ceny działek są wyższe o około 2000-2500 zł/m kw. mieszkania względem działek z naszego banku ziemi, aby uzyskać środki na nowe grunty, jako minimalne stosujemy marże brutto ze sprzedaży na poziomie nie niższym niż ta różnica. W ujęciu procentowym oznacza to dziś ok. 25 proc. Przy niższej marży to tak jakbyśmy sprzedawali działki z naszego banku ziemi poniżej ich obecnej wartości rynkowej i prowadzili całą działalność deweloperską bez zysku" - poinformował prezes Lokum Deweloper.
"Obecnie osiągana przez nas marża ze sprzedaży jest zaledwie kilka pkt procentowych wyższa ponad ten poziom. Będziemy starać się ją utrzymać, a nawet nieco podnieść, aby możliwe były rokroczna wypłata dywidendy akcjonariuszom i rozwój spółki" - dodał.
Lokum Deweloper działa na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Krakowie i we Wrocławiu. Na koniec roku oferta grupy obejmowała 443 lokale, a w realizacji znajdowało się 1,55 tys. (PAP Biznes)
sar/ ana/
